Sean Combs oskarżony o „zbiorowy gwałt” na 17-latce w nowym pozwie
Jeffa Kravitza/FilmMagic
Sean Combs, jego wieloletni porucznik Harve Pierre i trzeci niezidentyfikowany mężczyzna rzekomo „zgwałcili zbiorowo” 17-letnią dziewczynę w studiu nagraniowym Combs na Manhattanie w 2003 r., po tym jak uczeń szkoły średniej został przemycony przez granice stanu i postawiony przed sądem „ znacznych ilości narkotyków i alkoholu” – twierdzi nowy, wybuchowy pozew złożony w środę.
Nowa powódka Jane Doe – czwarta kobieta, która w ciągu trzech tygodni oskarżyła Combs o napaść na tle seksualnym – utrzymuje, że mężczyźni na zmianę gwałcili ją w łazience w studiu nagrań Daddy’s House, gdy była w liceum, a Combs miała 34 lata.
Combs stanowczo zaprzeczył zarzutom Doe w oświadczeniu wydanym wkrótce po złożeniu pozwu. „Wystarczy. Przez ostatnie kilka tygodni siedziałem w milczeniu i obserwowałem, jak ludzie próbują zabić mój charakter, zniszczyć moją reputację i moje dziedzictwo. Osoby szukające szybkiej wypłaty postawiły mi obrzydliwe zarzuty. Pozwólcie, że wyrażę się jasno: nie zrobiłem żadnej z zarzucanych mi okropnych rzeczy. Będę walczyć o swoje imię, rodzinę i prawdę” – oświadczył Combs Rolling Stone’a.
W nowym pozwie zarzucono Jane Doe, która dwie dekady temu wyszła z przyjaciółką do salonu w okolicach Detroit, kiedy Pierre ją wyróżnił, pochwalił jej wygląd i upierał się, że jest „najlepszym przyjacielem” Combsa. Pierre rzekomo powiedział nastolatkowi, że Combs bardzo chciałby się z nią spotkać, po czym zadzwonił do Combs na swój telefon, aby potentat muzyczny mógł osobiście zaprosić ją na zaimprowizowaną wycieczkę do Nowego Jorku na pokładzie prywatnego odrzutowca.
W 14-stronicowej skardze zarzuca się, że prywatny odrzutowiec ostatecznie przetransportował nastolatkę na lotnisko Teterboro w New Jersey, gdzie czekający SUV zabrał ją, Pierre’a i trzeciego niezidentyfikowanego mężczyznę do studia, gdzie Combs kończył pracę z artystą nagrywającym. Zgłoszenie, otrzymane przez Rolling Stone, zawiera wiele kolorowych zdjęć rzekomo zrobionych tego wieczoru w studiu nagrań Daddy’s House, w tym jedno, na którym nastolatka siedzi na kolanach Combsa. W zgłoszeniu stwierdzono, że nastolatka została karmiona „obfitymi” ilościami środków odurzających, podczas gdy Combs, Pierre i trzeci mężczyzna uderzali ją „bez przerwy” i obmacywali jej ciało.
Gdy nastolatka upiła się tak, że wszystko zaczęło się „rozmazywać”, Combs rzekomo zaprowadził ją do łazienki, zdjął spódnicę i bieliznę i penetrował ją od tyłu swoim penisem, podczas gdy ona „wisiała nad zlewem” – pozew złożony w sądzie Południowy Dystrykt stanu Nowy Jork.
„SM. Doe nie zgodził się na seks z panem Combsem, ale kontynuował pchnięcia. W pewnym momencie pan Combs odwrócił panią Doe twarzą do siebie. Powiedział jej, że nie może osiągnąć orgazmu i poprosił ją, aby ścisnęła jego sutki tak mocno, jak tylko mogła, aby pomóc mu „wysiąść”. Następnie odwrócił ją tyłem i dalej gwałcił” – stwierdzono w pozwie.
