Rozrywka

Rozpoczyna się „Kung Fu Panda 4”, „Dune 2” trzyma w napięciu

  • 9 marca, 2024
  • 4 min read
Rozpoczyna się „Kung Fu Panda 4”, „Dune 2” trzyma w napięciu


Billboard Kobiety w muzyce 2024

Minęły prawie trzy miesiące, odkąd szeroko zakrojona animacja trafiła do kin, a ostatnią z nich była świąteczna „Migracja” Illumination. To trochę przerażające, ale w odpowiednim momencie ukazała się „Kung Fu Panda 4”, która czerpie korzyści z braku konkurencji wśród rodzinnej widowni i zdobywa dobre wyniki w swoim debiucie.

Animowana komedia akcji wytwórni Universal osiągnęła sprzedaż za 19,4 miliona dolarów w 4035 kinach w dniu premiery i w pokazach przedpremierowych. To najmocniejszy dzień otwarcia serialu od czasu, gdy oryginał z 2008 roku zarobił już pierwszego dnia 20 milionów dolarów, a w ciągu trzech dni łącznie osiągnął 60,2 miliona dolarów. Ta czwarta odsłona nie osiągnie takich poziomów, prognozując otwarcie na poziomie 55 milionów dolarów, ale przewyższy liczby zarobione przez sequel z 2010 roku (47,6 miliona dolarów) i Threequel z 2016 roku (41,2 miliona dolarów).

To udany początek funkcji DreamWorks Animation, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że budżet produkcji wynosi jedynie 85 milionów dolarów, czyli nieco ponad połowę ceny z poprzednich wpisów. Recenzje są na ogół pozytywne, a ocena „A-” od firmy Cinema Score zajmującej się badaniem widowni wskazuje, że Fourquel dobrze trafia w gust widzów. Gdy za dwa tygodnie na ekranach kin pojawi się „Pogromcy duchów: Kraina lodu” firmy Sony, film będzie musiał stawić czoła konkurencji dla rodzin, ale do tego czasu powinien już być gotowy.

Jack Black powraca jako głos potężnego Po w „Kung Fu Panda 4”, w którym przekazuje on tytuł Smoczego Wojownika i mierzy się ze złowrogą czarodziejką-kameleonem. Weterani franczyzy Dustin Hoffman, James Hong, Bryan Cranston i Ian McShane powracają po ten wpis, a do zespołu dołączają Awkwafina, Viola Davis i Ke Huy Quan.

„Dune: Part Two” plasuje się na drugim miejscu, ale nie będzie zbyt daleko w tyle za „Kung Fu Panda 4”. Epopeja science fiction zarobiła w piątek 12,3 miliona dolarów, co oznacza spadek o 62% w porównaniu z dniem premiery w zeszłym tygodniu. Legendary Entertainment i Warner Bros. prawdopodobnie spadnie o mniej niż 50% w ciągu całego weekendu, czerpiąc korzyści ze spektakularnych recenzji i priorytetowego traktowania przez konsumentów wielkoformatowych sal kinowych klasy premium, takich jak Imax.

Kontynuacja „Diuny” Denisa Villeneuve’a przekroczyła już ostateczną kwotę krajowego brutto wynoszącą 108 milionów dolarów oryginału z 2021 roku. Film ten jednocześnie ukłonił się w transmisji strumieniowej i został wypuszczony na rynek, który wciąż aktywnie odbudowuje się po pandemii Covid, ale wciąż jest dość niezwykłe, że „Dune: Część druga” wyprzedziła swoją poprzedniczkę w nieco ponad tydzień od premiery. Dzięki wielkiemu szumowi i lwią częścią najwyższej jakości seansów wielkoformatowych, premiera Warner Bros. będzie kontynuowała bardzo dobrą passę przez cały miesiąc. Do końca weekendu powinien osiągnąć łączną kwotę 150 milionów dolarów w kraju.

Horror Lionsgate „Imaginary” znalazł się na trzecim miejscu po zarobieniu w dniu otwarcia 3,6 miliona dolarów w 3118 lokalizacjach. Nie jest to może najbardziej olśniewająca liczba, ale przewidywana suma trzech dni wynosząca około 10 milionów dolarów byłaby świetnym punktem wyjścia dla thrillera Blumhouse, którego budżet produkcyjny wynosi zazwyczaj 12 milionów dolarów. Recenzje nie były zbyt ciepłe, a ocena Cinema Score jest na niezbyt pozytywnym poziomie „C+” – choć oba wyniki odpowiadają standardowej premierze horroru. Film wyreżyserował Jeff Wadlow.

Angel Studios powraca do kin w ten weekend z „Cabrini”, ponownie łącząc sztandar z reżyserem Alejandro Gómezem Monteverde po zdobyciu największej niespodzianki kasowej ubiegłego roku wraz z „Sound of Freedom” (ogromny wynik w kraju wynoszący 184 miliony dolarów). Inne tego typu zjawisko wydaje się mało prawdopodobne w przypadku tej kontynuacji, która czerpie z prawdziwej historii Franceski Cabrini, katolickiej misjonarki i włoskiej imigrantki oddanej działalności charytatywnej w XIX-wiecznym Nowym Jorku. Rywale z branży szacują, że premiera filmu wyniesie od 7 do 8 milionów dolarów, co zapewni czwarte miejsce na krajowych listach przebojów. Ale świetna ocena „A” w Cinema Score może zwiastować mocne przekazy ustne.

Pierwszą piątkę zakończy film „Bob Marley: One Love” wytwórni Paramount, który według szacunków w ciągu trzech dni przyniesie 4,2 miliona dolarów. Film biograficzny o muzyku cieszy się dobrą opinią od czasu udanego debiutu walentynkowego i wkrótce powinien przekroczyć łączny zysk w kraju wynoszący 90 milionów dolarów. W porównaniu z innymi gatunkami „One Love” powinien wyprzedzić „Rocketman” przed zakończeniem swojej kinowej premiery; film Eltona Johna zakończył się w 2019 roku kwotą 96 milionów dolarów.


Źródło

Warto przeczytać!  Sunak twierdzi, że nowotwór króla Karola III został wcześnie wykryty