Polska

Rovanpera przypieczętowuje oszałamiające zwycięstwo po powołaniu w ostatniej chwili

  • 30 czerwca, 2024
  • 4 min read
Rovanpera przypieczętowuje oszałamiające zwycięstwo po powołaniu w ostatniej chwili


Kalle Rovanpera przypieczętował jedno z najwspanialszych zwycięstw w swojej karierze w Rajdowych Mistrzostwach Świata w Rajdzie Polski, pokonując ograniczone przygotowania, zastępując w ostatniej chwili kolegę z zespołu Toyoty, Sebastiena Ogiera.

Rovanpera i pilot Jonne Halttunen wygrali osiem z 19 szutrowych etapów na drodze do niezwykłego zwycięstwa +28,3 od kolegi z zespołu Toyoty Elfyna Evansa i Scotta Martina. Adrien Fourmaux i Alex Coria z M-Sport zapewnili sobie trzecie podium w sezonie WRC [+42.3s].

Niepełnoetatowy kierowca Toyoty i aktualny mistrz świata serwisował swój skuter wodny, kiedy otrzymał wezwanie do lotu do Polski po wycofaniu się Ogiera, który został wykluczony z zawodów po wypadku drogowym prowadzącym zwiad we wtorek.

W rezultacie Fin na czele Polski nie zakończył żadnych przygotowań do rajdu i otrzymał specjalną zgodę na odbycie pośpiesznego zapoznawania się z odcinkami, który odbył się na kilka godzin przed odcinkiem otwierającym.

Choć sfrustrowany i czasami przestraszony atakowaniem na odcinkach specjalnych podczas pierwszych przejazdów z powodu braku przygotowania, Rovanpera błyszczał w drugim przejeździe przez etapy. Zakończył mocno przerwany piątek 1,8 s za liderem rajdu, szybko startującym Andreasem Mikkelsenem z Hyundaia, który odniósł swoje pierwsze zwycięstwo etapowe od Wales Rally GB 2019.

Warto przeczytać!  Sąd administracyjny zezwala na działalność kopalni Turów

Tylko 7,7 sekundy zajęło miejsce w pierwszej piątce z Evansem, dwie sekundy za Mikkelsenem, ale przed Fourmaux i imponującym debiutantem Rally1 Martinsem Sesksem, który zajął drugie miejsce w niehybrydowym Fordzie Puma M-Sport. Lider klasyfikacji generalnej, Thierry Neuville z Hyundaia, pokrzywdzony przez otwieranie drogi, był siódmy za Gregoire’em Munsterem.

Faworyt rajdu Ott Tanak zmuszony był wycofać swojego Hyundaia na drugim etapie po nieuniknionym zderzeniu z jeleniem, ale w sobotę wrócił na trasę.

Powrót Polski do WRC po raz pierwszy od 2017 roku został pokrzyżowany przez problemy z kontrolą kibiców, co zmusiło organizatorów do odwołania etapu trzeciego i siódmego, a etap szósty został na krótko zawieszony na czerwono.

Decyzja ta zapadła ze względu na niewielką grupę fanów, którzy zgromadzili się na scenie, stojąc w niebezpiecznych miejscach.

W sobotę policja została ponownie wysłana na tereny leśne, gdzie wystąpiły problemy, co wydawało się rozwiązaniem, ponieważ dzień przebiegł z tylko jedną krótką przerwą.

Rovanpera objął prowadzenie w rajdzie na 10. etapie, po czym wygrał sześć z siedmiu etapów, zyskując 9,4 s przewagi nad Mikkelsenem przed ostatnim dniem. Evans był trzeci ze stratą 16,1 s, po przejechaniu drugiego miejsca, 0,4 s za Rovanperą, zanim na 13. etapie doznał rozwarstwienia prawej tylnej opony.

Warto przeczytać!  Tusk i von der Leyen wzywają Europę do zwiększenia wydatków na obronę

Rovanpera jechał sprawnie na ostatnich czterech etapach niedzielnego wyścigu, których najbardziej się obawiał, i odniósł imponujące drugie zwycięstwo w roku, po triumfie w marcu w Kenii.

Imponujący występ Mikkelsena podczas jego pierwszego startu na szutrze w samochodzie Rally1 zakończył się fiaskiem, gdy na 16. etapie uderzył w przeszkodę, która strąciła mu prawą tylną oponę z felgi, kosztując Norwega 54,7 s i ostatecznie kończąc rajd na szóstej pozycji za Sesksem.

Dzięki temu Evans awansował na drugie miejsce, które utrzymał aż do mety, mimo przebitej opony na Power Stage. Zdobył w ten sposób 17 punktów i zmniejszył stratę do lidera mistrzostw, Neuville’a, do 15 punktów.

Fourmaux popisał się solidną jazdą przez cały rajd i zdobył swoje trzecie podium w WRC w karierze, uzupełniając tym samym swoje dotychczasowe osiągnięcia w Szwecji i Kenii o trzecie miejsca.

Neuville zajął w sumie czwarte miejsce [+1m10.8s] ale mógł zdobyć jedynie 14 punktów po zajęciu piątego miejsca w sobotę, piątego w niedzielnej klasyfikacji i pierwszego na Power Stage.

Hyundai zdecydował się wycofać Tanaka w sobotnie popołudnie, biorąc pod uwagę, że nie mógł on ubiegać się o punkty w mistrzostwach, aby skupić się na punktach w Super Sunday. Posunięcie to okazało się inspirujące, ponieważ Estończyk zdobył 11 punktów za prowadzenie w niedzielnej klasyfikacji i zajęcie drugiego miejsca na Power Stage.

Warto przeczytać!  Polska ma za sobą emocjonujący debiut w Pucharze Świata w zjeździe

W rezultacie po przejechaniu zaledwie ośmiu etapów Tanak stracił mistrza z 2019 r. 21 punktów do lidera Neuville’a.

Gregoire Munster z M-Sport, który pokazał błyskawiczną prędkość, dobiegł do mety z czasem 8,7 s przed Takamoto Katsutą z Toyoty, który był siódmy. Pierwszą dziewiątkę uzupełnił zwycięzca WRC2 Sami Pajari, który odebrał zwycięstwo w klasie Oliverowi Solbergowi.


Źródło