Seksowny romans Anne Hathaway jest lepszy, niż można by się spodziewać
![Seksowny romans Anne Hathaway jest lepszy, niż można by się spodziewać](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/image-released-prime-shows-nicholas-81014111-770x470.jpg)
Johnny Oleksiński
Kino
recenzja filmu
POMYSŁ CIEBIE
Czas trwania: 115 minut. Kategoria R (niektóre treści językowe i erotyczne). W Prime Video 2 maja.
Kariera Anne Hathaway w Hollywood rozpoczęła się 23 lata temu od filmu rodzinnego o największych fantazjach każdej nastolatki — jej naukowa postać odkryła, że tak naprawdę jest członkiem rodziny królewskiej.
Teraz 41-letnia aktorka dostarczyła drugą dawkę niemożliwego eskapizmu dzięki „The Idea of You”, hmm, bardziej ekscytującemu filmowi z kategorią R, wyraźnie stworzonemu z myślą o starszych pokoleniach milenialsów, które w latach młodości miały obsesję na punkcie „Pamiętników księżniczki”.
Zamiast tego jej najnowszy, gazowany projekt realizuje marzenie każdej znudzonej kobiety po trzydziestce i czterdziestce: gra wyczerpaną samotną matkę, która romansuje ze słynnym 24-letnim brytyjskim boysbandem.
Czemu nie? Co za zabawa.
Więcej z Johnny Oleksiński
Tak czy inaczej podejrzewam, że aspirujący widzowie „Idei ciebie”, dekadenckiej rozrywki opartej na popularnej powieści Robinne Lee, woleliby raczej odbyć podróż samolotem po Europie z Harrym Stylesem, niż mieszkać w obskurnym 300-letnim pałacu i przeciąć wstążki. Tylko przeczucie.
Wyreżyserowany przez Michaela Showaltera bez zbytniego sentymentalizmu i serdeczności, komedia romantyczna pełna poczucia winy (nacisk na rom) zostaje podniesiona przez wielowarstwową kreację Hathaway w roli zwalonej z nóg kalifornijskiej matki, która wykracza daleko poza granice miazgi supermarketu fabuła.
Jest wiarygodna w całkowicie nieprawdopodobnej fabule i nigdy nie przesadza, nawet jeśli okoliczności ją o to proszą.
Hathaway gra Solène Marchand – nazwisko z „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, jeśli kiedykolwiek takie widziałam – 40-letnią galerię sztuki, która jest zmuszona zawieźć swoją córkę Izzy do Coachelli, gdy jej były mąż rezygnuje z wyjazdu integracyjnego.
Podczas gdy Izzy (Ella Rubin) i jej kumple idą na inną scenę, ich opiekunka wpada do przyczepy, błędnie myśląc, że to łazienka, i staje twarzą w twarz z Hayesem Campbellem (Nicholas Galitzine) z popowego zespołu August w stylu One Direction. Księżyc.
Lecą iskry – ale Solène też. Urzeczona Hayes dokonuje śledztwa, lokalizuje swoją galerię w Silver Lake i pojawia się niezapowiedziana. I tak rozpoczynają się nieprawdopodobne, ale dramatyczne zaloty celebrytów i normików.
Galitzine, która nagle stała się gwiazdą każdego filmu („Bottoms”, „Red White and Royal Blue”, „Kopciuszek”), sprytnie obsadziła tę uroczą rockmankę. Ponieważ Hathaway jest tak dobrze znana i rozpoznawalna, łatwiej jest zgubić się w opowieści, gdy jej ukochaną jest mniej znana, choć wyrzeźbiona twarz.
Tę parę łączy niesamowita chemia.
Rozmawiają w hotelu Essex w Nowym Jorku, a potem on zaprasza ją na tournée po Paryżu i Barcelonie, podczas gdy Izzy wyjeżdża na miesięczny obóz.
Nie wie, że to, co zrobi w prześcieradle, skończy w szmatach. Gazety plotkarskie i strony internetowe zaczynają publikować zdjęcia pary paparazzi, a ona staje się międzynarodowym piorunochronem.
Film, napisany przez Jennifer Westfeldt, jest swego rodzaju odwrotnością „Notting Hill”, ale pozbawiony blasku komedii Richarda Curtisa z lat 90. I ze znacznie większą ilością płaczu.
Na przykład w 1999 roku media społecznościowe nie istniały, więc „The Idea of You” w delikatny sposób bada mroczniejszą i bardziej inwazyjną stronę sławy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Niektóre sceny z byłym mężem tej kobiety (Reidem Scottem) wydają się fałszywe. Ale to rzadkie momenty w tak uroczym filmie.
Gra Solène była dobrym wyborem Hathaway. Ludzie często opłakują upadek dobrych komedii romantycznych (lub, w tym przypadku, emocjonującego romansu).
Ale zwykle sprowadza się to do tego, że aktor, reżyser i scenarzysta traktują materiał z szacunkiem, zamiast wyrzucać na taśmę montażową, jęczącą przynętę na nostalgię (zobacz „Co się stanie później” Meg Ryan albo raczej nie). .
W dużej mierze dzięki ludzkiemu występowi Hathaway „The Idea of You” to znacznie więcej niż tylko chwytliwy pomysł.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}