Świat

Setki irańskich uczennic stały się celem tajemniczych ataków trującym gazem

  • 2 marca, 2023
  • 4 min read
Setki irańskich uczennic stały się celem tajemniczych ataków trującym gazem


Setki młodych irańskich dziewcząt zostało otrutych w serii tajemniczych ataków gazowych na szkoły w całej islamskiej republice, budząc obawy, że bojownicze grupy religijne prowadzą niebezpieczną kampanię przeciwko edukacji kobiet.

Seria ataków rozpoczęła się w listopadzie w świętym mieście Qom, domu duchownych najwyższej rangi, ale według irańskich mediów władze utrzymywały ją z dala od opinii publicznej. Wyszło na jaw w tym tygodniu, ponieważ dziesiątki uczennic padło ofiarą zatruć, które rozprzestrzeniły się na inne irańskie miasta, w tym stolicę Teheran.

Niektóre uczennice dotknięte chorobą trafiły do ​​szpitala i nie jest jasne, czy któraś z nich zmarła w wyniku zatrucia. Konta w mediach społecznościowych informowały, że cierpieli na trudności w oddychaniu i wymioty, a także pieczenie i paraliż nóg.

Matka 15-letniej ofiary powiedziała Financial Times, że przybyła do szkoły swojej córki i zastała lekarzy leczących chorych uczniów w karetce, podczas gdy inni leżeli na ulicy w oczekiwaniu na pilną pomoc medyczną.

Motywacje sprawców pozostają niejasne, ale wiceminister zdrowia Iranu Younes Panahi powiedział w tym tygodniu, że napastnicy chcieli „zamknąć wszystkie szkoły, w szczególności szkoły dla dziewcząt”. Mohammad Ali Abtahi, były wiceprezydent reformistów, porównał ataki do ataków przeprowadzonych przez Boko Haram, brutalną nigeryjską grupę islamistów, która sprzeciwia się edukacji kobiet.

Warto przeczytać!  Nowe badania pokazują, że prawie połowa gatunków na świecie odnotowuje gwałtowny spadek populacji

Atak na dziewczęta nastąpił po czterech miesiącach protestów ulicznych, które wybuchły we wrześniu, podczas których demonstranci domagali się zastąpienia republiki islamskiej nowym świeckim rządem. Zamieszki wywołała śmierć 22-letniego Mahsy Amini w policyjnym areszcie za rzekome nieprzestrzeganie islamskiego ubioru.

Kobiety odegrały kluczową rolę w protestach pod hasłem „Kobieta, życie, wolność”, a dziewczęta organizowały protesty w swoich szkołach i zdejmowały obowiązkowe chusty. Yashar Soltani, dziennikarz śledczy, powiedział, że otrucia były próbą zastraszenia i ukarania dziewcząt, które brały udział w demonstracjach.

Abdollah Momeni, były przywódca studentów, napisał na Twitterze: „Co innego oznacza takie zachowanie, jeśli nie przerażanie i zastraszanie niewinnych dziewcząt?” Dodał, że „studenci płacą za swoją obecność w ruchu Kobieta, Życie, Wolność”.

Ponieważ rząd znajduje się pod rosnącą presją, aby przeprowadzić dochodzenie, minister spraw wewnętrznych Ahmad Vahidi wezwał ludzi, aby nie dali się zwieść spekulacjom. Nie podał żadnych szczegółów na temat liczby szkół ani uczniów, których to dotyczy, ale poseł Shahriyar Heydari twierdził, że co najmniej 900 dziewcząt zostało otrutych w różnych miastach.

Warto przeczytać!  Koszty odbudowy Turcji i Syrii mają sięgnąć „miliardów dolarów”, mówi Bank Światowy

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi wezwał ministerstwo spraw wewnętrznych do zbadania ataków i znalezienia „źródeł” ataków. Poseł Alireza Monadi powiedział, że użyte substancje zawierały gaz N2, który, jak powiedział, szybko zniknął z organizmu, co utrudnia postawienie diagnozy.

Zahra, matka, której 15-letnia córka została otruta, powiedziała, że ​​po przybyciu do szkoły poczuła zapach gazu łzawiącego. „Rodziny wpadły w panikę i krzyczały, że nie ma tam dyrektorów szkół, którzy mogliby im powiedzieć, co się dzieje” – powiedziała Zahra, która nie chciała podać swojego nazwiska.

Powiedziała, że ​​niektóre rodziny, których córki zostały ranne, uważały, że sprawcy byli powiązani z reżimem, pytając: „Jeśli nie, to dlaczego ich nie aresztowano?”.

Agencja informacyjna Fars, twarda prasa informacyjna, powiedziała, że ​​zatrucia były spiskiem opozycji z siedzibą poza granicami kraju, mającym na celu sprowokowanie „milczącej większości”, która nie uczestniczyła w protestach ulicznych, ale mogłaby przyłączyć się do nowej fali demonstracji wzywających do rewolucji .

Zahra powiedziała, że ​​trudno jej oskarżać którąkolwiek ze stron. „Z jednej strony myślę, że w tym systemie politycznym są grupy, które są bardzo zdolne do tego poziomu okrucieństwa. Z drugiej strony ich przeciwnicy są gotowi popełnić każdą zbrodnię, by zniesławić reżim.

Warto przeczytać!  DNA ujawnia dużą migrację do Skandynawii w epoce Wikingów

„Ktokolwiek za tym stoi, nasze dzieci są najwyraźniej nowymi ofiarami tej brudnej walki o władzę”.


Źródło