Filmy

ScarJo, kosmiczna komedia to nie to samo

  • 10 lipca, 2024
  • 6 min read
ScarJo, kosmiczna komedia to nie to samo


Ameryka jest w kryzys. Jest koniec lat 60. XX wieku, a obietnica prezydenta Johna F. Kennedy’ego, że do końca dekady człowiek wyląduje na księżycu, wciąż nie została spełniona. Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej — w skrócie NASA — poniosła poważną porażkę, gdy próba startu Apollo 1 kończy się fiaskiem i ginie cała trójka członków załogi. Rosjanie wydają się przewodzić w wyścigu kosmicznym, zainteresowanie społeczeństwa podbojem gwiazd maleje, a finansowanie organizacji jest na celowniku. Tylko jedna rzecz może uratować cel zasadzenia gwiazd i pasów na Morzu Spokoju: cała masa pierwszorzędnego PR

Ktoś taki jak Billy Wilder zabiłby kiedyś takim założeniem. Ale nadal jest wiele satyrycznych kilometrów, które można wyciągnąć z Madison Avenue, torując drogę do jednego wielkiego skoku dla ludzkości i jak pionierski duch, który sprowadził Armstrong & Co. na powierzchnię Księżyca, był całkowicie spleciony z rozgłosem i zyskiem. A jeszcze lepiej: weź ten scenariusz i zmień go w retro komedię romantyczną, obsadź w nim parę gwiazd filmowych, które potrafią uwieść obiektyw aparatu i przekonująco ubrać się w szykowne ciuchy z lat 60. i bum! Masz kilka ostrych letnich kontrprogramów, a także rodzaj mądrego powrotu do przeszłości, który sprawi, że Szaleni ludzie widzów seriali i abonentów TCM, którzy chcą wstać z kanap.

To jest dokładnie to Zabierz mnie na księżyc powinno być: inteligentną alternatywą dla blockbusterów o superbohaterach i tornadach, szansą na rozkoszowanie się Channingiem Tatumem i Scarlett Johansson w cosplayu Rocka Hudsona i Doris Day, ćwiczeniem w stylu ring-a-ding, który rzuca drwinami, ale mimo to jest przyjemny i łatwy w odbiorze. Na papierze ta rzecz ma wszystko, czego potrzeba. Na ekranie to jeden mały błąd dla dwóch gwiazd i jeden wielki krok wstecz dla każdego, kto próbuje robić filmy wysokobudżetowe nieoparte na komiksach lub zabawkach. Nigdy nie widziałeś czegoś tak napędzanego sukcesem, co po prostu nie wystartowało.

Warto przeczytać!  Czy Chris Evans powróci jako Kapitan Ameryka? Oto co wiemy

Dlaczego więc ta komedia romantyczna nie wypełnia naszych serc piosenką? Jeśli kiedykolwiek istniał współczesny aktor, który mógłby przekonać cię, że jest astronautą starej szkoły, to jest to Channing Tatum, Adonis o kwadratowej szczęce i nienagannym komicznym wyczuciu czasu. Chcesz, aby aktorka grała inteligentnie, seksownie i sarkastycznie, a jednocześnie sprawiała, że ​​bezrękawa sukienka z kokardą wygląda piekielnie stylowo? Nie szukaj dalej niż Scarlett Johansson, która potrafi swoim chrapliwym głosem przywołać klasykę Hollywood, ale wie, jak nadać ironiczny obrót stereotypom lat sześćdziesiątych. Zanim jej MVP agencji reklamowej Kelly Jones i przystojny pilot/ważniak NASA Cole Davis Tatuma spojrzą sobie w oczy przez bar, poznajemy jej postać sprzedającą grupie seksistowskich dyrektorów koncepcję pasów bezpieczeństwa w samochodach sportowych za pomocą połączenia zmysłowości, statystyk bezpieczeństwa i głębokiej wiary, że frajerzy naprawdę rodzą się co minutę. Jest również w szóstym miesiącu ciąży, co jest istotnym szczegółem, który okazuje się fałszywy. Jej umiejętności są jednak w 100 procentach prawdziwe.