W pozwie, który na stronie tytułowej zawiera „ostrzeżenie przed wyzwalaczem” napisane jaskrawoczerwonymi literami, zarzuca nastolatkowi utratę przytomności, kiedy spojrzała w lustro nad zlewem i zdała sobie sprawę, że niezidentyfikowany mężczyzna z samolotu miał zastąpił Combsa i teraz gwałcił ją od tyłu. Według dokumentów Combs obserwował napaść z krzesła tuż przed łazienką.
Doe twierdzi, że niezidentyfikowany mężczyzna zignorował jej prośby, aby przestał, ale w końcu usunął się z drogi, aby Pierre mógł skręcić. Twierdzi, że Pierre najpierw poddał ją „seksowi pochwowemu bez zgody”, a zakończył „brutalnie zmuszając ją, by uprawiała z nim seks oralny”.
„SM. Doe pamięta, że pan Pierre był spocony i miała trudności z oddychaniem” – stwierdzono w pozwie. „Kiedy pan Pierre skończył, zostawił panią Doe samą w łazience. Pani Doe przyjęła pozycję embrionalną i położyła się na podłodze. Pochwa ją bolała.
Gdy nastolatka „odzyskała równowagę” na tyle, by móc chodzić z pewną pomocą, zabrano ją z powrotem na lotnisko i samolotem do Michigan. W pozwie, jak twierdzą oskarżeni, wymieniono także Daddy’s House Recordings i Bad Boy Entertainment. „Bardzo słabo pamięta” lot powrotny i „pamięta jedynie, że była w samochodzie gdzieś wcześnie rano” – stwierdza.
W pozwie stwierdzono ponadto, że Combs i jego współpracownicy spędzili znaczną ilość czasu w Detroit oraz że Combs miał wiele powiązań w Michigan – przede wszystkim rodzinę Czarnej Mafii, „operację zajmującą się handlem narkotykami i praniem brudnych pieniędzy, o której podobno zapoczątkował Bad Boy”. (W środę próby skontaktowania się z Pierrem nie od razu zakończyły się sukcesem.)
Prawnik Douglas H. Wigdor złożył nowy pozew w imieniu nastolatka po tym, jak wcześniej reprezentował piosenkarkę R&B Casandrę „Cassie” Venturę w jej bombardującej skardze przeciwko Combs, w której oskarżono go o seryjną napaść na tle seksualnym i handel ludźmi. Cassie twierdziła, że Combs ją zgwałcił, zmusił do odbywania bez jej zgody, pod wpływem narkotyków seksu z innymi mężczyznami na jego oczach, a także „często ją uderzał, bił, kopał i deptał”.
Dzień później para ogłosiła ugodę. Prawnik Combsa powiedział, że pakt nie stanowi przyznania się do winy. „Żeby było jasne, decyzja o ugodzie, zwłaszcza w 2023 r., w żadnym wypadku nie oznacza przyznania się do wykroczenia” – powiedział prawnik Combs, Ben Brafman, w oświadczeniu dla Rolling Stone’a. „Pan. Decyzja Combsa o ugodzie w żaden sposób nie podważa jego całkowitego odrzucenia roszczeń. Cieszy się, że doszli do porozumienia i życzy pani Ventura wszystkiego najlepszego.”
Wigdor rozpoczął najnowszy pozew nowej Jane Doe od powołania się na sprawę Cassie. Zarzucił, że twierdzenia Ventury zostały szybko potwierdzone przez innych i zadziałały jak katalizator, który skłonił większą liczbę oskarżycieli do wyrażenia solidarności. Napisał, że „poruszająca” dla Doe była lektura zarzutów Cassie, że była zmuszana do uprawiania seksu z innymi mężczyznami wbrew jej woli, ale teraz rozumie, że „ona również padła ofiarą handlu ludźmi w celach seksualnych i że zachowanie pana Combsa polegające na zmuszaniu kobiet do seksu” seks bez zgody nie był odosobnionym przypadkiem ani wyjątkowym tylko dla pani Ventury”.
