Podróże

Rozmowa z Kirsten Neuschäfer, pierwszą kobietą, która żeglowała i zdobyła Złoty Glob

  • 14 czerwca, 2023
  • 7 min read
Rozmowa z Kirsten Neuschäfer, pierwszą kobietą, która żeglowała i zdobyła Złoty Glob


Nieprzerwany, dookoła świata wyścig Golden Globe stał się sztandarem „retro żeglarstwa” lub „żeglowania jakby był rok 1968”. Uczestnicy zawodów, które rozpoczynają się i kończą w Les Sable d’Olonne we Francji, muszą samodzielnie pływać małymi łodziami, korzystając wyłącznie z technologii sprzed lat 60. XX wieku — bez komunikacji satelitarnej, autopilota, telefonów komórkowych ani radaru. Kursy są wykreślane przy użyciu nawigacji na niebie i sekstansu.

Tegoroczną mistrzynią została 40-letnia Kirsten Neuschäfer, która po 235 dniach spędzonych na morzu na pokładzie Minnehaha, jej 36-metrowej żaglówki Cape George, została pierwszą kobietą, która ukończyła i wygrała regaty.

Ale pani Neuschäfer szybko stwierdza, że ​​bycie figurantem nigdy nie było celem.

„Chciałam wygrać, ale nie dlatego, że jestem kobietą, ani dlatego, że chciałam ustanowić rekord jako pierwsza kobieta” – powiedziała. „Chciałem tam być jako żeglarz i równy sobie”.

Jej osiągnięcia — nie tylko ukończenie i wygranie wyścigu, ale także uratowanie innego żeglarza — z pewnością obiecują, że podniesie jej rangę. Złoty Glob, który zadebiutował w 1968 roku, ma duże znaczenie w tradycji żeglarskiej – większość zawodów odbywa się na dużych szerokościach geograficznych Oceanu Południowego, krążąc między Afryką Południową a Ameryką Południową, wokół Przylądka Dobrej Nadziei i Przylądka Horn, obszaru znany z karzących wiatrów i wysokich fal. Wyścig został trafnie nazwany „podróżą dla szaleńców”.

Dorastając w Pretorii w RPA, panią Neuschäfer zawsze pociągała przyroda i niesamowite przeżycia.

„Uwielbiałam czytać relacje o przygodach Scotta, Shackletona i Amundsena” — powiedziała o słynnych XX-wiecznych polarnikach. „Z pewnością zasiał ziarno w moim umyśle”.

Po samotnej przejażdżce rowerowej z Europy do Republiki Południowej Afryki w wieku 22 lat, pani Neuschäfer zaczęła załogować się na żaglówkach w pogoni za licencją sternika, a później jako sternik żeglowała z ekipami badawczymi i filmowymi wokół Półwyspu Antarktycznego, Georgii Południowej i Falklandów. Przygotowując się do swojego pierwszego wyścigu, Złotego Globu, kupiła i zamontowała Minnehaha w Kanadzie, a następnie popłynęła samotnie łodzią do Republiki Południowej Afryki i Francji na start wyścigu.

Warto przeczytać!  Odkrywanie muzycznej duszy Austrii

Pani Neuschäfer niedawno mówiła o rejsie, wyzwaniach związanych z zastojem — obszarem w pobliżu równika, na którym występują słabe wiatry — oraz możliwością kolejnego okrążenia. Ta rozmowa została skondensowana i zredagowana dla przejrzystości.

Zdecydowanie miałem momenty, kiedy myślałem: „To może być dość przerażające”. Przed wyścigiem odwiedzałem moich rodziców w Port Elizabeth, znanym jako Wietrzne Miasto, i była to noc, kiedy było naprawdę wietrznie. Leżałem w swoim łóżku w domu bez żadnego niebezpieczeństwa, ale słyszałem, jak drzewa się uginają. Pomyślałem: „Cóż, na Oceanie Południowym doświadczysz wiatrów, które są znacznie silniejsze niż te wiatry, i to na łodzi o długości 36 stóp”.

