![Saudi Aramco. Finansowy silnik królów ropy naftowej, czyli książę koronny (chyba) uważnie czyta Machiavellego](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/flaga-saudi-aramco-770x470.jpg)
Arabia Saudyjska ma około jednej szóstej światowych rezerw ropy naftowej. Państwowa spółka Saudi Aramco wydobywa ją z ziemi i sprzedaje największym firmom przemysłowym na świecie. Los całego królestwa zależy od sukcesu tego jednego przedsiębiorstwa.
Saudi Aramco to największa na świecie firma naftowa zatrudniająca ponad 70 tys. pracowników i osiągająca sprzedaż na poziomie 604 mld dol. Od czasu debiutu giełdowego w 2019 r. grupa ma większą władzę niż kiedykolwiek wcześniej. Firma jest motorem finansowym gigantycznej transformacji mającej na celu napędzanie Królestwa Saudów w kierunku wspaniałej przyszłości z dala od ropy naftowej. Inwestycje w czystą energię są częścią ambitnego planu księcia Muhammada ibn Salmana, który chce modernizować konserwatywny kraj.
![Mohammad ibn Salman w 2019 r.q](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/Saudi-Aramco-Finansowy-silnik-krolow-ropy-naftowej-czyli-ksiaze-koronny.jpeg)
© Creative Commons
Mohammad ibn Salman w 2019 r.q
Aby jednak móc sfinansować swoje megaprojekty, kontrowersyjny książę potrzebuje zysków z lukratywnego biznesu naftowego i musi udowodnić, że transformacja jest mniej przejawem megalomanii, a bardziej błyskiem geniuszu.
Jest 11 grudnia 2019 r. Tego dnia na giełdzie w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, odbędzie się największe wejście na giełdę (IPO) wszech czasów. Saudi Aramco wprowadza na rynek około 3 mld akcji — to tylko 1,5 proc. udziałów w spółce, lwia część pozostaje w rękach rodziny królewskiej. Niemniej jednak tego dnia właścicieli zmieni spektakularne 23 mld euro. Spółka państwowa staje się najbardziej wartościową spółką giełdową na świecie (wyceniana dziś na 1,9 bln euro spółka jest warta więcej, niż wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu DAX na giełdzie we Frankfurcie; największa niemiecka firma Linde jest dziś warta 147 mld euro).
Saudyjski książę koronny i premier Mohammed bin Salman liczył jednak tego dnia na więcej. MBS, bo pod takim skrótem jest znany, pierwotnie ogłosił, że chce zebrać tego dnia ok. 100 mld euro.
Wątpliwe jest, czy chciał z wyprzedzeniem podsycić szum tak wysoką liczbą, a tym samym odwrócić uwagę od mrocznego rozdziału pod jego egidą, który wywołał oburzenie na całym świecie, a więc nie pasuje do wizerunku nowoczesnego reformatora, który sam o sobie rozpowszechnia.
Około roku przed IPO dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi został zamordowany w saudyjskim konsulacie w Stambule. Na wygnaniu w USA zasłynął jako krytyk księcia. Według CIA to książę MBS osobiście wydał rozkaz zabicia Chaszodżdżiego. Rząd saudyjski temu zaprzecza.
Ale na rynkach międzynarodowych i w bankach inwestycyjnych ludzie wciąż zastanawiają się, w jakim stopniu firma podlega kaprysom władców z rodziny królewskiej i czy Saudyjczycy, wbrew swojej polityce, zapewniają tutaj przejrzystość. Inwestorzy nie chcą autorytarnych gaf i mglistych tajemnic, chcą twardych liczb i wiarygodności.
![Cena akcji Saudi Aramco od premiery na giełdzie (w rialach saudyjskich)](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/1691871069_224_Saudi-Aramco-Finansowy-silnik-krolow-ropy-naftowej-czyli-ksiaze-koronny.jpeg)
The Pioneer
Cena akcji Saudi Aramco od premiery na giełdzie (w rialach saudyjskich)
IPO stanowiło punkt kulminacyjny bajkowego wzrostu Arabii Saudyjskiej z jałowego pustynnego państwa do silnego finansowo globalnego gracza, którego ropa naftowa utrzymuje samochody, samoloty i całe uprzemysłowione kraje na całym świecie. Jednocześnie kraj ten, jako monarchia absolutna, jest społecznie nienowoczesny, jak tylko kilka innych krajów na świecie. Wolność słowa, wolność prasy, prawa człowieka — takie słowa nie pojawiają się w słowniku saudyjskiej elity arystokratycznej.
