Świat

S Jaishankar „Nie rozumie zagrożenia ze strony Chin”: Rahul Gandhi w Londynie

  • 5 marca, 2023
  • 7 min read
S Jaishankar „Nie rozumie zagrożenia ze strony Chin”: Rahul Gandhi w Londynie


S Jaishankar „nie rozumie zagrożenia ze strony Chin”: Rahul Gandhi w Londynie

Rahul Gandhi powiedział, że S Jaishankar „nie rozumie zagrożenia ze strony Chin”. (Plik)

Nowe Delhi:

Atakując rząd NDA w Centrum, przywódca Kongresu Rahul Gandhi powiedział, że minister spraw zagranicznych S Jaishankar „nie rozumie zagrożenia ze strony Chin”, dodając, że oświadczenie premiera Narendry Modi, że „nikt nie wkroczył na terytorium Indii”, jest zaproszeniem do chińskiego rządu. że mogą to zrobić ponownie.

W rozmowie z członkami Stowarzyszenia Dziennikarzy Indyjskich w Londynie poseł Wayanad powiedział też, że popiera indyjską politykę zagraniczną i nie ma z nią wielkiego sprzeciwu co do stanowiska Indii w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej.

„Jeśli chodzi o indyjską politykę zagraniczną, popieram indyjską politykę zagraniczną i nie mam nic przeciwko temu” – powiedział, gdy zadano mu hipotetyczne pytanie, że gdyby Chiny lub Pakistan najechały Indie i ponieważ Indie nie zajęły stanowiska w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej, świat mógł ją również zignorować, gdyby doszło do inwazji na Indie.

Pan Gandhi powiedział: „Jeśli chodzi o inwazję, już zostaliśmy zaatakowani. Mamy 2000 km2 naszego terytorium, które jest w rękach Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW), a sam premier oświadczył, że nikt nie wkroczył Indie, nie zabrano ani jednego centymetra ziemi, co zniszczyło naszą pozycję negocjacyjną, ponieważ nasi negocjatorzy są pytani, o co to zamieszanie”.

„Wasz premier mówi, że żadna ziemia nie została zajęta. Więc to jest jeden aspekt. Innym aspektem, o którym ciągle powtarzam, jest to, że Indie muszą bardzo, bardzo uważać na to, co Chińczycy robią na granicy. wrogi sposób, w agresywny sposób i musimy być bardzo, bardzo ostrożni i powtarzam to raz po raz, nie sądzę, aby grosz spadł na rząd. Myślę, że istnieje ryzyko, jak mówisz ” dodał Rahul Gandhi.

Warto przeczytać!  Najwcześniejsze dowody użycia łuku i strzał poza Afryką odkryto we Francji

Mówiąc o polityce Kongresu wobec Chin, Rahul Gandhi powiedział, że polityka Kongresu polega na tym, że nie pozwalają nikomu na wjazd na terytorium Indii.

„Polityka Partii Kongresu wobec Chin jest bardzo jasna, nie akceptujemy nikogo, kto wkracza na nasze terytorium, popycha nas i zastrasza. Nie ma znaczenia, kim są, to jest dla nas nie do zaakceptowania i stało się tak, że Chińczycy weszli naszym terytorium, zabili naszych żołnierzy, a premier temu zaprzeczył” – powiedział.

„W tym problem. Pomysł, mamy stosunki ze Stanami Zjednoczonymi i mamy z nimi partnerstwo, i mamy wolny od demokracji pomysł. Myślę, że na planecie istnieje idea przymusu i idea demokracji na planetę i uważam, że demokratyczna planeta musi zostać wzmocniona. Ale nie wzmocnisz idei demokratycznej, jeśli nie zaczniesz fundamentalnie myśleć o rzeczach takich jak produkcja. Ogromna ilość nierówności, która wybucha na Zachodzie i w Indiach, jest zagrożeniem dla demokracji pomysł. Musimy o tym pomyśleć. Musimy mieć na to strategię, a to nie jest na stole „- dodał.

Zapytany o to, jak Indie powinny radzić sobie z zagrożeniami militarnymi, przywódca Kongresu powiedział: „Z zagrożeniami militarnymi trzeba sobie radzić militarnie. Ale trzeba zrozumieć naturę zagrożenia i trzeba na nie odpowiedzieć. po jednej rozmowie z ministrem spraw zagranicznych moim zdaniem on nie rozumie zagrożenia.Rząd nie rozumie rzeczywistego zagrożenia ze strony Chin.Premier stwierdzając, że nikt nie wjechał na nasze terytorium pokazuje, że nie rozumie zagrożenia, ponieważ przesłanie do Chiny z tym stwierdzeniem mówią, że możesz to zrobić ponownie” – dodał Rahul Gandhi podczas interakcji w Indyjskim Stowarzyszeniu Dziennikarzy w Londynie.

