Rosyjski sojusznik może zostać zobowiązany do aresztowania Putina w przypadku jego wizyty
Prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi może grozić aresztowanie, jeśli zdecyduje się odwiedzić tradycyjnego sojusznika Rosji, Armenię.
Była republika radziecka, która w ostatnich miesiącach miała trudne stosunki z Moskwą, ogłosiła w środę, że formalnie przystąpi do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). W zeszłym roku Putin otrzymał nakaz aresztowania MTK w związku z rzekomymi zbrodniami wojennymi, w tym nielegalną deportacją ukraińskich dzieci do Rosji.
Yeghishe Kirakosyan, przedstawiciel Armenii ds. międzynarodowych ds. prawnych, od czwartku w poście przesłanym do X, dawniej Twittera, wskazał, że Armenia uznała jurysdykcję MTK do ścigania zbrodni wojennych, ludobójstwa, zbrodni agresji i zbrodni przeciwko ludzkości.
Kirakosjan powiedział także, że jurysdykcja MTK zostanie uznana z mocą wsteczną do 10 maja 2021 r., czyli około osiem miesięcy przed rozpoczęciem inwazji Putina na Ukrainę i prawie dwa lata przed wydaniem nakazu aresztowania.
Współpracownik
W październiku parlament Armenii zagłosował za przystąpieniem do MTK, a premier Armenii Nikol Paszynian starał się wówczas uspokoić Rosję, że decyzja ta nie była „skierowana przeciwko” Putinowi.
Uznanie jurysdykcji sądu oznacza jednak, że Armenia jest obecnie prawnie zobowiązana do honorowania nakazu MTK poprzez aresztowanie prezydenta Rosji, jeśli kiedykolwiek umieści on żywność na ormiańskiej ziemi.
Newsweek w czwartek skontaktował się e-mailem z Ministerstwem Spraw Zagranicznych Armenii z prośbą o komentarz.
Sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow bagatelizował rozwój sytuacji w komentarzach dla rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej RIA Novosti, upierając się, że „nie ma tu nic do komentowania” i wskazując, że przystąpienie do MTK jest „ogólnie suwerennym prawem Armenii”.
„Ale z drugiej strony ważne jest dla nas, aby takie decyzje nie wpływały de iure na obie strony [lawfully] i de facto [effectively] naszych dwustronnych stosunków, które cenimy i które mamy nadzieję dalej rozwijać” – dodał Pieskow.
Stosunki między Rosją a Armenią są coraz bardziej niestabilne, odkąd Azerbejdżan przejął we wrześniu pełną kontrolę wojskową nad spornym terytorium Górskiego Karabachu.
Przywódcy ormiańscy zjeżyli się, gdy Rosja odmówiła pomocy w wysiłkach mających na celu udaremnienie przejęcia władzy. Paszynian powiedział, że sojusz Armenii z Rosją jest „nieskuteczny, jeśli chodzi o ochronę naszego bezpieczeństwa i interesów narodowych Armenii”.
Putin wzmocnił stosunki Rosji z Azerbejdżanem, podpisując z tym krajem porozumienie polityczno-wojskowe zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r., pomimo tradycyjnie bliskich stosunków Moskwy z Erywaniem.
Kolejna oznaka pogarszania się stosunków między narodami pojawiła się w grudniu, kiedy minister spraw zagranicznych Armenii Ararat Mirzoyan spotkał się w Brukseli z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kulebą, aby omówić „postęp” w stosunkach Ukraina-Armenia.
Podczas spotkania Mirzoyan powiedział, że Armenia „ciepło” przyjęła także Ukrainę i sąsiadującą z nią Mołdowę, będące na etapie procesu członkostwa w Unii Europejskiej, czemu zdecydowanie sprzeciwia się rząd Putina.
Niezwykła wiedza
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.