Filmy

Sequel „Diabeł ubiera się u Prady” to okropny pomysł. Nie rób tego.

  • 16 lipca, 2024
  • 8 min read
Sequel „Diabeł ubiera się u Prady” to okropny pomysł. Nie rób tego.


Moja ulubiona część Diabeł ubiera się u Prady-film modowy z 2006 r. oparty na wspomnieniach Lauren Weisberger z 2003 r., który ugruntował pozycję Anne Hathaway jako gwiazdy pierwszej wielkości, przedstawił światu Emily Blunt i w jakiś sposób, pomimo dużego wyboru ról, stał się najbardziej kultową rolą Meryl Streep — to The Cerulean Speech.

Kiedy początkujący „poważny” dziennikarz Andy Sachs (Hathaway) chichocze, widząc dwóch „różnych” niebieskich pasów wyglądających dokładnie tak samo, Magazyn „Runway” redaktorka Miranda Priestly (Streep) bierze ją do odpowiedzialności. Wytyka jej sweter Andy’ego, który nie jest po prostu niebieski, jest błękitny. Mówi Andy’emu, że Oscar de la Renta stworzył kolekcję sukienek w kolorze lazurowym, a następnie kurtki wojskowe Yves Saint Laurent w tym samym kolorze. Więcej projektantów przyjęło ten ton, który ostatecznie przedostał się do domów towarowych i „kosza wyprzedażowego”, gdzie Andy prawdopodobnie znalazła jej sweter.

„Ten niebieski symbolizuje miliony dolarów niezliczonych miejsc pracy” – mówi Miranda lodowato. „I to jest trochę komiczne, jak myślisz, że dokonałeś wyboru, który zwalnia cię z branży modowej, gdy w rzeczywistości nosisz sweter, który został wybrany dla ciebie przez ludzi w tym pokoju… ze sterty rzeczy„To nie tylko odpowiedź na słowa Andy’ego: to wymowne pieprzyć cię dla każdego, kto kiedykolwiek nazwał modę lub sztukę czymś niepoważnym.

W zeszłym tygodniu pojawiły się doniesienia o planach kontynuacji filmu z 2006 roku. Szczegóły są niejasne, ale Streep, Hathaway i Blunt najwyraźniej prowadzą „rozmowy”, aby powrócić u boku Stanleya Tucciego. Donoszona fabuła jest również niejasna, ale uważa się, że film będzie podążał za Mirandą w nowym środowisku medialnym, w którym tradycyjne media, takie jak Pas startowy walczą o przychody z reklam. Czy magię oryginału — ucieleśnioną w Cerulean Speech — można odtworzyć? Podejrzewam, że fani mają wszelkie powody, by obawiać się, że odpowiedź brzmi: Nie.

To była tylko kwestia czasu, zanim powstanie kontynuacja Diabeł ubiera się u Prady pojawił się. Podąża ścieżką, którą dobrze przetarły inne hity lat 2000.: musical sceniczny, a następnie sequel filmowy lub remake. Wystarczy spojrzeć na Wredne dziewczyny I Legalna blondynka, które mają odpowiednio musical sceniczny i remake filmu z 2024 r. oraz nadchodzącą kontynuację. Albo Dziwaczny piątekdo którego obecnie trwają zdjęcia, a w swoje role ponownie wcielają się Jamie Lee Curtis i Lindsay Lohan.

Warto przeczytać!  Hideo Kojima recenzuje Godzilla x Kong, nazywa najnowszy wpis Monsterverse „imponującym” i „bardzo wzruszającym”

Wredne dziewczyny—jeden z nielicznych filmów z lat 2000., który może poszczycić się tym, że jest tak samo definiujący kulturę i warty cytowania, jak Diabeł ubiera się u Prady-to częściowo powód, dla którego fani powinni być ostrożni. Musical remake z 2024 r. Wredne dziewczyny zachował wiele z oryginalnego scenariusza Tiny Fey, ale zaktualizował ramy czasowe z początku lat 2000. do 2024 r., kiedy to wszystkie nastolatki publikowały na TikToku za pomocą smartfonów. Kluczowe elementy scenariusza — takie jak ciągłe zawstydzanie ciała lub okrzyk bojowy panny Norbury o tym, że „musicie przestać nazywać się nawzajem dziwkami i kurwami, ponieważ to sprawia, że ​​faceci mogą nazywać was dziwkami i kurwami!” — zostały pominięte. Film był mniej mieć na myślico mogłoby być reprezentatywne dla dzisiejszej szkoły średniej, jednak osłabiło jej najważniejsze przesłanie.