W oświadczeniu do Rolling Stone, Wigdor utrzymuje, że Combs, Pierre i trzeci niezidentyfikowany oskarżony „polowali na bezbronną nastolatkę ze szkoły średniej w ramach programu handlu ludźmi w celach seksualnych, który obejmował podawanie jej alkoholu i transport prywatnym odrzutowcem do Nowego Jorku, gdzie została zgwałcona zbiorowo”. Mówi, że „nieprawidłowość tych odrażających czynów pozostawiła Doe bliznę na całe życie”. W pozwie zarzuca się, że Doe doznała „odszkodowań pieniężnych, obrażeń fizycznych, bólu i cierpienia oraz poważnego niepokoju psychicznego i emocjonalnego, co uprawnia ją do przyznania jej odszkodowania i odszkodowania karnego”.
Pierre, który poznał Combsa na Uniwersytecie Howarda, zanim zaczął dla niego pracować w Bad Boy Records, był przedmiotem kolejnego pozwu złożonego 22 listopada na podstawie ustawy o osobach dorosłych, które przeżyły. Niezidentyfikowany asystent wykonawczy zarzucił, że Pierre pielęgnował ją, molestował i dopuścił się napaści na tle seksualnym wielokrotnie w latach 2016 i 2017. (Pierre nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie skargi.)
Nowy pozew Jane Doe złożony w środę został wniesiony na mocy nowojorskiej ustawy zwanej ustawą o ofiarach przemocy ze względu na płeć, uchwalonej przez Radę Miasta, która stworzyła dwuletni okres retrospektywny dla roszczeń cywilnych, które wcześniej nie mieściły się w ustawie ograniczenia. Środek ten ma zastosowanie wyłącznie do roszczeń dotyczących przemocy na tle płciowym w pięciu gminach miasta. Wygasa 1 marca 2025 roku.
Trzy wcześniejsze pozwy przeciwko Combs zostały złożone na podstawie stanowej ustawy o osobach dorosłych, która wygasła w zeszłym miesiącu. Po pozwie Cassie w Święto Dziękczynienia dwie kolejne kobiety wystąpiły z podobnie niepokojącymi roszczeniami przeciwko Combs. Drugi oskarżyciel zarzucił, że Combs podał jej narkotyki i dokonał napaści na tle seksualnym, gdy była studentką Uniwersytetu Syracuse w 1991 r. Kobieta twierdziła, że Combs sfilmował całe zdarzenie, a następnie pokazał wideo innym w akcie określanym jako „pornografia zemsty”. Za pośrednictwem przedstawiciela Combs zaprzeczył zarzutom. „Ten pozew złożony w ostatniej chwili jest przykładem tego, jak prawo mające dobre intencje można wywrócić do góry nogami. (Ta) historia sprzed 32 lat jest zmyślona i niewiarygodna. Pan Combs nigdy jej nie zaatakował, a ona wskazuje na firmy, które nie istniały. To wyłącznie wyłudzenie pieniędzy i nic więcej” – powiedział rzecznik.
W trzecim pozwie Combs i piosenkarz i autor tekstów Aaron Hall na zmianę zgwałcili powódkę i jej przyjaciółkę po wydarzeniu w Uptown Records na początku lat 90. Powódka twierdziła, że kilka dni po rzekomym gwałcie Combs pojawiła się w domu, w którym przebywała, i okazała się agresywna: „Był zirytowany, zaczął atakować i dusić Jane Doe, aż straciła przytomność” – stwierdzono w skardze.
„Są to sfabrykowane twierdzenia, fałszywie oparte na niewłaściwym postępowaniu sprzed ponad 30 lat i złożone w ostatniej chwili” – powiedział rzecznik Combs o trzecim oskarżycielu. „To nic innego jak wyłudzenie pieniędzy”.
Choć Combs zaprzeczył jakimkolwiek zarzutom, w zeszłym tygodniu ustąpił ze stanowiska prezesa swojej firmy medialnej Revolt i podobno został zwolniony przez szkołę społeczną w Harlemie, której był współzałożycielem. Tymczasem gigant alkoholowy Diageo zwraca się do sędziego o zablokowanie wniosku Combsa o wydanie nakazu sądowego, który pozwoliłby mu na wykorzystanie wpływów marketingowych do ochlapania się reklamą DeLéon Tequila. Diageo stwierdził, że taka kampania byłaby „niszczycielska” dla marki.