Zrobiłem. Ale jak na ironię, te momenty nie były spowodowane ciężką pogodą, ale całkowitym brakiem wiatru. Utknąłem w zastoju na południe od równika przez większą część dwóch tygodni. Żeglarze często mówią, że najtrudniejsze są chwile spokoju, bo kiedy panuje zła pogoda, masz czym się zająć. Jest trochę adrenaliny. Kiedy nie masz absolutnie żadnego wiatru, jest to niesamowicie frustrujące.

Warto przeczytać!  W ponad 60 miejscach na całym świecie pobierane są podatki turystyczne – a będzie ich jeszcze więcej

Często się nie nudziłem. Upewniłem się, że zabrałem dużo materiałów do czytania. To jedyna mentalna ucieczka; czytasz książkę i po prostu zanurzasz się w świat tego, co ta książka opisuje. A na łodzi zawsze jest coś do naprawienia. Były chwile, kiedy chciałbym porozmawiać z przyjacielem, usłyszeć, jak mówi mi, żebym po prostu kontynuował. Osiem miesięcy to bardzo długo jak na bycie w jednym miejscu — przeprowadzasz się, ale miejsce, w którym jesteś, jest takie samo. W czasie zastoju chodziłem popływać, co pomogłoby mi trochę się odstresować.

Makaron w dwie minuty. Na początku nie są takie świetne, ale po kilku miesiącach prawie mogłem posmakować plastikowego smaku opakowania.

Wypiłbym kieliszek wina lub może mały łyk rumu. Te rytuały były dość ważne. Generalnie bardzo ważne było dla mnie wyznaczanie kamieni milowych, a nie skupianie się tylko na końcówce wyścigu.

Kiedy okrążyłem Przylądek Horn, ogarnął mnie pewien smutek. To było jak próba zdobycia szczytu góry: to jest szczyt, a stąd już zejście. Była radość, szczęście i ulga. Ale stało się to stylem życia i wkrótce miało się skończyć. Miałem pewne obawy przed przybyciem w miejsce, w którym mnie oczekiwano. Miałem chwile, w których myślałem: „Wiesz, wciąż mam dużo jedzenia i wody. Nadal dobrze się bawię”. Nie miałbym problemu, gdybym po prostu płynął dalej.

Warto przeczytać!  Gdzie powinieneś podróżować w 2024 r. według swojego znaku zodiaku

To jedno pytanie, na które jeszcze nie byłem w stanie odpowiedzieć. Od 2019 roku wkładam tyle energii i skupienia w wyścig o Złote Globy. A teraz wszystko skończyło się dość nagle. Kupiłem Minnehaha za długi i zawsze planowałem ją sprzedać po wyścigu. Ale jest to trudne, ponieważ zrobiłem tak wiele z tą łodzią. Chciałbym zrobić małą wycieczkę, aby trochę się zamknąć, i prawdopodobnie zrobię sobie przerwę, aby przetrawić to niesamowite doświadczenie.

Chciałbym spędzić czas w moim własnym kraju w Afryce Południowej, szczególnie w Transkei lub Eastern Cape — to miejsce, które jest dla mnie po prostu rajem. Chciałbym opanować język, Xhosa. Bardzo chciałbym wrócić na Antarktydę i Falklandy. Jest wiele miejsc, w których byłem, ale z drugiej strony jest też wiele miejsc, których nigdy nie odwiedziłem. Jest jeszcze wiele do zrobienia w tym życiu. I myślę, że na pewnym etapie, choć nie w najbliższym czasie, może zechcę zrobić kolejne okrążenie. Byłoby zupełnie inaczej, ponieważ morza nieustannie się zmieniają.

Śledź New York Times Travel NA Instagram I zapisz się do naszego cotygodniowego biuletynu Travel Dispatch aby uzyskać porady ekspertów dotyczące mądrzejszego podróżowania i inspiracje na następne wakacje. Marzysz o przyszłej wycieczce lub po prostu podróżujesz w fotelu? Sprawdź nasze 52 miejsca do odwiedzenia w 2023 roku.




Źródło