Rosyjskie ataki Zabijają 20 osób, w tym ratowników, w „Podłym” ataku w Odessie
![Rosyjskie ataki Zabijają 20 osób, w tym ratowników, w „Podłym” ataku w Odessie](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/84477__53e02bfa023b49cf502f07d47a78a18e-770x470.jpg)
Rosyjskie rakiety spadły w piątek na ukraiński port Odessę nad Morzem Czarnym, zabijając kilkanaście osób, w tym ratowników, w ataku, który prezydent Wołodymyr Zełenski określił jako „ohydny”.
Dziennikarze AFP, którzy byli na miejscu zdarzenia, widzieli ciała przykryte kocami rozrzucone na ulicy, a zdjęcia urzędników przedstawiały wyczerpanych pracowników służb ratunkowych umazanych krwią i brudem, gaszących płomienie i leczących rannych kolegów.
Władze lokalne podały, że rosyjskie bombardowania powietrzne uderzyły w budynki mieszkalne, karetki pogotowia i gazociąg, w wyniku czego co najmniej 20 osób zginęło, a kolejne 73 osoby, w tym ratownicy, odniosły rany.
Maria Słyzowska, która była świadkiem ataku, powiedziała, że pierwsze uderzenie wstrząsnęło domem jej matki, pozostawiając „wszystko zepsute” przed uderzeniem drugiego pocisku.
„Było tam dużo ludzi. Była krew i karetki. Wszyscy żyjemy w realiach tej rosyjskiej ruletki” – powiedziała AFP.
Zełenski powiedział, że siły rosyjskie przeprowadziły rodzaj ataku zwanego podwójnym uderzeniem w węzeł portowy, a drugi pocisk wbił się w ratowników znajdujących się na miejscu zdarzenia.
Władze miejskie poinformowały, że Moskwa wycelowała w Odessę rakietami Iskander wystrzelonymi z Półwyspu Krymskiego, zaanektowanego przez Rosję w 2014 roku.
„Rosyjski terror w Odessie jest oznaką słabości wroga, który walczy z ukraińską ludnością cywilną w czasie, gdy nie może zagwarantować bezpieczeństwa ludziom na własnym terytorium” – powiedział doradca prezydenta Andrij Jermak.
Kijów i Moskwa wymieniają zapory ogniowe
Nie było natychmiastowego komentarza w sprawie ataków Rosji, której siły rutynowo atakowały węzeł transportowy za pomocą dronów i rakiet.
Do strajków doszło pierwszego dnia wyborów prezydenckich w Rosji, która jest także gospodarzem głosowania w kilku okupowanych regionach Ukrainy, co rozgniewało Kijów.
W tym miesiącu prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Grecji Kyriakos Mitsotakis padli ofiarą ataków rakietowych w Odessie, kiedy Rosja oświadczyła, że celuje w obiekty wojskowe w porcie miasta.
Do tego bombardowania doszło zaledwie kilka dni po tym, jak kilkanaście osób – w tym pięcioro dzieci – zginęło, gdy rosyjski dron uderzył w blok mieszkalny w Odessie, w ramach jednego z najbardziej śmiercionośnych ataków na ludność cywilną od tygodni.
Piątkowy atak był najnowszym z serii śmiertelnych ataków na linii Kijów–Moskwa, które miały miejsce po otwarciu lokali wyborczych w całej Rosji.
Kijów podał, że w wyniku ataku rosyjskiego drona w środkowo-ukraińskim obwodzie winnickim zginęły dwie osoby, a w wyniku ostrzału frontowego obwodu zaporoskiego zginęła jedna kobieta.
Policja krajowa podała, że Rosja zaatakowała za pomocą dronów region Winnicy, ponad 400 kilometrów od linii frontu, w wyniku czego 52-letni mężczyzna i jego 53-letnia żona nie żyją.
W południowym regionie Zaporoża, który według Moskwy zaanektowała i częściowo kontroluje, 76-letnia kobieta zginęła, gdy w jej ogrodzie trafiły fragmenty rosyjskiego pocisku, powiedział ukraiński gubernator Iwan Fiodorow.
„Próbuję się przebić”
Tymczasem moskiewscy urzędnicy w okupowanym przez Rosję Doniecku przekazali, że w „barbarzyńskim” ukraińskim ataku na dzielnicę mieszkaniową zginęło troje dzieci.
„Zginęło troje dzieci. Dziewczynka urodzona w 2007 r., dziewczynka urodzona w 2021 r. i chłopiec urodzony w 2014 r.” – napisał w Telegramie Aleksiej Kulemzin, mianowany przez Rosję burmistrz Doniecka.
Rosja stwierdziła również, że Ukraina przeprowadziła ataki dronów i artylerii na obszary bliżej wspólnej granicy obu krajów.
Gubernator obwodu Biełgorodskiego w Rosji Wiaczesław Gładkow napisał w poście na Telegramie: „Miasto Szarworon znalazło się pod ostrzałem armii ukraińskiej”.
„Tam jest martwy mężczyzna. To członek naszej jednostki samoobrony terytorialnej” – powiedział.
Gładkow dodał później, że kolejna osoba zginęła, a dwóch zostało rannych odłamkami podczas ostrzału miasta Biełgorod.
Nasilenie ataków na przygraniczne regiony Rosji następuje po tym, jak w zeszłym miesiącu jej siły zajęły miasto Awdijewka, zaledwie kilka kilometrów na północ od Doniecka.
Stwierdziła, że odepchnięcie sił ukraińskich pomoże chronić mieszkańców kontrolowanych przez nią obszarów przed ostrzałem.
Szef ukraińskiej armii powiedział w piątek, że Rosja przeprowadziła falę ataków, próbując posunąć się dalej w tym regionie.
„Wróg skoncentrował swoje główne wysiłki i od kilku dni z rzędu próbuje się przebić” – oznajmił w oświadczeniu naczelny dowódca Ukrainy Ołeksandr Syrski po wizycie na linii frontu wokół Awdijówki.