Rosyjski Putin określa warunki rozmów pokojowych z Ukrainą
Prezydent Rosji Władimir Putin przemawia podczas wizyty we Wspólnym Instytucie Badań Jądrowych 13 czerwca 2024 r. w Dubnej w Rosji.
Współautor | Wiadomości z Getty Images | Obrazy Getty’ego
Prezydent Rosji Władimir Putin określił w piątek wymagania wobec Moskwy rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą ponad dwa lata po pełnej inwazji Kremla na jej sąsiada.
Według przetłumaczonej przez Google aktualizacji Telegramu rosyjskiego państwowego serwisu informacyjnego Tass warunki obejmują całkowite wycofanie wojsk ukraińskich z terytoriów Doniecka, Ługańska, Zaporoża i Chersonia, które Rosja nielegalnie zaanektowała w ciągu kilku miesięcy od rozpoczęcia działań wojennych, we wrześniu 2022 r.
Mało prawdopodobne, aby warunki Kremla spotkały się z ciepłym przyjęciem w Kijowie, który wielokrotnie zapewniał, że nie odda terytorium Rosji.
Putin powiedział podczas spotkania z kierownictwem MSZ Rosji, że jeśli Ukraina rozpocznie „rzeczywiste wycofywanie wojsk z tych regionów, a także będzie oficjalnie informować o rezygnacji z planów przystąpienia do NATO — z naszej strony natychmiast o godz. w tej samej minucie wydany zostanie rozkaz zawieszenia broni i rozpoczęcia negocjacji” – wynika z przetłumaczonych przez Google komentarzy przekazanych przez Tassa.
Powiedział, że Moskwa jest zdecydowana zapewnić „niezakłócone i bezpieczne wycofanie” sił ukraińskich, jeśli Kijów zgodzi się na takie ustępstwo.
Jeśli propozycja pokojowa zostanie odrzucona, dodał Putin, przyszłe żądania Moskwy będą inne.
Komentarze Putina wyraźnie kontrastują z planem pokojowym jego ukraińskiego odpowiednika. Nakreślona w listopadzie 2022 roku 10-punktowa propozycja Wołodymyra Zełenskiego postuluje przywrócenie „integralności terytorialnej” kraju w ramach Karty Narodów Zjednoczonych. Nalegał także, aby Ukraina odzyskała półwysep Krym, który Rosja zaanektowała nielegalnie przed obecną wojną w lutym 2014 roku.
CNBC zwróciło się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy z prośbą o komentarz.
Ramy pokojowe były jak dotąd skazane na niepowodzenie podczas konfliktu na Ukrainie. 12-punktowy plan wydany przez sojusznika Rosji Pekin w pierwszą rocznicę wojny również nie nabrał tempa. Jak podaje Reuters, Chiny po raz kolejny forsują własny alternatywny plan dyplomatyczny.
Piątkowa propozycja Putina grozi odciągnięciem uwagi od zbliżających się negocjacji w Szwajcarii, gdzie co najmniej 90 krajów i organizacji ma spotkać się w dniach 15–16 czerwca w szwajcarskim kurorcie Bürgenstock w ramach Szczytu Pokojowego na Ukrainie.
W szczególności Moskwa nie została zaproszona i w przeszłości zachwalała daremność prób wynegocjowania rozwiązania konfliktu przez strony trzecie bez udziału Rosji. Na poprzednich szczytach nie udało się wdrożyć dyplomatycznego rozwiązania konfliktu ani złagodzić działań wojennych na polu bitwy.
Dzieje się tak w związku ze zwiększaniem przez sojuszników Ukrainy w ostatnich tygodniach wsparcia, zarówno finansowego, jak i militarnego.
W czwartek przywódcy krajów Grupy Siedmiu (G7) zgodzili się co do zasady na udzielenie Kijowowi pożyczek o wartości 50 miliardów dolarów, które będą zabezpieczone zyskami wygenerowanymi przez zamrożone przez Zachód aktywa rosyjskiego banku centralnego o wartości około 300 miliardów euro (322 miliardy dolarów). Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel podkreślił, że „Rosja musi zapłacić”.
NATO ma osobno omówić dalsze wsparcie dla Ukrainy podczas nadchodzącego szczytu w dniach 9–11 lipca. Sekretarz generalny Jens Stoltenberg oczekuje, że kraje członkowskie zgodzą się na „długoterminowe zobowiązanie finansowe dotyczące zapewnienia wsparcia wojskowego” dla Kijowa oraz na „wiodącą rolę” sojuszu wojskowego w zapewnianiu i koordynowaniu pomocy w zakresie bezpieczeństwa w rozdartym wojną kraju.
Stany Zjednoczone i Niemcy zniosły już pewne ograniczenia dotyczące broni, którą dostarczają Ukrainie, i obecnie zezwalają na jej użycie przeciwko celom tuż za granicą w Rosji, wyłącznie w celu obrony Charkowa.