Biznes

Samochody elektryczne zostaną wycofane? Kuriozalna sytuacja.

  • 15 sierpnia, 2023
  • 6 min read
Samochody elektryczne zostaną wycofane? Kuriozalna sytuacja.


Samochody elektryczne budzą kontrowersje. Jedni nie widzą w nich niczego złego. Ba – wręcz przeciwnie – elektryki bardzo się im podobają i bardzo je sobie cenią. Ale są tacy, którzy bronią się przed nimi „rękami i nogami”. Wiele osób po prostu nie akceptuje nowej technologii. Nie twierdzę, że to dobrze, albo źle. Osąd zostawiam wam – każdy ma swoje zdanie. Natomiast coś ewidentnie jest tutaj na rzeczy.

Czy samochody elektryczne zostaną wycofane?

Bardzo często pojawia się taki argument, że samochody elektryczne są niebezpieczne. Chociażby dlatego, że mogą się ot tak zapalić. Przy czym specyfika pożaru takiego auta i trudności w jego ugaszeniu zdecydowanie różnią się od samochodów spalinowych. Jedni twierdzą, że problem jest nadmuchany i sztucznie kreowany przez media. Inni boją się elektryków jak – nomen omen – ognia. Tutaj mamy kolejny powód tego, że coś jest nie w porządku. To jest ogromny problem…

Red Bull Content Pool

Rallycrossowe Mistrzostwa Świata World RX od pewnego czasu są cyklem dla samochodów elektrycznych. OK – startują w nich również samochody spalinowe – w niższych klasach. Natomiast królewska kategoria jest w pełni elektryczna. Są zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania – to jasne. Co do zasady, to samochód elektryczny do rallycrossu nadaje się jak nigdzie indziej. Doskonale przyspiesza, jest bardzo szybki, a wyścigi trwają bardzo krótko, więc nie ma żadnego problemu z tym, aby ten samochód naładować do kolejnego biegu. Doskonałe środowisko dla elektryków.

Warto przeczytać!  PIT za 2023 rok. ZUS rozpoczął wysyłanie deklaracji podatkowych

Doskonałe… do pewnego momentu. Ten sezon dla królewskiej kategorii World RX rozpoczął się w portugalskim Montalegre. Później były klasyczne rundy w norweskim Hell i szwedzkim Holjes. Wspaniałe emocje, piękna rywalizacja… Naprawdę – zaliczam się raczej do petrol-headów i  sportowy samochód musi mieć piękne brzmienie. Natomiast nie wiem dlaczego, ale w rallycrossie mi to nie przeszkadza. Zaakceptowałem elektryczne rallycrossówki i je polubiłem. Natomiast coś w pewnym momencie pękło. Nie chcę napisać, że to był napompowany do granic balonik oczekiwań, bo byłbym złośliwy. Chyba.

Co się stało?

Na dni 22-23 lipca zaplanowano World RX Wielkiej Brytanii na pięknym, klasycznym torze Lydden Hill. Powiedzieć, że impreza ta nie zakończyła się dobrze, to jak nic nie powiedzieć. Ba – na dobrą sprawę zakończyła się… zanim się jeszcze rozpoczęła. W czwartek przed zawodami na stanowisku Special One Racing pojawił się ogień. Spłonęły samochody, ciężarówki, niemal całe zaplecze zespołu. To był prawdziwy dramat. Organizator zadecydował o tym, że cała runda dla World RX1e zostanie odwołana.

Mihai Stetcu / Red Bull Content Pool

Ktoś powie, że mogło się zdarzyć, prawda? Że samochody spalinowe też się palą. Natomiast jeśli pali się jeden samochód, co na przykład czasami zdarza się w rajdach samochodowych, to nie odwołuje się całych zawodów. Ani kolejnych rund. I teraz przechodzimy do meritum. Wszystkie samochody królewskiej kategorii World RX1e mają tego samego dostawę baterii i układu napędowego. Czy nie jest dla was dziwnym to, że od razu z rywalizacji wykluczono wszystkie te samochody? I to, że one szybko nie wyjadą ponownie na tor?