Aramco zostało założone w 1933 r. jako partnerstwo z US Standard Oil i wyprodukowało swoją pierwszą ropę w 1938 r. Rząd Arabii Saudyjskiej kupił 25 proc. udziałów w firmie w 1973 r. i przejął pełną kontrolę nad nią w 1980 r. Aramco stało się wtedy oficjalnie Saudi Aramco.
Grupa rozszerza i dywersyfikuje swoją działalność: już nie tylko wydobywa ropę z ziemi — buduje rafinerie i angażuje się w spółki joint venture w Korei Południowej, Japonii, Chinach i na całym świecie. Na przykład największa rafineria ropy naftowej w USA jest obsługiwana przez firmę Motiva, której właścicielem jest Saudi Aramco.
Ale do rządzących dociera, że ropy nie starczy do końca świata. Rezerwy są ograniczone. Jednocześnie populacja Arabii Saudyjskiej rośnie, a splendor rodziny królewskiej musi być również finansowany w przyszłości. Szacuje się, że do dynastii rządzącej w Arabii Saudyjskiej należy dziś 15 tys. osób. Tysiące książąt i ich rodzin jest karmionych hojnymi apanażami.
Dojna krowa, która jest w tym celu dojona, nazywa się: Saudi Aramco. Z pomocą państwowej spółki ma zostać sfinansowana daleko idąca restrukturyzacja kraju. Mohammed bin Salman chce odejść od wyłącznego biznesu naftowego i wraz ze swoimi doradcami opracowuje Wizję 2030. Chce promować technologię wodorową, górnictwo, logistykę, usługi cyfrowe, start-upy. Ambitny książę forsuje gigantyczne projekty infrastrukturalne i inwestuje w firmy technologiczne.
Za ogromnymi inwestycjami stoi Publiczny Fundusz Inwestycyjny (PIF). Obecnie zarządza aktywami o wartości około 778 mld dol. Szefem PIF jest Jasir Al-Rumajjan, były bankier. Jest on uważany za prawą rękę księcia bin Salmana, będąc jednocześnie dyrektorem generalnym Saudi Aramco.
Współzależność personelu idzie również w parze z rosnącą współzależnością finansową. W tym roku rząd saudyjski przekazał kolejne 4 proc. Saudi Aramco, wyceniane na prawie 80 mld dol., do PIF, który obecnie posiada 8 proc. udziałów w grupie. Bin Salman chce przekształcić nieznany wcześniej holding w największy państwowy fundusz majątkowy na świecie, który ma zarządzać do 2030 r. aktywami finansowymi o wartości 2 bln dol.
— Poprzez fundusz państwowy, książę ibn Salman ma bezpośredni dostęp do znacznych zasobów finansowych państwa — mówi Stephan Roll, szef grupy badawczej Bliskiego Wschodu w Niemieckim Instytucie Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa. – Może wykorzystywać te zasoby zgodnie ze swoimi preferencjami, a tym samym wiązać ze sobą ważne grupy interesów.
Celem PIF jest zapewnienie państwu dochodów z nowych źródeł. W tym celu od kilku lat PIF prowadzi gigantyczny globalny szał zakupów, nabywając udziały w producentach gier wideo (Activision Blizzard) i producentach samochodów elektrycznych (Lucia Motors), oraz m.in. w klubach piłkarskich i firmach technologicznych, takich jak Uber i Meta. Wraz z japońskim Softbankiem fundusz jest zaangażowany w Vision Fund, który zamierza zainwestować ponad 100 mld dol. w firmy technologiczne.
Jak dotąd jednak fundusz nie wydaje się przynosić pożądanych efektów. W ub.r. PIF poniósł stratę w wysokości 11 mld dol.
***
Niektóre inwestycje PIF:
- Lucid Group: 8,916 mld dol.
- Activision Blizzard: 3,245 mld dol.
- Electronic Arts: 2,988 mld dol.
- Uber: 2,309 mld dol.
- Meta: 691 mln dol.
- Starbucks: 657 mln dol.
