Świat

Rosyjski Sąd Najwyższy swoim przełomowym orzeczeniem skutecznie zakazuje aktywizmu LGBTQ+

  • 30 listopada, 2023
  • 8 min read
Rosyjski Sąd Najwyższy swoim przełomowym orzeczeniem skutecznie zakazuje aktywizmu LGBTQ+


TALLINN, Estonia (AP) – Rosyjski Sąd Najwyższy skutecznie w czwartek zdelegalizował aktywizm LGBTQ+, co było najbardziej drastycznym krokiem przeciwko zwolennikom praw gejów, lesbijek i osób transpłciowych w coraz bardziej konserwatywnym kraju.

Orzekając w odpowiedzi na pozew złożony przez Ministerstwo Sprawiedliwości, sąd uznał działający w Rosji „ruch” LGBTQ+ za ekstremistyczny i zakazał go.

Czwartkowe przesłuchanie za zamkniętymi drzwiami trwało cztery godziny. Oprócz przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości nie wpuszczono nikogo, nie było też oskarżonego. Dziennikarze zostali wprowadzeni na salę rozpraw jedynie w celu odczytania wyroku przez sędziego, który miał na twarzy maseczkę, najwyraźniej ze względów zdrowotnych.

Sprawę utajniono, a ministerstwo nie ujawniło żadnych szczegółów ani dowodów, twierdząc jedynie, że władze zidentyfikowały „oznaki i przejawy natury ekstremistycznej” w ruchu, który chce zakazać, w tym „podżeganie do niezgody społecznej i religijnej”.

Spojrzenie na prawa osób LGBTQ+ na świecie

Wielu działaczy na rzecz praw człowieka zauważyło, że pozew został złożony przeciwko ruchowi, który nie jest podmiotem oficjalnym i że zgodnie z jego szeroką i niejasną definicją władze rosyjskie mogą rozprawić się z każdą osobą lub grupą uznaną za jego część.

„W praktyce może się zdarzyć, że władze rosyjskie, mając w ręku orzeczenie sądu, wyegzekwują (wyrok) przeciwko inicjatywom LGBTQ+, które sprawdzają się w Rosji, uznając je za część tego ruchu obywatelskiego” – powiedział Max Oleniczew, specjalista ds. praw człowieka prawnik współpracujący z rosyjską społecznością LGBTQ+, z którym skontaktowała się agencja Associated Press przed wydaniem orzeczenia.

Pozew jest skierowany do aktywistów i skutecznie zakazuje wszelkiej zorganizowanej działalności na rzecz obrony praw osób LGBTQ+ – dodał Oleniczew.

Wiele rosyjskich niezależnych mediów i grup praw człowieka dodało tęczowe symbole do swoich logo w mediach społecznościowych w ramach solidarności ze społecznością LGBTQ+.

Amnesty International nazwała orzeczenie „haniebnym i absurdalnym”, ostrzegając w oświadczeniu, że może ono skutkować całkowitym zakazem działalności organizacji LGBTQ+ oraz naruszać wolność zrzeszania się, wypowiedzi i pokojowych zgromadzeń, a także prowadzić do dyskryminacji.

Warto przeczytać!  Fakty dotyczące roli Kamali Harris w kwestii imigracji w administracji Bidena

„Dotknie to niezliczoną liczbę osób, a jego skutki będą po prostu katastrofalne” – powiedziała Marie Struthers, dyrektor grupy na Europę Wschodnią i Azję Środkową.

Rzecznik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej pochwalił orzeczenie, mówiąc państwowej agencji informacyjnej RIA Nowosti, że jest to „forma moralnej samoobrony społeczeństwa” przed wysiłkami mającymi na celu wypchnięcie „chrześcijańskiej idei małżeństwa i rodziny ze sfery publicznej i prawnej” .”

Ministerstwo Sprawiedliwości nie odpowiedziało na prośbę o komentarz w sprawie pozwu.

Przed rozprawą czołowe rosyjskie organizacje praw człowieka złożyły w sądzie dokument, w którym uznały pozew za „niezgodny z prawem”, dyskryminujący oraz naruszający podpisaną przez Moskwę konstytucję i międzynarodowe traktaty dotyczące praw człowieka. Niektórzy działacze LGBTQ+ twierdzili, że próbowali zostać stroną pozwu, ale sąd ich odrzucił.

„Próbowaliśmy znaleźć logikę prawną w tym absurdzie” – powiedział Igor Kochetkov, obrońca praw człowieka i założyciel rosyjskiej grupy praw LGBT Network.

„Próbowaliśmy zaapelować do zdrowego rozsądku Sądu Najwyższego i powiedzieć: «Słuchajcie, oto jestem, osoba od lat zaangażowana w aktywizm LGBT, która propaguje te idee – pamiętajcie, idee obrony praw człowieka – i ten pozew mnie niepokoi” – powiedział AP.

„Nie chcą żadnego procesu” – dodał Kochetkov. „Nie chcą zajmować się tą sprawą. Taki jest porządek polityczny i oni go przestrzegają. To, ogólnie rzecz biorąc, koniec jakiejkolwiek sprawiedliwości w Rosji”.

Orzeczenie to stanowi najnowszy krok w trwającym od dziesięciu lat tłumieniu praw osób LGBTQ+ w Rosji pod rządami prezydenta Władimira Putina, który podczas swojej kadencji kładł nacisk na „tradycyjne wartości rodzinne”.

