Biznes

Rosyjskie linie mają poważny problem. „Nie wzbiją się w niebo”

  • 30 stycznia, 2023
  • 3 min read
Rosyjskie linie mają poważny problem. „Nie wzbiją się w niebo”


Aeroflot chce zmniejszyć swoją zależność od zagranicznych samolotów, planując, aby do 2030 r. 70 proc. floty stanowiły samoloty produkcji rosyjskiej. Właśnie tak linie lotnicze chcą osiągnąć cel, jakim jest przewożenie 65 mln pasażerów rocznie przed koniec 2030 r.

W związku z sankcjami, nałożonymi na Rosję po brutalnej napaści na Ukrainę, rosyjscy przewoźnicy nie mogą nie tylko korzystać m.in. z europejskiej, amerykańskiej czy kanadyjskiej przestrzeni powietrznej, ale także nie mogą ubiegać się o części zamienne niezbędne do utrzymania floty samolotów Airbus i Boeing.

Rosyjska Krajowa Federalna Agencja Transportu Lotniczego niedawno wydała zgodę na ponowne instalowanie części samolotów z uziemionych w wyniku sankcji maszyn, opisywany przez zagraniczne media jako „kanibalizm” uziemionych maszyn. To jednak Rosjanom nie wystarczy.


Źródło