Technologia

Sana Mir recenzuje kwalifikacje do Pucharu Świata T20 kobiet ICC wspierane przez fazę grupową Dream11

  • 4 maja, 2024
  • 7 min read
Sana Mir recenzuje kwalifikacje do Pucharu Świata T20 kobiet ICC wspierane przez fazę grupową Dream11


Jak dotąd bardzo podobały mi się kwalifikacje do Pucharu Świata T20 kobiet ICC. Turniej dostarczył wielu momentów doskonałej krykieta, a wszystkie 10 drużyn dało z siebie wszystko. Rywalizacja w 20 meczach grupowych była zacięta i dotarliśmy do biznesowego końca turnieju, w którym jedna chwila błyskotliwości może doprowadzić Ciebie i Twoją drużynę do ostatecznego celu – kwalifikacji do Pucharu Świata Kobiet T20 ICC – a z drugiej strony jeden błąd może wszystko zepsuć i doprowadzić do wielkiego rozczarowania.

Spośród czterech półfinalistów najbardziej pocieszający był postęp Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ponieważ w dużej mierze oczekiwano, że pozostałe trzy półfinały zapewnią sobie miejsce w fazie pucharowej przed rozpoczęciem turnieju.

Zjednoczone Emiraty Arabskie mają bardzo zdyscyplinowany atak w kręgle prowadzony przez Samairę Dharnidharkę (siedem bramek w fazie grupowej, 7,57), która przez cały czas robi wrażenie, a spinner Vaishnave Mahesh również był dla nich w doskonałej formie. Esha Oza jako kapitan i pałkarz była inspiracją dla drużyny, szczególnie dzięki jej ofensywnemu stylowi gry i przywództwu, a jej częstotliwość uderzeń przez cały czas wywierała presję na przeciwniku. Miło było też zobaczyć, jak jej partnerka Theertha Satish wraca do formy w meczu przeciwko Vanuatu.

Sri Lanka to drużyna wyróżniająca się na tle innych, Irlandia również udowodniła swoją wartość i rodowód, te dwie drużyny jak dotąd wybijały się ponad resztę, głównie ze względu na jakość swoich zawodników i doświadczenie gry w najważniejszych wydarzeń ICC.

Sri Lanka miała innego zawodnika meczu w każdym z pierwszych trzech meczów, co świadczy o głębi ich składu. Ich największa gwiazda, Chamari Athapaththu, nie wystąpiła jeszcze z kijem (103 rundy w turnieju) poza jedną rundą przeciwko Szkocji i chociaż wczoraj wieczorem otrzymała nagrodę dla gracza meczu, wciąż ma przed sobą ważną rundę i mam poczucie, że dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom i temperamentowi meczowemu prawdopodobnie zapewni fajerwerki kijem w ich półfinałowym starciu, które zadecyduje o udziale Sri Lanki w Pucharze Świata T20 Kobiet ICC w Bangladeszu.

Warto przeczytać!  Ataki cybernetyczne Ataki phishingowe ChatGPT Atak phishingowy Narzędzia sztucznej inteligencji Cyberprzestępczość

Podczas gdy Athapaththu jeszcze nie oddała strzału, jej partnerka otwierająca Vishmi Gunaratne (135 runów, 67,50) utrzymuje niezmiennie dobrą formę. Kavisha Dilhari (siedem bramek, 6,85) doskonale radzi sobie z piłką i otrzymał dobre wsparcie od Inoshiego Priyadharshaniego (sześć bramek).

Irlandia pozostała zdecydowanie najlepszą drużyną od grupy B, a ich inicjatorki Amy Hunter i Gaby Lewis (najlepsze wyniki w fazie grupowej – 151, 37,75) nadały jej ton w zakresie odbijania, a kapitan Laura Delany również pokazała, że świetne umiejętności, temperament i umiejętność dominowania w meczu zarówno kijem, jak i piłką, a jej wszechstronny występ zeszłego wieczoru przeciwko Holandii po raz kolejny pokazał jej talent.

Kathryn Bryce (142 runy na 71, pięć bramek) to kolejny kapitan, który poprowadził swoją drużynę od przodu dzięki swoim wszechstronnym umiejętnościom. Znalazła dobre wsparcie ze strony Ailsy Lister, ale reszta drużyny Szkocji odbijała jak dotąd trochę nierówno i czuję, że grupa odbijająca będzie musiała oddać ogień w półfinałowym starciu z Irlandią na zasadzie „zrób albo zgiń”.

Hannay Rainy dołączyła do ich kręgielni z opóźnieniem i dobrze radziła sobie w parze z Rachel Slater, Kathryn Fraser i Abtaha Maqsood.