Wcześniej, uderzając w Rahula Gandhiego, który atakował rząd w związku z agresją Chin na LAC we wschodnim Ladakhu, S Jaishankar powiedział, że to nie przywódca Kongresu, ale premier Narendra Modi wysłał armię na linię rzeczywistej kontroli jako przeciwdziałania rozmieszczeniu wojsk przez Chiny, a partia opozycyjna powinna uczciwie spojrzeć na to, co wydarzyło się w 1962 roku.

Warto przeczytać!  Korea Południowa, Japonia i Chiny zgodziły się na wznowienie trójstronnego szczytu przywódców, ale bez konkretnej daty

„Kiedy ten obszar faktycznie znalazł się pod chińską kontrolą? Oni (Kongres) muszą mieć jakiś problem ze zrozumieniem słów zaczynających się na „C”. Myślę, że celowo przeinaczają sytuację. Chińczycy po raz pierwszy przybyli tam w 1958 roku, a Chińczycy zajęli je w październiku 1962. Teraz będziecie obwiniać rząd Modiego w 2023 r. za most, który zdobyli Chińczycy w 1962 r. i nie macie uczciwości, by powiedzieć, że to tam się stało” – powiedział dr Jaishankar w wywiadzie dla ANI.

„Rajiv Gandhi udał się do Pekinu w 1988 roku… podpisał umowy w 1993 i 1996 roku. Nie sądzę, aby podpisanie tych umów było złe. Nie mam tu na myśli kwestii politycznych. Myślę, że te umowy zostały podpisane w tym czasie, ponieważ aby ustabilizować granicę. I zrobili to, ustabilizowali granicę” – powiedział S Jaishankar.

Zapytany, czy Rahul Gandhi uważa, że ​​S Jaishankar jest niewystarczający. Jaishankar powiedział, że zawsze był otwarty na słuchanie. „Myślę, że powiedział to gdzieś na publicznym spotkaniu. Prawdopodobnie ma to miejsce w kontekście Chin. Wszystko, co mogę powiedzieć na swoją obronę, to to, że byłem najdłużej pełniącym służbę ambasadorem w Chinach. Miałem do czynienia z wieloma tymi granicami przez bardzo długi czas. Nie sugeruję, że koniecznie jestem osobą o największej wiedzy, ale miałbym dość dobrą opinię na temat mojego rozumienia tego, co tam jest. Jeśli ma on większą wiedzę i mądrość na temat Chin, Zawsze jestem gotów słuchać. Jak powiedziałem, życie jest dla mnie procesem uczenia się. Jeśli to jest możliwe, nigdy nie zamknąłem swojego umysłu na coś, co może być nieprawdopodobne „- powiedział Jaishankar.

Warto przeczytać!  Zdobycze na rosyjskiej ziemi kształtują obchody niepodległości Ukrainy

Minister spraw zagranicznych podkreślił, że gdy żądania innych krajów nie będą uzasadnione, rząd nie będzie w stanie dojść do porozumienia.

Zapytany o zarzut Partii Kongresu, że rząd Modiego jest defensywny i reaguje w kwestii Chin, S Jaishankar odrzucił twierdzenia, mówiąc, że obecnie wzdłuż granicy z Chinami znajduje się największe rozmieszczenie w czasie pokoju.

„Gdybym miał podsumować tę sprawę z Chinami, proszę, nie kupujcie tej narracji, że gdzieś rząd jest w defensywie… gdzieś, gdzie jesteśmy przychylni. Pytam ludzi, czy byliśmy przychylni, którzy wysłali armię indyjską do LAC (Linia Rzeczywistej Kontroli). Rahul Gandhi ich nie wysłał. Wysłał ich Narendra Modi. Mamy dziś największą w naszej historii rozmieszczenie wojsk w czasie pokoju na granicy z Chinami. Utrzymujemy tam wojska ogromnymi kosztami i wielkim wysiłkiem. Mamy pięciokrotnie zwiększyliśmy nasze wydatki na infrastrukturę na granicy w tym rządzie. A teraz powiedz mi, kto jest osobą defensywną i akomodacyjną? Kto właściwie mówi prawdę? Kto właściwie przedstawia sytuację? Kto bawi się stopami z historią?”, dodał S Jaishankar w wywiadzie dla ANI.

Zapytany o uwagi lidera Kongresu Rahula Gandhiego, że S Jaishankar nie wie zbyt wiele o polityce zagranicznej i musi dowiedzieć się trochę więcej, Minister Spraw Zagranicznych wziął zawoalowane kopnięcie i powiedział, że jest gotów wysłuchać posła Wayanada, jeśli ma „przełożonego wiedzy i mądrości” w Chinach.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego).

Polecane wideo dnia

Oto jak możesz chronić się przed oszustwami bankowymi


Źródło