Świat

Sąd w Indiach orzeka przeciwko dzieleniu lokali gastronomicznych według religii w stanach rządzonych przez BJP | Wiadomości religijne

  • 22 lipca, 2024
  • 4 min read
Sąd w Indiach orzeka przeciwko dzieleniu lokali gastronomicznych według religii w stanach rządzonych przez BJP | Wiadomości religijne


Sąd Najwyższy zawiesił nakaz nakazujący restauracjom i przydrożnym straganom umieszczanie nazwisk właścicieli w stanach Uttar Pradesh i Uttarakhand.

Najwyższy sąd Indii orzekł, że restauracji nie można zmuszać do podawania nazwisk właścicieli, zawieszając tym samym zarządzenia policji w dwóch północnych stanach, które zdaniem krytyków mogą prowadzić do dyskryminacji muzułmanów.

Policja w obu stanach, rządzonych przez Indyjską Partię Ludową (BJP) premiera Narendry Modiego, wydała ustne polecenie, aby restauracje, a nawet przydrożne stragany wzdłuż trasy, którą co roku przemierzają tysiące hinduskich pielgrzymów, umieszczały nazwiska swoich właścicieli na tablicach informacyjnych.

Policja poinformowała, że ​​decyzja ta pomoże pielgrzymom, którzy podróżują pieszo do miejsc świętych w świętym miesiącu Shravan. Wielu z nich stosuje się do ograniczeń dietetycznych, takich jak niejedzenie mięsa w trakcie podróży.

Jednak w poniedziałek Sąd Najwyższy orzekł, że chociaż można oczekiwać od restauracji podania rodzaju serwowanego jedzenia, w tym informacji o tym, czy jest ono wegetariańskie, „nie można ich zmuszać” do podawania imion i nazwisk oraz tożsamości właścicieli.

Sąd zawiesił zarządzenia policji w stanach Uttar Pradesh i Uttarakhand i wystosował do nich zawiadomienie z prośbą o ustosunkowanie się do petycji kwestionujących tę decyzję.

Warto przeczytać!  Nie mogąc się wycofać, Izrael i Hezbollah zbliżają się do wojny totalnej

Sąd ponownie zajmie się tą sprawą w piątek.

Plakat YouTube'a

Szacuje się, że ponad jedna trzecia z 1,4 miliarda mieszkańców Indii to wegetarianie – największy odsetek ludzi na świecie, którzy nie jedzą mięsa ani jajek. Niektórzy wegetarianie nie jedzą w restauracjach, które również serwują mięso i nie wynajmują domów najemcom jedzącym mięso.

Rząd Uttar Pradesh, który jako pierwszy wprowadził tę zasadę, powiedział, że ma ona na celu zachowanie czystości wiary pielgrzymów, znanych jako „kanwarias”, którzy są wyznawcami hinduskiego boga Śiwy. Wędrują oni przez dni lub tygodnie do miejsc pielgrzymkowych wzdłuż świętej rzeki Ganges, aby zebrać wodę do ofiarowania w świątyniach Śiwy.

Większość pielgrzymów to młodzi mężczyźni, którzy podróżują do i z miast świątynnych przez stany Uttar Pradesh, Uttarakhand, Madhya Pradesh, Haryana, Delhi i Radżastan.

Zazwyczaj policja jest wzywana, aby utrzymać spokój, a w ruchu drogowym obowiązują ograniczenia. Jednak w ostatnich latach pojawiały się doniesienia o przemocy i wandalizmie, gdy przez miasta przechodziły ogromne grupy młodych mężczyzn, czasami idących środkiem drogi.

Kanwarija
Pielgrzymi z bożkiem Pana Śiwy odpoczywają w prowizorycznym obozie w Nowym Delhi w Indiach [File: Harish Tyagi/EPA]

Krytycy, w tym niektórzy sprzymierzeńcy BJP, którzy nie zgadzają się z zarządzeniem policji, twierdzą, że celem tego posunięcia jest powstrzymanie pielgrzymów przed odwiedzaniem lokali gastronomicznych należących do muzułmanów.

Warto przeczytać!  Rebelianci Huti z Jemenu wystrzelili irańską rakietę w kierunku statku pod banderą Norwegii, wynika z analizy szczątków przeprowadzonej przez USA

Zarówno w Uttar Pradesh, jak i Uttarakhand w ostatnim czasie dochodziło do narastających napięć na tle religijnym, a krytycy oskarżali rządy BJP w obu stanach o prześladowanie mniejszości muzułmańskiej.

Jamiat Ulama-i-Hind, największa społeczno-religijna organizacja muzułmańska w Indiach, wyraziła zaniepokojenie rozporządzeniem obowiązującym w obu stanach.

Kilku sojuszników BJP i liderów partii opozycyjnych również skrytykowało zarządzenia policji, twierdząc, że obawiają się one pogłębienia podziałów religijnych i doprowadzenia do tego, że Hindusi będą unikać restauracji zatrudniających muzułmanów.

„Tego rodzaju zarządzenia są przestępstwami społecznymi, których celem jest zniszczenie spokojnej atmosfery harmonii” – powiedział Akhilesh Yadav, przywódca opozycyjnej Partii Samajwadi, w poście na portalu X, krytykującym działania policji.


Źródło