***
W samej Arabii Saudyjskiej fundusz forsuje ogromne inwestycje, by uczynić ten kraj wakacyjnym marzeniem dla ludzi z całego świata. Taki jest plan. W kraju powstają obecnie utopijne projekty:
- centrum handlowe w formie sześcianu o wysokości 400 m w Rijadzie. Na dachu odwiedzający powinni mieć możliwość spacerowania po dużym parku. Wewnątrz znajdują się sklepy, uniwersytet, muzeum i teatr
- na sztucznym atolu na morzu budowany jest ośrodek wypoczynkowy, który pomieści turystów w luksusowych pływających willach, które będą unosić się na wodzie niczym gondole
- ma powstać wielki ośrodek narciarski. Czynny oczywiście cały rok
- wiosną Arabia Saudyjska podpisała umowy na zakup 80 nowych boeingów 787 Dreamliner w celu stworzenia nowej linii lotniczej i wzmocnienia ambicji kraju jako centrum turystyki i podróży.
MBS zlecił również PIF-owi budowę wartego 500 mld euro, rzekomo wolnego od emisji CO2 miasta o nazwie The Line. Jest ono częścią projektu budowlanego o nazwie Neom i ma wysłać światu sygnał, że Arabia Saudyjska się zmienia. Zostanie zbudowane na obszarze prawie wielkości Belgii.
The Line będzie miał 200 m szerokości, 500 m wysokości i 170 km długości, rozciągając się od Morza Czerwonego do środka pustyni. Ciekawie będzie zobaczyć, czy 9 mln ludzi faktycznie przeniesie się do tego miasta liniowego, jak mają nadzieję twórcy.
![Tak ma wyglądać saudyjski budynek The Line](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/1691871069_272_Saudi-Aramco-Finansowy-silnik-krolow-ropy-naftowej-czyli-ksiaze-koronny.jpeg)
The Pioneer
Tak ma wyglądać saudyjski budynek The Line
Ellen Wald jest historyczką i napisała książkę „Saudi Inc.”. Ma wątpliwości co do Wizji 2030. Przede wszystkim uważa, że projekty takie jak Neom są „szalone”. To megalomańskie marzenie, na którym jednocześnie można zarobić niewiele pieniędzy, a projekt ten nigdy nie zostanie ukończony:
Wald trudno też uwierzyć w gigantyczne projekty turystyczne. „Nigdy nie staną się głównym ośrodkiem turystycznym, jakim chcieliby być”. Kraj, w którym musisz uważać na to, jak się ubierasz, co mówisz i gdzie nie wolno ci pić alkoholu, nie jest atrakcyjnym miejscem dla turystów z innych części świata.
Każdy w kraju, kto wątpi w transformację, odczuje jednak surowość reżimu. Saudyjski ekonomista Essam al-Zamil wygłosił kilka krytycznych komentarzy przed IPO Saudi Aramco. Ekonomista wątpił też w sens projektu Neom i widział w nim duże ryzyko. Essam został aresztowany dzień przed zamordowaniem Chaszodżdżiego i skazany na 15 lat więzienia — za rzekomą działalność terrorystyczną.
Niezachwiana dominacja w branży naftowej
Pomimo ambitnej Wizji 2030 i obiecanej transformacji, Saudyjczycy będą nadal produkować ropę naftową, mówi brytyjski ekonomista Dieter Helm. Byłoby dobrze dla klimatu, gdyby ropa naftowa została szybko wycofana. Ale fakt, że Saudi Aramco się dekarbonizuje, produkując mniej ropy, jest jeszcze mniej prawdopodobny niż to, że Dieter Helm poleci na Marsa. „Jeśli kiedykolwiek zostanie wyprodukowana ostatnia baryłka ropy, prawdopodobnie zostanie ona wyprodukowana przez Saudi Aramco”.
Bo prawda też jest taka: świat mówi o walce ze zmianami klimatycznymi, ale zużycie ropy rośnie. Wojna w Ukrainie, sankcje przeciwko Rosji, ekspansja krajów wschodzących — wszystko to działa na korzyść Saudi Aramco. W 2022 r. grupa osiągnęła rekordowy zysk w wysokości ponad 160 mld euro, również dzięki wysokim cenom energii. A końca nie widać.
![Zyski Saudi Aramco (w miliardach dolarów)](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/1691871070_72_Saudi-Aramco-Finansowy-silnik-krolow-ropy-naftowej-czyli-ksiaze-koronny.jpeg)
The Pioneer
Zyski Saudi Aramco (w miliardach dolarów)
Aramco zamierza jeszcze zwiększyć zyski poprzez zwiększenie produkcji z około 11,5 mln baryłek dziennie do 13 mln baryłek dziennie do 2027 r. Największy na świecie producent ropy naftowej w ostatecznym rozrachunku stawia na to, że będzie mógł nadal robić to, co robi najlepiej: produkować ropę naftową przez kolejne dziesięciolecia i zdobywać lepszą pozycję rynkową, podczas gdy inni producenci będą zmniejszać produkcję.
