Świat

Senegal na krawędzi po przełożeniu wyborów

  • 6 lutego, 2024
  • 8 min read
Senegal na krawędzi po przełożeniu wyborów


  • Autor: Yusuf Akinpelu
  • BBC News, Lagos

Podpis wideo,

„Zasługujemy na wolność”: Opóźnione wybory powodują protesty i aresztowania w Senegalu

Reputacja Senegalu jako bastionu demokracji w niestabilnym regionie jest zagrożona, gdy protestujący starli się z policją przed Zgromadzeniem Narodowym.

Wewnątrz parlamentu prawodawcy przyjęli kontrowersyjną ustawę przedłużającą kadencję prezydenta Macky’ego Salla i opóźniającą wybory po tym, jak odwołał on planowane wybory na zaledwie trzy tygodnie przed końcem.

Khalifa Sall, czołowy przeciwnik i były burmistrz Dakaru, który nie jest spokrewniony z prezydentem, nazwał opóźnienie „przewrotem konstytucyjnym” i wezwał ludzi do protestowania przeciwko niemu. Jego koalicja polityczna zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.

Thierno Alassane Sall, inny kandydat, również niespokrewniony, nazwał to „zdradą stanu” i nalegał, aby jego zwolennicy zebrali się przed Zgromadzeniem Narodowym, aby zaprotestować i „przypomnieć parlamentarzystom, aby stanęli po właściwej stronie historii”.

Aby propozycja została przyjęta, potrzebne było poparcie trzech piątych (tj. 99) ze 165 deputowanych. Rządząca koalicja Benno Bokka Yakaara, w skład której wchodzi partia Sojusz na rzecz Republiki Prezydenta Sall’a, dysponuje niewielką większością w parlamencie.

W izbie panowała gorąca atmosfera i donoszono, że niektórzy parlamentarzyści opozycji zostali usunięci przez siły bezpieczeństwa po tym, jak próbowali zablokować postępowanie.

Ostatecznie za przyjęciem tej propozycji głosowało 105 posłów. Pierwotnie proponowano sześciomiesięczne odroczenie, ale wprowadzona w ostatniej chwili poprawka przedłużyła je do 10 miesięcy, czyli 15 grudnia.

Sall powtórzył, że nie planuje ponownie ubiegać się o urząd. Krytycy zarzucają mu jednak próbę utrzymania się przy władzy lub nieuczciwe wpływanie na następcę po nim.

Gdy tylko ogłosił bezprecedensowe odroczenie, protestujący przemaszerowali przez stolicę, Dakar, wzywając do zmiany decyzji.

Tytuł Zdjęcia,

Prezydent Sall opóźnił wybory powszechne w Senegalu o sześć miesięcy

Senegal od dawna uważany jest za jedną z najbardziej stabilnych demokracji w Afryce Zachodniej. Jest to jedyny kraj w kontynentalnej części Afryki Zachodniej, w którym nigdy nie doszło do wojskowego zamachu stanu. Dokonała trzech w dużej mierze pokojowych przejęć władzy i nigdy nie opóźniała wyborów prezydenckich.

W 2017 r. wojska senegalskie dowodziły misją w Afryce Zachodniej wysłaną do sąsiedniej Gambii, aby wyprzeć wieloletniego władcę Yahyę Jammeha po tym, jak odmówił zaakceptowania przegranej wyborów. W regionie nękanym zamachami stanu prezydent Sall odegrał kluczową rolę w naciskach Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (Ecowas), aby zmusić przywódców wojskowych do przeprowadzenia wyborów i przekazania władzy cywilom.

Jednak demokratyczna wiarygodność Senegalu wisi obecnie na włosku i szykuje się kryzys konstytucyjny. Analitycy twierdzą, że kraj stoi przed krytycznym sprawdzianem uczciwości wyborczej i niezależności sądów.

Napięcie rośnie od ponad dwóch lat w następstwie, zdaniem opozycji, celowej próby wykluczenia jej z wyborów w drodze oskarżenia jej kandydatów o przestępstwa, których nie popełnili. Jedna z głównych partii opozycyjnych została nawet zakazana.

Władze zaprzeczają wykorzystywaniu systemu prawnego do celów politycznych, a prezydent Sall oświadczył, że próbuje załagodzić sytuację, opóźniając głosowanie, ale jak dotąd nie wydaje się to skuteczne.

„Ta decyzja rzuciła Senegal na niezbadane wody kryzysu konstytucyjnego” – mówi BBC Mucahid Durmaz, starszy analityk Afryki Zachodniej w firmie wywiadowczej Verisk Maplecroft, zajmującej się analizą ryzyka.

„Konstytucja wymaga, aby wybory odbyły się co najmniej 30 dni przed końcem kadencji urzędującego prezydenta. Kadencja Salla wygasa 2 kwietnia. A dekret ustalający kalendarz wyborczy musi zostać wydany na 80 dni przed głosowaniem. Nawet jeśli powołuje on tymczasowego prezydenta po 2 kwietnia, jego legalność będzie kwestionowana.”

Władze ograniczyły w poniedziałek dostęp do mobilnych usług internetowych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się w Internecie „nienawistnych i wywrotowych wiadomości” i stwarzaniu zagrożenia dla porządku publicznego – innymi słowy, aby utrudnić protestującym organizowanie się.

Tytuł Zdjęcia,

W weekend w Senegalu wybuchły protesty

Niektórzy mieszkańcy mówią BBC, że korzystają z Wi-Fi i wirtualnych sieci prywatnych (VPN), aby ominąć krawężniki, ale nie każdy jest w stanie to zrobić.

Opozycja potępiła wyłączenie nadawania prywatnego kanału telewizyjnego Walf TV za „podżeganie do przemocy” w związku z relacjami z demonstracji.

