Rovanperä szturmem obejmuje prowadzenie w Polsce, czołowa czwórka dzieli 2,4 sekundy – DirtFish
![Rovanperä szturmem obejmuje prowadzenie w Polsce, czołowa czwórka dzieli 2,4 sekundy – DirtFish](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/ROVANPERA07POL2tb205-1-770x470.jpg)
Walka o prowadzenie w Rajdzie Polski znacznie się zaostrzyła, a zwycięstwo w pierwszym etapie rajdu zapewniło Kalle Rovanperä na pierwsze miejsce zaledwie o 0,2 sekundy.
Lider rajdu Andreas Mikkelsen fatalnie pojechał po drugim przejeździe Stańczyki. Chociaż wybrał dwie twarde i dwie miękkie opony – wybór, który pokazała Toyota był słuszny ze względu na nieoczekiwane duże zużycie opon – decyzja głównego kierowcy Hyundaia o zamontowaniu twardych opon z przodu i miękkich z tyłu, a nie krzyżowych… wzór, odwrotny skutek.
Stało się to najwolniejszym kierowcą Rally1, ze stratą 14,4 s do rekordu Rovanperä i całkowitą utratą przewagi Mikkelsena na jednym etapie – choć był to najdłuższy etap rajdu.
„Równowaga jest trochę dziwna, jeśli chodzi o twarde z przodu i miękkie z tyłu” – przyznał Mikkelsen. „Byliśmy całkiem bezpieczni, próbowaliśmy pozostać na zastawach, ale wygląda na to, że musimy atakować znacznie mocniej”.
Rovanperä przybył do Polski w środę bez żadnego wcześniejszego przygotowania. Nie obejrzał żadnych nagrań z występów na żywo, ponieważ w ostatniej chwili został powołany na miejsce Sébastiena Ogiera.
Jednak podczas drugiego przejazdu przez Stańczyki poczuł się znacznie pewniej i wyprzedził swojego kolegę z zespołu Toyota, Elfyna Evansa, o 4,7 s.
„Zdecydowanie więcej frajdy mam teraz po południu, kiedy wiem, dokąd zmierzam” – zauważył aktualny mistrz świata.
Mārtiņš Sesks, debiutujący w Rally1 w Fordzie Puma bez hybrydy, został również wyprzedzony przez Rovanperä, ale nadal utrzymuje się na trzecim miejscu, pomimo jego deficytu mocy w stosunku do innych samochodów. Był trzeci najszybszy na OS5 i nadal traci do lidera tylko 1,3 s, chociaż Evans za nim zmniejszył stratę do 1,1 s.
Decyzja Toyoty o wyposażeniu wszystkich trzech kierowców w dwa twarde i trzy miękkie opony okazała się jak dotąd skuteczna; ci, którzy przyjmowali pełny zestaw miękkich płynów, mieli trudności w porównaniu.
Reakcja Adriena Fourmaux po dotarciu na linię mety mówiła sama za siebie: zatrzymał się na kilka sekund i wpatrywał się w przestrzeń, gdy zapytano go, czy aby na pewno podjął złą decyzję dotyczącą opon.
„Dziś po południu będzie trudno” – powiedział. „Byłem naprawdę zaskoczony, spodziewałem się kolein; wszyscy mówią, że Polska jest koleinowana, jest miękka. Ale teraz to twarda podstawa.
„To jak na Sardynii, Tergu-Osilio” – dodał Fourmaux, odnosząc się do bardzo ściernego etapu na Sardynii, który słynie z nadmiernego zużycia opon.
M-Sport nadal zajmuje piąte i szóste miejsce, choć Grégoire Munster zaczyna tracić kontrolę; traci teraz sześć sekund do bardziej doświadczonego kolegi z zespołu i 15,2 sekundy do lidera.
Takamoto Katsuta czuł, że zmierza teraz „we właściwym kierunku”, co było widać na scenach. Po spędzeniu większości piątkowego poranka na marzeniu o wynikach wyszukiwania, po drugim podaniu Stańczyka był czwarty najszybszy i zmniejszył przewagę do siódmego Thierry’ego Neuville’a do 2,8 s.
Sami Pajari z Printsport podbił stawkę w WRC2 na SS5, pokonując Kajetana Kajetanowicza o 6,4 s i niemal podwajając swoją przewagę do 11,1 s.
Josh McErlean wyprzedził Nikolaya Gryazina i o pół sekundy zajął ostatnie miejsce na podium i jest czołowym członkiem armii Toksport.
Kandydaci do tytułu WRC2 oraz koledzy McErleana z zespołu, Oliver Solberg i Gus Greensmith, nadal znajdują się daleko w tyle, zajmując odpowiednio ósme i 10. miejsce, a Greensmith narzeka, że jego samochód nie może jechać po linii prostej.