W tym roku Saudi Aramco umocniło swój status czołowego dostawcy ropy naftowej w Chinach dzięki joint venture w północno-wschodniej części kraju oraz udziałom w chińskim konglomeracie petrochemicznym — branży produkującej tworzywa sztuczne, plastyfikatory i inne chemikalia codziennego użytku. Projekty te mają być zaopatrywane w 690 tys. baryłek ropy naftowej z Saudi Aramco — każdego dnia. To ponad 100 mln litrów ropy naftowej. Chiny są najważniejszym klientem Saudi Aramco, znacznie wyprzedzając USA.
Jednocześnie sytuacja się zmienia: Pod koniec ub.r. Saudi Aramco dostarczyło pierwszy komercyjny transport certyfikowanego niebieskiego amoniaku do Korei Południowej. Później dostawa trafiła do Japonii. Amoniak jest wykorzystywany do wytwarzania energii elektrycznej. Do produkcji niebieskiego amoniaku potrzebny jest niebieski wodór, a Saudi Aramco planuje również ogromne projekty w tym zakresie.
Grupa planuje gigantyczne inwestycje w celu osiągnięcia tzw. operacyjnej neutralności klimatycznej do 2050 r. Tylko w tym roku ma zainwestować w tym celu 55 mld dol. Oznacza to jednak tylko tyle, że elektrownie naftowe nie będą uwalniać CO2 do atmosfery. Gazy cieplarniane wytwarzane przez spalanie wydobytej ropy w Chinach, Wielkiej Brytanii, USA lub gdziekolwiek indziej na świecie nie są uwzględniane.
Szemrane partnerstwo między Rijadem i Moskwą
Saudi Aramco odgrywa nieprzejrzystą rolę w kontaktach z objętą sankcjami Rosją. Agencja informacyjna Bloomberg donosi, że Saudyjczycy kupują ropę od Rosji, a następnie wysyłają ją do Wielkiej Brytanii. W ten sposób zachodnie sankcje są obchodzone — i prawie nikt tego nie zauważa.
Nie dziwi to ekonomisty Dietera Helma. Oczywiście Saudi Aramco nie tylko produkuje ropę, ale także nią handluje — a Arabia Saudyjska i Rosja to dwaj bardzo ważni gracze wśród krajów OPEC.
***
Najwięksi eksporterzy ropy naftowej na świecie w 2022 r. (w milionach ton):
- Arabia Saudyjska 364,8
- Rosja 264,7
- Kanada 200,3
- Irak 191
- USA 172,9
- ZEA 172,9
***
Rosja i Arabia Saudyjska to ważny tandem. Oba kraje wielokrotnie inicjowały niedobór wydobywanej ropy — w celu ustabilizowania ceny. Kilka dni temu Arabia Saudyjska ogłosiła, że przedłuży obecne cięcie produkcji ropy naftowej o kolejny miesiąc i stwierdziła, że niedobory mogą ulec dalszemu przedłużeniu lub pogorszeniu.
Według Bloomberga królestwo potrzebuje, by cena ropy utrzymywała się na poziomie co najmniej 100 dol. za baryłkę, by pokryć wydatki rządowe.
MBS już dawno wrócił na wielką scenę po sprawie Chaszodżdżiego. Lubi odwiedzać zachodnich partnerów — ostatnio był ze swoją świtą w Paryżu. Aktywiści praw człowieka krytykowali wizytę, ale uścisk dłoni prezydenta Emmanuela Macrona był stanowczy i serdeczny. Biznes przebija moralne skrupuły.
![Prezydent Francji Emmanuel Macron i książę Mohammad ibn Salman. Pałac Elizejski, lipiec 2022 r.](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/08/1691871070_757_Saudi-Aramco-Finansowy-silnik-krolow-ropy-naftowej-czyli-ksiaze-koronny.jpeg)
© Creative Commons
Prezydent Francji Emmanuel Macron i książę Mohammad ibn Salman. Pałac Elizejski, lipiec 2022 r.
MBS ma już zaproszenie na jesień: jedzie do Wielkiej Brytanii, jednego z największych klientów Saudi Aramco.
Mohammad ibn Salman mógł czytać Machiavellego, który już 500 lat temu napisał:
Maszynka do robienia pieniędzy, za pomocą której Arabia Saudyjska rozdaje dobroczynne uczynki światu, nazywa się Saudi Aramco.