Świat

Rywal Erdogana twierdzi, że ma dowody na rosyjską kampanię online przed głosowaniem w Turcji

  • 12 maja, 2023
  • 4 min read
Rywal Erdogana twierdzi, że ma dowody na rosyjską kampanię online przed głosowaniem w Turcji


  • W Turcji 14 maja odbywają się wybory prezydenckie i parlamentarne
  • Lider opozycji Kemal Kilicdaroglu ma niewielką przewagę
  • Chce utrzymać dobre stosunki z Rosją
  • Mówi, że wzrost tureckich aktywów świadczy o zaufaniu rynku do niego

ANKARA, 12 maja (Reuters) – Kemal Kilicdaroglu, główny pretendent do prezydenta Turcji Tayyipa Erdogana, powiedział w piątek, że jego partia ma konkretne dowody na odpowiedzialność Rosji za publikację „deep fake” w internecie przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi.

Zapytany, dlaczego napisał w czwartek na Twitterze, że Rosja jest odpowiedzialna, powiedział Reuterowi: „Gdybyśmy tego nie mieli [concrete evidence]nie napisałbym tweeta.” Dodał, że partia nie kontaktowała się w tej sprawie z ambasadą Rosji w Turcji.

Nie wyjaśnił, jakie treści znajdowały się w Internecie.

Rosja była w przeszłości oskarżana o ingerowanie w zagraniczne sondaże, w tym w wybory w Stanach Zjednoczonych, czemu zaprzecza.

„Uważamy za niedopuszczalne, aby inny kraj ingerował w proces wyborczy w Turcji na korzyść partii politycznej. Chciałem, aby cały świat był tego świadomy, dlatego otwarcie zaapelowałem o to za pośrednictwem tweeta” – powiedział w wywiadzie .

Warto przeczytać!  Gospodarka Hongkongu odbudowuje się, ale jego swobody nie

Wypowiedzi Kilicdaroglu poprzedziło oświadczenie Kremla, w którym zaprzeczono ingerencji Rosji w tureckie wybory prezydenckie.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że ludzie, którzy przekazali takie zarzuty Kilicdaroglu, byli kłamcami i że Rosja bardzo ceni sobie więzi z Turcją.

W swoim biurze w Ankarze Kilicdaroglu – który prowadzi Erdogana w większości sondaży – powtórzył swoje przekonanie, że w niedzielę „zastąpi autorytarne rządy”.

74-letni były biurokrata podkreślił, że Turcja ma bliskie związki gospodarcze z Rosją i zasygnalizował, że będzie dążył do zachowania równowagi w polityce zagranicznej nad relacjami z Moskwą.

„Chcemy utrzymać nasze stosunki, nie chcemy zrywać naszych przyjaznych stosunków, ale nie pozwolimy ingerować w nasze sprawy wewnętrzne” – powiedział.

Kilicdaroglu powiedział również, że będzie naciskał na kolejną inicjatywę pokojową między Rosją a Ukrainą, gdy tylko wygra niedzielne głosowanie.

„To bardzo ważne dla nas i dla całego świata, jeśli uda nam się osiągnąć porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą. Ale powinniśmy jasno powiedzieć, że nie uważamy za słuszne, aby jakikolwiek kraj okupował inny kraj” – powiedział. powiedział.

Zapytany, czy poparłby rozszerzenie NATO, gdyby został wybrany na prezydenta, odpowiedział: „Oczywiście”, bez żadnych konkretów.

Warto przeczytać!  Zaginiony rosyjski dysydent Nawalny przebywa w kolonii karnej na Syberii

„NATO jest nie tylko organizacją wojskową XXI wieku, ale także organizacją, która broni demokracji. Będziemy utrzymywać nasze stosunki z NATO w tych samych ramach, jakie mieliśmy w przeszłości” – dodał Kilicdaroglu.

Kilicdaroglu powiedział, że fundamentalnym problemem tureckiej polityki zagranicznej za kadencji partii AKP (AKP) Erdogana było wykluczenie ministerstwa spraw zagranicznych z procesu kształtowania polityki.

„Prowadzilibyśmy pokojową politykę zagraniczną, która stawia na pierwszym miejscu interes narodowy Turcji. Naszym priorytetem są nasze interesy narodowe i działanie zgodne ze współczesnym światem” – dodał Kilicdaroglu.

GOSPODARKA

Kilicdaroglu powiedział, że wzrost tureckich aktywów w czwartek wskazuje, że rynki wierzą, że jego sojusz wygra w niedzielę. W czwartek główny indeks giełdowy Turcji wzrósł, podczas gdy swapy ryzyka kredytowego spadły.

„Widzimy już ulgę w kraju i poza nim, ponieważ stało się jasne, że zostanę wybrany na prezydenta”, powiedział Kilicdaroglu, dodając, że dzieje się tak, ponieważ rynki ufają, że jego sojusz będzie rządził krajem racjonalną polityką.

„To daje duże zaufanie do krajowych i zagranicznych kręgów finansowych. [The market moves on Thursday] były pierwszymi krokami tego zaufania. Koszty pożyczkowe Turcji również spadną” – powiedział Kilicdaroglu.

Warto przeczytać!  W wieku 100 lat zmarł Henry Kissinger, amerykański dyplomata i laureat Nagrody Nobla

„Musimy wyznaczyć na szefa banku centralnego kogoś, komu ufają kręgi finansowe. To pierwsza rzecz, którą zobaczą zagraniczni inwestorzy. Dodatkowo zapewnimy niezależność banku centralnego”.

Reportaż Orhana Coskuna, Ece Toksabay i Huseyina Hayatsevera; Montaż autorstwa Jonathana Spicera i Samii Nakhoul

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło