Świat

Serbska policja użyła gazu łzawiącego wobec protestujących wyborczych, grożąc szturmem na ratusz stolicy

  • 24 grudnia, 2023
  • 4 min read
Serbska policja użyła gazu łzawiącego wobec protestujących wyborczych, grożąc szturmem na ratusz stolicy


Serbska policja użyła gazu łzawiącego, aby uniemożliwić setkom zwolenników opozycji wejście do budynku rady miejskiej stolicy

Populistyczny prezydent Serbii Aleksandar Vucic powiedział, że była to próba obalenia rządu zorganizowana z zagranicy. Powiedział, że aresztowano ponad 35 osób i będą kolejne zatrzymania.

„To była próba brutalnego przejęcia instytucji państwowych Republiki Serbii” – Vucic powiedział prorządowej telewizji Pink TV.

Populistyczne władze kraju zaprzeczyły sfałszowaniu głosowania i określiły wybory mające na celu obsadę parlamentu i urzędów lokalnych jako uczciwe. Vucic powiedział w niedzielę, że twierdzenia o nieprawidłowościach w głosowaniu to rażące „kłamstwa” promowane przez opozycję polityczną.

Vucic zasugerował, że zamieszki zostały wzniecone z zagranicy, ale nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie tej tezy. Zwracając się do narodu w mediach państwowych, gdy protest miał miejsce przed ratuszem w Belgradzie, nazwał demonstrantów „bandytami”, którym nie uda się zdestabilizować państwa i powiedział: „To nie jest rewolucja”.

Warto przeczytać!  USA twierdzą, że w ataku drona w Syrii zginął cywil, a nie terrorysta

„Nie uda im się” – powiedział Vucic. „Robimy, co w naszej mocy, zachowując spokojną i łagodną reakcję, aby nie skrzywdzić demonstrantów”, którzy przybyli na wydarzenie, aby pokojowo protestować.

Ochroniona policja zabarykadowała się najpierw w budynku władz miasta, strzelając gazem łzawiącym i gazem pieprzowym, gdy setki demonstrantów opozycji wybiło okna przy wejściu. Później policja wypchnęła tłum z centrum miasta i dokonała kilku aresztowań.

Protestujący krzyczeli „Otwórz drzwi” i „Złodzieje”, obrzucając budynek jajkami i kamieniami. Niektórzy skandowali „Vucic to Putin”, porównując serbskiego prezydenta z przywódcą Rosji.

Nebojsa Zelenovic, jeden z przywódców opozycyjnego sojuszu Serbia Przeciw Przemocy, powiedział, że policjanci wypełnili całe centrum Belgradu, łącznie z dachami budynków. Na tym obszarze znajduje się parlament narodowy, siedziba prezydenta oraz władze miasta.

Nie było bezpośrednich doniesień o obrażeniach.

Wyniki wyborów, które odbyły się 17 grudnia, pokazały zwycięstwo Serbskiej Partii Postępowej Vucicia zarówno w wyborach do parlamentu, jak i do głosowania w Belgradzie. Główny przeciwnik partii Serbia Przeciw Przemocy stwierdził, że została okradziona ze zwycięstwa, zwłaszcza w Belgradzie.

„Będziemy kontynuować naszą walkę” – powiedział Zelenovic.

Warto przeczytać!  PKB Republiki Południowej Afryki spada o 1,3% po przerwach w dostawie prądu, które zdusiły gospodarkę

Misja obserwacyjna złożona z przedstawicieli międzynarodowych organów nadzorujących prawa zgłosiła wiele nieprawidłowości, w tym przypadki kupowania głosów i zapychania urn wyborczych.

Obserwatorzy zwrócili także uwagę na niesprawiedliwe warunki panowania kandydatów opozycji wynikające z stronniczości mediów, nadużywania środków publicznych oraz dominacji prezydenta w trakcie kampanii.

„Policja jest wszędzie, także na dachach. Jest oczywiste, że nie chcą uznania wyników wyborów. Będziemy kontynuować naszą walkę” – powiedział Nebojsa Zelenovic, jeden z przywódców sojuszu.

Głosowanie wywołało napięcia polityczne w Serbii – niespokojnym państwie bałkańskim, które pragnie bliskich stosunków z Rosją, ale także członkostwa w Unii Europejskiej.

Serbia Przeciw Przemocy oświadczyła w piśmie wysłanym w czwartek do instytucji UE, urzędników i krajów członkowskich, że nie uzna wyniku wyborów.

Sojusz wezwał UE, aby zrobiła to samo i wszczęła dochodzenie.

___

Pisarka Associated Press Jovana Gec przyczyniła się do powstania tej historii.


Źródło