Warto przeczytać!  Niespodzianka na rynku pomp ciepła! Znamy najnowsze dane

Koniec elektryków?

Organizator World RX Beneluksu zaplanowanego na dni 5-6 sierpnia potwierdził, że w Mettet rywalizowały będą wyłącznie samochody RX2e oraz Euro RX. Samochody RX1e nie będą rywalizowały, ponieważ wciąż trwa śledztwo w sprawie przyczyny pożaru na Lydden Hill” – brzmiał komunikat. Więc nie jeździli w Wielkiej Brytanii, a zaraz potem anulowano imprezę dla królewskiej kategorii w belgijskim Mettet. A to wciąż nie koniec całej tej sytuacji.

Mihai Stetcu / Red Bull Content Pool

Śledztwo w sprawie przyczyny pożaru w Wielkiej Brytanii wciąż trwa. FIA zebrała już wiele danych i informacji, natomiast ze względu na bezpieczeństwo i trwające śledztwo, zawody RX1e w niemieckim Estering zostają przełożone” – mówi kolejny komunikat. To już trzecia runda z rzędu odwołana dla królewskiej kategorii World RX1e. Pozostałe klasy pojadą w Niemczech zgodnie z planem w dniach 19-20 sierpnia.

Tu nie chodzi o to, że spaliły się samochody jednego zespołu i oni nie mogą dalej startować. Wstrzymano całe mistrzostwa. Samochody World RX1e po prostu nie wyjeżdżają na tor! Wszystkie samochody są uziemione, ponieważ wciąż nie znaleziono przyczyny pożaru. Albo ją znaleziono, tylko nikt nie powie tego wprost. Być może ją znaleziono i nikt nie potrafi znaleźć rozwiązania problemu. Nikt nie potrafi zagwarantować tego, że to więcej się już nie wydarzy.

Co dalej z World RX? Samochody elektryczne na „oucie”?

W Niemczech kończy się europejska część kalendarza. Następna runda zaplanowana jest dopiero na dni 7-8 października w Cape Town w Południowej Afryce. Nikt w tym momencie nie zagwarantuje nam tego, że auta RX1e wrócą tam do ścigania. Czy uda się znaleźć problem? Czy uda się go rozwiązać, wyeliminować? Nikt tego nie wie. Może królewska kategoria wróci w Południowej Afryce i później pojawi się w Hong Kongu. A może World RX Szwecji w lipcu był ostatnim? Nikt nie zna odpowiedzi na te pytania.

Warto przeczytać!  Starbucks Varanasi przyciąga tłumy, ludzie ustawiają się w kolejce przed kawiarnią. Obejrzyj wirusowe wideo | Trendy
Mihai Stetcu / Red Bull Content Pool

Czy mistrzostwa świata zrezygnują z samochodów elektrycznych? Raczej nie. Zbyt długo trwały przygotowania i walka o to, aby te mistrzostwa ruszyły. To zbyt duża machina, zbyt wiele pracy, zbyt wiele marketingu, aby to nagle uciąć. Ale co w takiej sytuacji? Kiedy odwoływana jest runda za rundą, bo spaliły się samochody i nie ma pewności, że kolejne też się nie spalą? Nie wygląda to zbyt profesjonalnie. Powiedzmy wprost – wygląda to kuriozalnie. W jakim świetle stawia to Rallycrossowe Mistrzostwa Świata? W Niemczech odbędzie się siódma runda mistrzostw, a najwyższa kategoria startowała w ledwie trzech.

Wyobrażacie to sobie? To tak, jakby podczas weekendu Formuły 1 ścigały się tylko kategorie towarzyszące. Tylko F2, F3 i ewentualnie Porsche Supercup. To tak, jakby w rajdach mistrzostw świata jechały tylko samochody Rally2, bez królewskiej kategorii Rally1. Przecież to nie na to ludzie kupują bilety. To nie tego oczekują na tych zawodach.


Źródło