Potem był nieszczęsny serial HBO Plotkara reboot — kolejna aktualizacja podstawowego tekstu dla nastolatków z pokolenia milenialsów. Plotkara (Gen Z Version) był o wiele lepszy pod względem zróżnicowanej reprezentacji, ale w porównaniu do poprzednika CW w stylu opery mydlanej, wydawał się zasadniczo pozbawiony radości. Został odstawiony po dwóch sezonach i ponownie, odczuwał strach przed swoją publicznością.

Nie sposób powiedzieć co Diabeł ubiera się u Prady sequel, jeśli faktycznie powstanie, będzie jak. Ale zrobienie go tak ostrym i gryzącym jak oryginał, w którym Andy była nazywana przez swojego szefa „mądrą grubą dziewczyną” i ciągle zawodziła ją jej niewspierająca dziewczyna i przyjaciele (którzy, jak dyktuje mem, są „prawdziwymi złoczyńcami” filmu), wydaje się praktycznie niemożliwe w dzisiejszym świecie.

Atrakcyjność Ten diabeł ubiera się u Prady był osadzony w specyficznej brutalności tamtych czasów, gdzie idea pracy, dopóki nie zniszczy ona całkowicie twojego życia towarzyskiego, była gloryfikowana i uwewnętrzniana przez pokolenie millenialsów. Dorastając po kryzysie finansowym, film stał się projektem dla BuzzFeed pokolenie, które zarabiało na swoich dodatkowych zajęciach i udawało, dopóki nie odniosło sukcesu. (Do tego stopnia, że ​​„szczęśliwe zakończenie” jest jednym z #CelówKariery, a nie romansu.)

Jako redaktor naczelna Miranda miała moc zmieniania całych kolekcji za pomocą zaciśniętych ust. Ale tak naprawdę, Diabeł ubiera się u Prady była to opowieść o modanie szerszy przemysł medialny. Niektórzy mogliby uznać ten film za część długiej tradycji filmów, w których moda jest głównym czarnym charakterem. (W końcu kończy się tym, że Andy porzuca wymyślne stroje i odkrywa na nowo „prawdziwą” siebie.) Ale moda była traktowana poważnie. Od Cerulean Speech po Nigela (Tucci) wspominającego nadzieję, że Pas startowy podarował mu go jako dziecko, ze względu na nienaganną stylizację Patricii Field.

Warto przeczytać!  7 broni z Gwiezdnych Wojen, które mogą pokonać miecz świetlny

Chociaż fragmenty filmu mogły być oparte na doświadczeniach byłej asystentki Anny Wintour, to jednak stanowiły też fantazję. Prawdziwi asystenci i stażyści w branży — jak ja, przez jedno nieszczęsne lato — umierali ze śmiechu, gdy Andy dostał w prezencie zupełnie nową garderobę, w tym „buty Chanel”, podczas gdy w rzeczywistości większość szaf z modą w magazynach była zamknięta na klucz i nie było mowy, żeby pracownik niższego szczebla kiedykolwiek dostał do nich dostęp, a co dopiero jakieś gratisy. Ale tak naprawdę ubrania były środkiem narracyjnym, dowodzącym, że nawet najbardziej sceptyczna osoba może dać się uwieść blichtrowi.

Myślę, że element fantasy jest powodem, dla którego film nie był zgubą Wintour: zamiast tego przekształcił ją z ikony przemysłu modowego w szersze zjawisko kulturowe. Fani faktycznie polubiłem fantazja wszechmocnej #GirlBoss, której nigdy nie można obalić. Miranda stała się symbolem przetrwania w branży, która jest zafascynowana najnowszymi i najmłodszymi rzeczami.

