Sąd Najwyższy w Delhi nakazuje mężczyźnie używanie znaku „Goocle” po tym, jak Google zarzuca naruszenie znaku towarowego
![Sąd Najwyższy w Delhi nakazuje mężczyźnie używanie znaku „Goocle” po tym, jak Google zarzuca naruszenie znaku towarowego](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/barandbench2F2024-032Fe075e195-79fa-4b02-a377-2f42e4156fba2F13-770x470.jpg)
![Google kontra Google](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/Sad-Najwyzszy-w-Delhi-nakazuje-mezczyznie-uzywanie-znaku-„Goocle-po.jpg)
Google kontra Google
Sąd Najwyższy w Delhi zakazał niedawno mężczyźnie w stanie Tamil Nadu używania znaków i nazw handlowych podobnych do „Google” i „GPay” w sprawie zarzucającej zarejestrowanie przez niego różnych podmiotów pod nazwą „Goocle”, a także ubieganie się o rejestrację znaków towarowych podobnych do znaki produktów Google [Google Llc vs Mr. P. Rajesh Ram & Ors].
Rozkaz został wydany przez sędziego Sanjeev Narula w pozwie gospodarczym złożonym przez Google spółka z ograniczoną odpowiedzialnością przeciwko P. Rajeshowi Ramowi (pozwanym), który jest rzekomo wspólnikiem spółek Goocle Housing LLP, Goocle Tamil News LLP, GIPAY Online Service LLP i Goocle Trade Payment LLP.
Trybunał stwierdził, że znaki towarowe Ram „Gooogle”, „Goocle”, „Geogle” i „Gipay” są „strukturalnie i fonetycznie podobne” do znaków towarowych „Google” i „GPay”, różniąc się tylko jednym alfabetem.
„Na pierwszy rzut oka kwestionowane znaki wydają się łudząco podobne do znaków powoda (Google). Pozwani używają kwestionowanych znaków i nazw domen w Internecie do celów wiadomości, reklamy, telewizji, usług bankowych i płatniczych, co również odpowiada zakresowi działalności gospodarczej Powoda i może powodować dezorientację wśród konsumentów– stwierdził sędzia Narula.
Nakaz ten został wydany w pozwie złożonym przez Google, w którym stwierdzono, że podczas rutynowego przeszukania natrafiono na rzekome naruszenie prawa przez pozwanego.
Z pozwu wynika, że pozwany złożył kilka wniosków o rejestrację przedmiotowych znaków towarowych przed rejestrem znaków towarowych. Wnioski są obecnie przedmiotem sprzeciwu.
Następnie Google za pośrednictwem swoich przedstawicieli prawnych wystosował do Ram zawiadomienie o zaprzestaniu działalności, w odpowiedzi na które zapewnił on usunięcie treści opatrzonych znakiem towarowym „Google”.
Jednakże rzekomo odmówił zaprzestania używania znaku „Goocle”.
Później firma Google wykryła inne naruszenia, w tym kilka nazw domen wykorzystujących nazwę „Goocle”, i zwróciła się do Trybunału o zadośćuczynienie.
Znalezienie pierwotna twarz w sprawie na korzyść Google Trybunał zgodził się, że w przypadku pomyłki pisarskiej przy wpisywaniu adresu URL lub nazwy domeny potencjalny użytkownik może zostać wprowadzony w błąd do stron pozwanego.
Następnie wydał opinię, że takie używanie znaków towarowych wydaje się również szkodzić charakterowi odróżniającemu powszechnie znanego znaku towarowego Google, a zatem prima facie stanowi naruszenie zarejestrowanych znaków towarowych wyszukiwarki.
„W świetle powyższego Trybunał stwierdza, że Powód (Google) przedstawił sprawę prima facie na swoją korzyść i poniesie on nieodwracalną stratę, jeśli nie zostanie mu przyznany tymczasowy nakaz ex parte. Równowaga wygody leży także na korzyść powoda i przeciwko pozwanym nr 1 do 5– stwierdził Trybunał.
Tym samym Sąd zakazał pozwanym wykonywania jakichkolwiek usług pod wprowadzającymi w błąd znakami towarowymi i nazwami handlowymi.
Nakazał ponadto zawieszenie nazw domen zarejestrowanych przez pozwanego.
Trybunał nakazał także pozwanemu usunięcie treści internetowych, w tym stron mediów społecznościowych, oznaczonych znakami „Goocle”, „Geogle” i „Gipay”.
Google reprezentowały adwokatki Tanya Varma i Aishwarya
Adwokaci Mrinal Ojha, Debarshi Datta i Tanya Chaudhary reprezentowali jednego z oskarżonych
[Read Order]