Roztrzęsieni Rosjanie opracowują sposoby niszczenia amerykańskich pojazdów bojowych Bradley na Ukrainie
Rosyjscy komentatorzy obrony już dyskutują, jak zniszczyć amerykański pojazd bojowy M2A4 Bradley (BFV), a ilustrowane obrazy słabych punktów systemu krążą po grupach Telegram.
Chociaż do rozmieszczenia na Ukrainie pozostało jeszcze kilka miesięcy i być może obsadzony przez pospiesznie wyszkolone załogi, które nie są w pełni biegłe w systemie, nawet jeśli zostanie rozlokowany na czas, pojazd bojowy nadal stanowi poważne zagrożenie taktyczne dla rosyjskiego pancerza i piechoty.
Szybko poruszający się pojazd to skuteczny zabójca czołgów, broń przeciw piechocie, która może siać spustoszenie na równinach i atakować rosyjskie pozycje.
Gdy toczyła się intensywna bitwa miejska w Soledar z ciężkimi walkami od domu do domu, Bradley mógł skosić rosyjskie wojska i pozwolić ukraińskiej piechocie szturmować i zajmować pozycje.
Wraz z planowanymi 50 jednostkami Bradley dla Ukrainy, wojna pancerna stanie się nowym wymiarem trwającej od roku wojny.
Jak dotąd cała wojna charakteryzowała się atakami rakietowymi dalekiego zasięgu, wojną elektroniczną, dronami, wojną bezzałogową (zarówno morską, jak i powietrzną) oraz ograniczonym komponentem cybernetycznym. Ale bardziej tradycyjna forma, taka jak wojna pancerna, może być traktowana jako oznaka możliwej eskalacji wojny.
Bradley spisał się wyjątkowo podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej (operacja Pustynna Burza), w której zginęły tylko trzy jednostki. Ale poniósł większą liczbę strat (150) w operacji Iraqi Freedom, ponieważ sytuacja przeciw powstańcom ujawniła jego podatność na improwizowane urządzenia wybuchowe (IED) i granaty o napędzie rakietowym (RPG).
Grafika „Jak zabić Bradleya”.
Grafika, która krążyła po wielu rosyjskich kanałach Telegram, przedstawia skomputeryzowaną reprezentację Bradleya i różne sekcje jego struktury wyróżnione oknami dialogowymi.
Rosyjski tekst sugeruje wystrzelenie przeciwpancernego pocisku kierowanego (PPK), RPG-7 z fragmentowaną głowicą lub 9M113 Kornet na wieży.
Inną sugestią jest minowanie dróg i podejść prawdopodobnie używanych przez Bradleya, ponieważ jest on „wrażliwy” na miny lądowe. Było to zgodne z odkryciami z wojny w Iraku w 2003 roku i można było to osiągnąć poprzez znalezienie dróg i tras, z których mógłby korzystać Bradley.
Wymagałoby to jednak dokładnego rozpoznania, wywiadu i solidnej sieci logistycznej, aby szybko rozpocząć operację wydobywczą. Ostatnie pudełko identyfikuje najbardziej wrażliwe tylne i górne części Bradleya i uderza je ppk lub granatnikiem.
Ciekawą sugestią jest jednak strzelanie do bocznego pancerza, który rzekomo jest słaby, pociskiem 14,5 mm wystrzelonym z ciężkiego karabinu maszynowego KPV. Jest mało prawdopodobne, aby pocisk kalibru 14,5 mm przebił gruby spawany pancerz kadłuba, zwłaszcza w najnowszych wersjach. Mówiono, że tylko początkowe warianty z lat 80. nie były w stanie wytrzymać pocisków 12,7 mm.
Użytkownik rosyjskiego Telegrama zalecił wzywanie nalotów na Bradleyów zamiast marnowania czasu na ich angażowanie. Można użyć rosyjskich śmigłowców bojowych, takich jak Ka-52 Alligator i Mi-28 Havoc.
Ale to znowu jest obarczone ryzykiem, ponieważ mogą otworzyć się na ogień z pocisków Man-Portable Air Defence (MANPAD), ponieważ Ukraińcy prawdopodobnie użyją Bradleya jako przynęty.
Mean Machines – właśnie tego potrzebuje Ukraina
Bradleys rozwiązałby problem braku manewrowości Ukrainy i transportu personelu na pole bitwy, przewożąc personel do i ze stref walki oraz uderzając w utwardzone schrony i czołgi. Jeśli chodzi o czołgi, Bradley ma wyrzutnię rakiet BGM-71, wystrzeliwaną z tuby, śledzoną optycznie, kierowaną przewodowo (TOW), załadowaną dwoma pociskami.
BGM-71E TOW może atakować cele oddalone o ponad trzy kilometry i jest uzbrojony w ładunek kumulacyjny o wadze około 5,89 kilograma. Oprócz zwykłego pocisku TOW, jest wyposażony w unikalną wersję TOW-2B Aero, która działa w trybie przelotu nad nisko opadającą głowicą.
Lecą nad celem, a głowica eksploduje tuż nad wieżą, która jest najbardziej wrażliwą częścią czołgu.
Szkolenia i logistyka
Ale Bradley nie będzie pozbawiony przeszkód, zwłaszcza, że zdaniem ekspertów zajmujących się komponentami szkoleniowymi zajmie dużo czasu i nie należy go narażać.
„Głównym wyzwaniem jest to, że pojazd bojowy Bradley jest niezwykle zaawansowanym technologicznie i złożonym systemem systemów, który wymaga znacznego poziomu wiedzy technicznej i taktycznej na poziomie użytkownika oraz niezwykle wysokiego poziomu wiedzy technicznej na wyższych szczeblach, aby utrzymać i logistycznie wsparcia”, napisał były oficer US Army Jeff Jager w 19FortyFive.
https://www.youtube.com/watch?v=0HaWIbCFjok
Nie wspominając już o łańcuchach logistycznych i konserwacyjnych łączących jednostki wojskowe z dziesiątkami innych prywatnych kontrahentów, realizowanych na podstawie oddzielnych, wielu i żmudnych umów, ujawniających gigantyczny proces zarządzania programem. Jak te warunki zostaną zaplanowane i zrealizowane dla Ukrainy, dopiero się okaże.
Kwestie związane z logistyką i znajomością systemów dotyczą również złożonych amerykańskich systemów, takich jak Patriot dostarczony niedawno Ukrainie i myśliwce F-16, o które Kijów prosił osobno.