W następstwie protestów zatrzymano na krótko dwóch polityków opozycji, w tym byłą premier Aminatę Touré, niegdyś bliską sojuszniczkę prezydenta Salla, a obecnie jednego z jego najostrzejszych krytyków.

Krytycy obawiają się, że te represje mogą pogrążyć kraj w dalszych zawirowaniach politycznych, które w konsekwencji mogą być niebezpieczne dla całego regionu Afryki Zachodniej.

Pod rządami Salla zadowolenie z demokracji w Senegalu gwałtownie spadło. W 2013 r. ankieter Afrobarometr ustalił, że po objęciu urzędu przez Salla ponad dwie trzecie Senegalczyków było dość lub bardzo zadowolonych z demokracji. Do 2022 r. mniej niż połowa.

Durmaz twierdzi jednak, że nie przewiduje możliwości wojskowego zamachu stanu, ponieważ Senegal ma „różnorodną gamę partii politycznych, silne społeczeństwo obywatelskie i wpływowych przywódców religijnych, którzy wkraczają, aby pośredniczyć w sporach politycznych między politykami”.

Na ostatecznej liście startowej znalazło się dwudziestu kandydatów, ale kilku kolejnych zostało wykluczonych przez Radę Konstytucyjną – organ sądowy sprawdzający, czy kandydaci spełniają warunki wymagane do startu.

Wśród nich wybitni byli przywódca ostrej opozycji Ousmane Sonko, który został wykluczony z pracy z powodu wyroku skazującego za zniesławienie, oraz Karim Wade, syn byłego prezydenta, oskarżony o posiadanie obywatelstwa francuskiego. Obaj twierdzą, że toczące się przeciwko niemu sprawy mają podłoże polityczne.

Pomimo opóźnienia jest mało prawdopodobne, że Sonko będzie mógł wziąć udział w wyborach, ponieważ jego partia zastąpiła go już Bassirou Faye, który również przebywa w więzieniu, ale nadal może kandydować, twierdzi Durmaz.

Sonko pokazał, że potrafi zmobilizować swoich zwolenników na ulice, dlatego dopóki nie będzie miał zakazu, napięcie prawdopodobnie pozostanie wysokie.

Jego zdelegalizowana partia Pastef zapowiedział sprzeciw wobec opóźnienia, nazywając je „poważnym zagrożeniem dla naszej demokracji” i „pogardą dla woli ludu”.

Nie jest to pierwszy przypadek wykluczenia czołowych kandydatów opozycji z udziału w wyborach prezydenckich. Zarówno Karim Wade, jak i Khalifa Sall zostali skazani za korupcję odpowiednio w 2015 i 2018 r., a w 2019 r. otrzymali zakaz kandydowania.

Tym razem zarzuty korupcji w sądownictwie z udziałem Rady Konstytucyjnej, wniesione przez partię Karima Wade’a, stały się powodem wszczęcia dochodzenia parlamentarnego.

Prezydent Sall uzasadnił opóźnienie wyborów stwierdzeniem, że potrzeba czasu na rozstrzygnięcie sporu, jaki powstał pomiędzy Radą a niektórymi członkami parlamentu.

Pomimo powszechnego gniewu z powodu opóźnienia, Senegalska Partia Demokratyczna (PDS) pana Wade’a ją poparła i jeśli jej parlamentarzyści będą głosować wraz z rządem, ustawa może zostać przyjęta.

Jednak Wole Ojewale, regionalny koordynator Afryki Środkowej z siedzibą w Dakarze w Instytucie Studiów nad Bezpieczeństwem, twierdzi, że opóźnienie nie jest uzasadnione.

„Prezydent nie kieruje procesem wyborczym i to w takim stopniu, w jakim sędzia wyborczy nie wzbudził wątpliwości co do jego zdolności do przeprowadzenia wyborów. Nie sądzę, aby cokolwiek mogło wykoleić proces polityczny”.

Krytycy Salla sugerują, że mógł on obawiać się, że wybranemu przez niego następcy, premierowi Amadou Ba, grozi ryzyko przegranej wyborów.

„Jego [President Sall’s] impreza traci impet. Wiele wskazuje na to, że prawdopodobnie chcą zobaczyć, jak mogą zmienić swojego kandydata lub prawdopodobnie zastąpić go” – mówi Ojewale.

Jego zdaniem jest jeszcze trochę czasu na przeprowadzenie wyborów zgodnie z planem. W przeciwnym razie kraj może pogrążyć się w powszechnych niepokojach, stając się państwem policyjnym, w którym naruszane są wolności obywatelskie, co podziela Durmaz.

Ecowas i Unia Afrykańska wezwały do ​​dialogu. Francja, USA i UE wezwały do ​​jak najszybszego przeprowadzenia wyborów.

Durmaz twierdzi jednak, że międzynarodowy wizerunek prezydenta Salla zminimalizowałby wywieraną na niego presję zewnętrzną.

„Nie spodziewam się zdecydowanego nacisku ze strony Ecowas, aby cofnąć odroczenie wyborów w Senegalu” – mówi, zauważając, że wiarygodność organizacji regionalnych, takich jak Ecowas i UA „została znacząco nadszarpnięta ze względu na ich niezdolność do skonfrontowania się z demokracją deficyt w krajach rządzonych przez cywilów”.

Oczy wszystkich będą teraz zwrócone na bloki regionalne, aby zobaczyć, jak radzą sobie z kolejnym demokratycznym bólem głowy w Afryce Zachodniej.

Możesz być zainteresowanym także tym:


Źródło

Warto przeczytać!  Najnowsze informacje dla Izraela i Gazy: IDF nakazuje ewakuację Rafah po tym, jak Stany Zjednoczone twierdzą, że Izrael mógł złamać prawo międzynarodowe