W 2013 roku Kreml przyjął pierwszą ustawę ograniczającą prawa LGBTQ+, znaną jako ustawa o „propagandzie gejowskiej”, zakazująca publicznego popierania „nietradycyjnych stosunków seksualnych” wśród nieletnich. W 2020 r. reformy konstytucyjne przeforsowane przez Putina mające na celu przedłużenie jego rządów o kolejne dwie kadencje obejmowały również zapis zakazujący małżeństw osób tej samej płci.

Warto przeczytać!  Rosja planuje wielką ofensywę. Oto jak to może wyglądać.

Po wysłaniu wojsk na Ukrainę w 2022 r. Kreml nasilił kampanię przeciwko, jak to określił, „poniżającym” wpływom Zachodu, co obrońcy praw postrzegali jako próbę legitymizacji wojny. W tym samym roku władze przyjęły ustawę zakazującą propagandy „nietradycyjnych stosunków seksualnych” wśród dorosłych, a także skutecznie zakazującą jakiegokolwiek publicznego popierania osób LGBTQ+.

Kolejna ustawa uchwalona w tym roku zabraniała procedur zmiany płci i opieki afirmującej płeć nad osobami transpłciowymi. Ustawodawstwo zabraniało wszelkich „interwencji medycznych mających na celu zmianę płci człowieka”, a także zmiany płci w oficjalnych dokumentach i rejestrach publicznych. Zmieniła także rosyjski Kodeks rodzinny, wymieniając zmianę płci jako powód unieważnienia małżeństwa i dodając osoby, „które zmieniły płeć” do listy osób, które nie mogą zostać rodzicami zastępczymi lub adopcyjnymi.

„Czy naprawdę chcemy mieć tutaj, w naszym kraju, w Rosji, «Rodzica nr 1, nr 2, nr 3» zamiast «mama» i «tata?»” – powiedział Putin we wrześniu 2022 r. „Czy my czy naprawdę chcemy, aby już od klas podstawowych wprowadzano w naszych szkołach wypaczenia prowadzące do degradacji i wyginięcia?”

Władze odrzucają oskarżenia o dyskryminację osób LGBTQ+. Na początku tego miesiąca rosyjskie media zacytowały wypowiedź wiceministra sprawiedliwości Andrieja Łoginowa, który stwierdził, że „prawa osób LGBT w Rosji są chronione” prawnie. Przedstawiał Radzie Praw Człowieka ONZ w Genewie raport na temat praw człowieka w Rosji, argumentując, że „powstrzymywanie publicznych demonstracji nietradycyjnych relacji lub preferencji seksualnych nie jest dla nich formą potępienia”.

Oleniczew powiedział, że orzeczenie Sądu Najwyższego wprowadza szereg ograniczeń, takich jak uczestnictwo w organizacjach ekstremistycznych, pomaganie im lub ich finansowanie; publiczne używanie określonych logo i symboli z nimi związanych; lub publicznego popierania propagowanych przez siebie idei. Chociaż wydany przez sąd zakaz działania organizacji ekstremistycznej wchodzi w życie natychmiast, ograniczenia te zaczną obowiązywać 30 dni po wydaniu orzeczenia, jeśli oskarżony nie złoży apelacji.

Warto przeczytać!  Nowa jedność Ukrainy z czasów wojny kładzie podwaliny pod ewentualną odbudowę, bez skomplikowanych i upartych podziałów z przeszłości

Dokładny charakter tych ograniczeń – np. to, które symbole będą zakazane – pozostaje niejasny, ponieważ sprawa jest tajna i wyjdzie na jaw dopiero po pierwszych działaniach prawnych skierowanych przeciwko aktywistom – dodał Oleniczow, choć ich naruszenie naraża ludzi na ściganie i potencjalne warunki więzienia.

Prawdopodobnie doprowadzi to do zmniejszenia pomocy prawnej, psychologicznej i innej oraz wsparcia dla osób LGBTQ+ w Rosji, jakie otrzymują od grup praw człowieka i inicjatyw oddolnych, dodał, a także sprawi, że sama społeczność i jej potrzeby będą mniej widoczne.

„Władze robią wszystko, aby agenda LGBT zniknęła z pola publicznego” – dodał.

Dla wielu osób jedyną opcją będzie opuszczenie Rosji, zanim staną się celem, powiedziała Olga Baranova, dyrektor Moskiewskiego Centrum Społeczności Inicjatyw LGBT+.

„Dla nas jest jasne, że po raz kolejny robią z nas wroga wewnętrznego, aby odwrócić uwagę od wszystkich innych problemów, których w Rosji jest mnóstwo” – powiedziała AP Baranova.

Inni są zdecydowani pozostać i kontynuować współpracę ze społecznością LGBTQ+.

Dasha Yakovleva powiedziała, że ​​Feminitive, grupa kobiet, której jest współzałożycielką, jest jedyną grupą w najbardziej na zachód wysuniętym obwodzie kaliningradzkim w Rosji, która oprócz opowiadania się za prawami kobiet, oferuje obecnie wsparcie osobom LGBTQ+ i „będzie szukać sposobów”, aby kontynuować.

Powiedziała AP, że widzi wartość w pomaganiu osobom LGBTQ+ w korzystaniu z ich praw.

„Skoro nasze państwo nie ma takiego zamiaru, zadaniem naszego społeczeństwa obywatelskiego jest spróbować być wyspą bezpieczeństwa, rzecznictwa i połączenia ze społecznością międzynarodową” – powiedziała Jakowlewa




Źródło