Warto przeczytać!  5 najlepszych bohaterów Overwatch 2 do duetu z Wrecking Ball

Holandia przegapiła, ponieważ nie była w stanie utrzymać intensywności i skupienia przez całe 20 overów. Grali dobrze w patchach, ale nie mogli znaleźć dla siebie kompletnej gry. Byłem jednak pod wrażeniem ich doświadczonego pałkarza Sterre Kalisa, a także Babette de Leede i Robine Rijke, które w fazie grupowej zaliczyły kilka dobrych występów, ale niestety reszta pałkarzy nie spełniła oczekiwań.

Tajlandia również wyprodukowała solidny krykiet w plastrach, ale nie wykorzystała szans, które pojawiły się w dwóch głównych meczach ze Sri Lanką i Szkocją. Kontuzja obrońcy pałkarza Natthakana Chanthama była poważnym ciosem, a jej nieobecność zaszkodziła drużynie podczas najważniejszego starcia w Szkocji. Byłem pod wrażeniem umiejętności gry w kręgle Chanidy Sutthiruang grającej w średnim tempie i wszechstronnych umiejętności Nattayi Boochathama. Zespół z pewnością ma potencjał na dalszy rozwój w nadchodzących latach.

Dla mnie największą historią fazy grupowej były kobiety z Vanuatu, które umieściły ten kraj na krykietowej mapie, a Nasimana Navaika (najwyższy strzelec w fazie grupowej – 10 bramek o 7,50) spisał się oszałamiająco w zwycięstwie nad Zimbabwe przez drużynie, która ma małą konfigurację krykieta i ograniczone fundusze, zwycięstwo nad drużyną z pełnym członkiem było naprawdę wspaniałą historią. Należy także wyrazić uznanie kapitanowi drużyny, Selinie Solomon, której przywództwo najwyraźniej znacząco przyczyniło się do rozwoju zespołu.

Rachel Andrew i Vanessa Vira to dwie inne zawodniczki z Vanuatu, które zrobiły na mnie wrażenie swoimi umiejętnościami i jakością. Najbardziej olśniewającym momentem fazy grupowej był dla mnie swingujący yorker Rachel Andrews do kapitan Zimbabwe Mary-Anne Musonda, który powalił kikuty!

Warto przeczytać!  Jaka jest najlepsza drużyna do Master League w Pokemon GO? (luty 2023)

Zimbabwe i Uganda spisały się znakomicie pomimo rozczarowania, że ​​nie dotarły do ​​półfinału. W przypadku Zimbabwe Kelis Ndhlovu nie zaprezentowała się tak, jak oczekiwano. Była kluczową zawodniczką zespołu, a jej brak formy wpłynął na wyniki zespołu. Byłem pod wrażeniem wszechstronnych umiejętności Josephine Nkomo i występów w kręgle Audrey Mazvishayi, która podczas turnieju nabrała dużej pewności siebie i pod koniec meczów grupowych stała się niezawodnym melonikiem Zimbabwe. Lindokuhle Mabhero również wykazał się dobrą dyscypliną.

Zgodnie z oczekiwaniami dla Ugandy Immaculate Nakisuuyi pozostała najbardziej imponującą zawodniczką, a jej występ w meczu przeciwko USA pokazał jej potencjał jako kręgosłupa drużyny. Ogólnie rzecz biorąc, drużynie nie udało się wykorzystać w pełni nadarzających się okazji i należycie odpadła z grupy A, zajmując czwarte miejsce i po pojedynczym zwycięstwie.

Reprezentacja USA niestety miała trudności z rywalizacją z resztą drużyn w swojej grupie. Czuję, że mają przed sobą jeszcze długą drogę i z pewnością zauważą potrzebę poprawy we wszystkich trzech działach, zwłaszcza w zakresie współczynnika uderzeń odbicia. Rozgrywająca melonik Geetika Kodali ma potencjał i jest obiecująca. Odrzucenie Athapaththu w pierwszym meczu zeszłego wieczoru musiało jej naprawdę dodać pewności siebie.

Nie mogę się doczekać dwóch półfinałów, ponieważ rywalizacja w nich powinna być zacięta, a stawka jest tak wysoka, a stawka jest wysoka, a ze wszystkich czterech drużyn wystąpi kilku dobrych krykiecistów. Choć sądzę, że w obu meczach będzie zacięta walka, moimi faworytami do finału i oczywiście kwalifikacji do Pucharu Świata Kobiet T20 ICC są Sri Lanka i Irlandia.


Źródło