Być może celem sequela będzie pokazanie nam, jak era cyfrowa zniszczyła tę fantazję. Influencerzy zmienili nasze wyobrażenia o celebrytach — status, który obecnie jest darem algorytmów w takim samym stopniu, jak drukowane magazyny. Tradycyjne instytucje, takie jak Pas startowy teraz nadrabiają zaległości.

Nawet w najbardziej prestiżowych tytułach, które są na łasce subskrybentów lub ruchu SEO, można wyczuć desperację. (Aby dziś zacząć w mediach, Andy lepiej spędziłby czas, ucząc się, jak napisać post gwiazdy na Instagramie, jakby to była ekskluzywna historia, lub doskonaląc sztukę idealnego nagłówka wywołującego wściekłość, niż na przynoszeniu gorącego zamówienia ze Starbucksa dla Mirandy). A jeśli sequel naprawdę skupi się na walce o przychody z reklam, ta fabuła mogłaby z łatwością sprowadzać się do dwóch godzin redaktorów krzyczących: „Potrzebujemy więcej ruchu”, podczas gdy pisarze gorączkowo sprawdzają swoje oszczędności na wypadek kolejnej rundy zwolnień.

Warto przeczytać!  Recenzja „Lizy: naprawdę wspaniała, absolutnie prawdziwa historia”: Minnelli Docu

Wszystko to zmieniło pozycję strażników, takich jak Miranda. Media społecznościowe dały widzom możliwość pociągania platform i redaktorów do odpowiedzialności. Po prostu nie ujdzie jej na sucho zachowanie się dzisiaj w taki sposób, w jaki zachowała się w filmie — czy to nazywając Andy’ego grubym, wyśmiewając jej ubrania, czy zwalniając Emily za przeziębienie — ponieważ prawdopodobnie (słusznie) stałaby się twarzą ruchu #MeanToo.

Na tym tle, Diabeł ubiera się u Prady wydaje się nostalgicznym reliktem czasów, które były bardziej elitarne i brutalne, to pewne. Ale szczerze? Było też o wiele bardziej fantastyczne. Czy naprawdę musimy nadwyrężać jego twórczość szlachetniejszą etyką dnia dzisiejszego lub ponurością obecnego środowiska medialnego?

To powiedziawszy, jestem pewien, że jest wiele zabawnych rzeczy, które mogliby zrobić z sequelem. Może Pas startowy musi zatrudnić „poważnego dziennikarza”, aby poprawić swoją reputację po serii skandali, które ponownie połączyły Andy’ego i Mirandę. (Tylko po to, aby Andy został zwolniony przez Zoom w ramach przejścia na wideo.) Może przepisy okropnego chłopaka Andy’ego, Nate’a, stały się „wielkim hitem na TikToku”, zanim został anulowany, gdy jego mizoginiczne tweety z 2010 roku wypłynęły na powierzchnię? Może Emily odkryła Ozempic? Albo węglowodany?

Albo może, jak podejrzewam, chodzi o to, że platformy takie jak Pas startowy są dziś mniej wpływowe. Rzecz w tym, że po prostu nie jestem pewien, czy kiedykolwiek będziemy musieli zobaczyć umniejszoną Mirandę Priestly — kobietę, którą, jak sama przyznaje, każdy chce być. Być może piorun naprawdę może uderzyć dwa razy. Biorąc pod uwagę kaliber ludzi, którzy rzekomo są w to zamieszani — nie tylko plotkowana obsada, ale także reżyser David Frankel i oryginalna scenarzystka Aline Brosh McKenna — jest to z pewnością możliwe. I mam nadzieję, że tak się stanie, ponieważ w przeciwnym razie obawiam się lekcji z diabeł ubiera się u Prady kontynuacja będzie taka, że ​​niektóre doskonałe rzeczy trzeba pozostawić w spokoju.


Źródło