To właśnie Jones ma talent do rzucania piłek, przez co rządowy szpieg Moe Berkus (Woody Harrelson) pojawia się u jej drzwi, gotowy zwerbować ją do operacji specjalnej. Ona i jej asystentka (Anna Garcia) muszą pojechać na Cape Canaveral i zamienić nadchodzącą misję Apollo 11 w propagandowy zamach stanu i korporacyjną dojną krowę. Nagle przystojni aktorzy udają prawdziwych, niechlujnych inżynierów, takich jak Henry Smalls (Ray Romano) w telewizji, a astronauci Apollo zdobią okładkę Czas Magazyn i pitching Tang. Davis mógł impulsywnie wykrzyknąć, że Jones jest najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widział, kiedy popijała martini w restauracji, ale kiedy zaczyna ingerować w misję, którą prowadzi, nasz facet w odpowiednich do epoki golfach jest gotowy wybuchnąć.

Warto przeczytać!  Komedia o miejscu pracy Shane’a Gillisa i Steve’a Gerbena w serwisie Netflix

Berkus chce, aby ten marketingowy czarodziej wyczarował coś jeszcze: plan awaryjny. Jones musi zorganizować fałszywe lądowanie na księżycu, które zostanie wyemitowane zamiast rzeczywistej misji, aby USA i tak wygrały okrążenie. Zatrudnia „Kubricka reklam”, czyli diwę o imieniu Lance Vespertine (WspólnotaJim Rash, w trybie bestii Tony’ego Randalla), aby wyreżyserować. Oczywiście Jones musi zachować to wszystko w tajemnicy przed Davisem. Co jest trudne, ponieważ zakochują się.

Trendy

Jim Rash (w środku) i Scarlett Johansson w filmie „Zabierz mnie na Księżyc”.

Dan McFadden/Sony Pictures

Wszystko to Dźwięki świetnie, prawda? Oczywiście, z wyjątkiem faktu, że scenarzyści Keenan Flynn, Rose Gilroy i Bill Kirstein próbują stworzyć farsę za kulisami na podstawie wieloletniej teorii spiskowej, która w cudownej erze QAnon-z-korzyściami, w której żyjemy, pozostawia raczej kwaśny posmak na języku. A jednak nawet zanim ta wymówka dla elementów show-biznesu stanie się częścią równania, Zabierz mnie na księżyc sprawia, że ​​czujesz, że nie może wylądować na niczym. Przekomarzania są napisane tak, aby czytać je z szaloną prędkością („On jest miły dla oka!” „Tak, ale trudny dla ucha!”), ale nawet bardziej eleganckie wymiany zdań nie wypalają. Tatum wydaje się nietypowo utknąć na pierwszym biegu, pomimo faktu, że ma urok, charyzmę i komediowe umiejętności; wbrew wszelkim przeciwnościom i wszelkim rozsądnym prawom przyciągania, on i Johansson nie mogą się dogadać. Reżyser Greg Berlanti udaje się odtworzyć ton i klimat przeciętnej komedii z połowy lat 60. nie mądrze, ale zbyt dobrze, i nie można powiedzieć, czy chce być cyniczny w swoim łączeniu marketingu i mitologii po Camelocie, czy sentymentalny w swojej nostalgii za przełomowym momentem w historii amerykańskich ludzi. Jakoś filmowi nie udaje się osiągnąć obu celów. To komedia romantyczna, a nie fizyka kwantowa, ludzie.

Warto przeczytać!  „Inside Out 2” osiąga 22,3 miliona dolarów w dwa dni w międzynarodowej kasie

Tylko Johansson i dział kostiumów zdają się rozumieć zadanie, a jeśli Twoim wyobrażeniem dobrego wieczoru w kinie jest oglądanie, jak ona prezentuje dziesiątki strojów z lat sześćdziesiątych, to koniecznie zapłać za bilet i skorzystaj z przejażdżki. W przeciwnym razie możesz się skrzywić, gdy Czarna Wdowa gwiazda próbuje w pojedynkę uratować ten bałagan w sukience o kroju litery A i mrucząc do siebie: ScarJo, mamy problem. Biorąc pod uwagę zaangażowany talent, Zabierz mnie na księżyc powinno być stratosferyczną odpowiedzią na nasze letnie modlitwy o film. Zamiast tego ledwo może wzbić się w powietrze.


Źródło