Sahel „na rozdrożu”, gdy grupy zbrojne zyskują władzę w Afryce: ONZ | Wiadomości ISIL / ISIS
Społeczność międzynarodowa skrytykowana po wspólnych walkach grup zbrojnych pozostawionych bez wystarczających funduszy i innego potrzebnego wsparcia.
Wysiłki mające na celu zwalczanie grup zbrojnych powiązanych z ISIL (ISIS), Al-Kaidą i innymi nie powstrzymały ich ekspansji w regionie Sahelu w Afryce, ostrzegł wysoki rangą urzędnik ONZ.
Bez większego wsparcia międzynarodowego i współpracy regionalnej niestabilność wzrośnie w stosunku do krajów nadbrzeżnych Afryki Zachodniej, powiedziała asystent sekretarza generalnego ONZ ds. Afryki Martha Pobee na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa we wtorek.
„Desperacko potrzebne są zdecydowane postępy w walce z terroryzmem, brutalnym ekstremizmem i przestępczością zorganizowaną w Sahelu” – powiedział Pobee. „Niszczycielskie skutki ciągłej destabilizacji Sahelu byłyby odczuwalne daleko poza regionem i kontynentem afrykańskim”.
Siły antyterrorystyczne – składające się obecnie z Burkina Faso, Czadu, Mauretanii i Nigru – straciły Mali rok temu, kiedy rządzący generałowie postanowili się wycofać. Pobee powiedział, że siły nie przeprowadziły żadnych dużych operacji wojskowych od stycznia.
Powiedziała, że siły dostosowują się do nowych realiów: Francja przenosi swoje siły antyterrorystyczne z Mali do Nigru z powodu napięć z rządem wojskowym oraz decyzji Mali o zezwoleniu rosyjskim najemnikom z Grupy Wagnera na rozmieszczenie na swoim terytorium.
Burkina Faso i Niger zacieśniły ostatnio współpracę wojskową z Mali, aby przeciwdziałać fali ataków, ale „pomimo tych wysiłków niepewność w obszarze trójgranicznym nadal rośnie” – powiedziała.
Pobee skrytykował społeczność międzynarodową, mówiąc, że brak konsensusu między darczyńcami i partnerami pozostawił połączone siły bez wystarczających funduszy i innego potrzebnego wsparcia, aby stać się w pełni operacyjnym i autonomicznym, aby mogły mieć „zdolność do pomocy w stabilizacji regionu Sahelu”.
Oczekuje się, że w czerwcu zakończy się porozumienie między ONZ, Unią Europejską i siłami pokojowymi ONZ w Mali, w ramach których siły pokojowe ONZ w Mali dostarczały paliwo, racje żywnościowe, ewakuację medyczną i wsparcie inżynieryjne, wyrażając nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa rozważy kwestię Finansowanie ONZ dla afrykańskich operacji pokojowych.
„Zagrożenie dla pokoju międzynarodowego”
Eric Tiaré, sekretarz wykonawczy sił znanych jako G5 Sahel, powiedział, że eksperci sfinalizowali nową koncepcję operacji, która zostanie przedstawiona Radzie Obrony, a następnie Unii Afrykańskiej do zatwierdzenia.
„Biorąc pod uwagę, że Sahel znajduje się na rozdrożu, ponieważ widzi wiele zagrożeń dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, absolutnie niezbędne jest zapewnienie wsparcia siłom” – powiedział. „Siły potrzebują tego, czego zawsze im brakowało i czego zawsze szukały – czyli zrównoważonego finansowania i sprzętu, gdy staramy się przeciwdziałać terroryzmowi”.
Szef ONZ ds. walki z terroryzmem Władimir Woronkow powiedział Radzie Bezpieczeństwa w styczniu, że ekspansja ISIL w środkowej Afryce, na południu i w regionach Sahelu jest „szczególnie niepokojąca”.
W sierpniu zeszłego roku afrykański ekspert ds. bezpieczeństwa, Martin Ewi, powiedział, że co najmniej 20 krajów afrykańskich bezpośrednio doświadcza działań ISIL, a ponad 20 innych jest „wykorzystywanych do logistyki oraz mobilizacji funduszy i innych zasobów”.
Ewi, który koordynuje międzynarodowy projekt przestępczości zorganizowanej w Instytucie Studiów nad Bezpieczeństwem w stolicy Republiki Południowej Afryki, Pretorii, powiedział, że ISIL rośnie z dnia na dzień w Afryce, a kontynent może być „przyszłością kalifatu”.