Świat

Setki osób opuszczają szpital Al-Shifa w Gazie po przejęciu kontroli przez siły izraelskie

  • 19 listopada, 2023
  • 9 min read
Setki osób opuszczają szpital Al-Shifa w Gazie po przejęciu kontroli przez siły izraelskie


Setki pacjentów, personelu i wysiedleńców opuściło szpital Największy szpital w Gazie W sobotę urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli, że pozostawili jedynie szkieletową załogę do opieki nad pacjentami, którzy są zbyt chorzy, aby się poruszać, oraz siły izraelskie kontrolujące placówkę.

Jedna z ewakuowanych opisała spanikowaną i chaotyczną scenę, podczas której siły izraelskie przeszukiwały i skanowały twarze mężczyzn wśród wychodzących, a niektórych zabrały.

Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że ​​szpital Al-Shifa w Gazie jest „strefą śmierci” i wezwała do całkowitej ewakuacji, podaje Agence France-Presse.

Izraelska armia dokonała nalotu w środę w rozległym kompleksie szpitala Al-Shifa i pozostaję tam, aby przeszukać piętro po piętrze i pokój po pokoju w poszukiwaniu bojowników Hamasu i jakichkolwiek dowodów na to, że według nich jest to podziemne centrum dowodzenia Hamasu. Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że mają także dowody na istnienie centrum dowodzenia Hamasu – czemu grupa wojskowa i personel szpitala zaprzeczają.

SZPITAL KONFLIKTU PALESTYŃsko-Izraelskiego
Pacjenci i lekarze w szpitalu Al-Shifa w mieście Gaza, 10 listopada 2023 r.

AFP za pośrednictwem Getty Images


Zarzuty Izraela, jakoby Hamas osadził się na terenach cywilnych i w szpitalach, odegrały kluczową rolę w uzasadnieniu masowej kampanii wojskowej, którą rozpoczął po niszczycielskim ataku Hamasu na Izrael 7 października.

W sobotę wojsko przekazało, że dyrektor szpitala zwrócił się do niego z prośbą o pomoc osobom chcącym opuścić szpital bezpieczną drogą. Wojsko oświadczyło, że nie zarządziło żadnej ewakuacji i że personel medyczny może pozostać w szpitalu, aby wspierać pacjentów, których nie można przenieść.

Jednak Medhat Abbas, rzecznik Ministerstwa Zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy, powiedział, że wojsko nakazało oczyszczenie obiektu, dając szpitalowi godzinę na wydostanie się ludzi.

„Byłem w szpitalu Al-Shifa i Izraelczycy zmusili nas do ewakuacji” – powiedział Reuterowi dr Ramez Radwan. „Niech Bóg nas strzeże”.

„Wyszliśmy na muszce” – powiedział Associated Press Mahmoud Abu Auf przez telefon po tym, jak on i jego rodzina opuścili zatłoczony szpital. „Czołgi i snajperzy byli wszędzie wewnątrz i na zewnątrz.” Powiedział, że widział, jak żołnierze izraelscy zatrzymywali trzech mężczyzn.

Gdy wydawało się, że ewakuacja została w większości zakończona, dr Ahmed Mokhallalati, lekarz Shifa, powiedział w mediach społecznościowych, że pozostało około 120 pacjentów, którzy nie mogą opuścić szpitala, w tym niektórzy na intensywnej terapii i wcześniaki, oraz że on i pięć innych osób lekarze zostali w tyle, żeby się nimi opiekować.

Nie było od razu jasne, dokąd udali się ci, którzy opuścili szpital, gdyż według Światowej Operacji Zdrowia 25 szpitali w Gazie nie funkcjonowało z powodu braku paliwa, uszkodzeń i innych problemów, a pozostałych 11 działało jedynie częściowo.

Exodus ze szpitala Al-Shifa w mieście Gaza nastąpił tego samego dnia, w którym przywrócono usługi internetowe i telefoniczne w Strefie Gazy, kończąc przerwę w dostawie prądu telekomunikacyjnego, która zmusiła Organizację Narodów Zjednoczonych do wstrzymania dostaw krytycznej pomocy humanitarnej, ponieważ nie była ona w stanie koordynować swoich konwojów.

Premier Benjamin Netanjahu powiedział w swoim cotygodniowym przemówieniu w mediach w sobotni wieczór, że Izrael wysyła do Gazy dwie ciężarówki z paliwem dziennie, aby zapobiec wybuchowi choroby.

Biden ponownie wzywa do rozwiązania dwupaństwowego

Prezydent Biden w sobotnim artykule w „Washington Post” wezwał do rozwiązania dwupaństwowego, pisząc, że „społeczność międzynarodowa musi przeznaczyć zasoby, aby wesprzeć ludność Gazy bezpośrednio po tym kryzysie, włączając w to tymczasowe środki bezpieczeństwa, oraz ustanowić mechanizm odbudowy, aby w sposób zrównoważony zaspokoić długoterminowe potrzeby Strefy Gazy. Konieczne jest również, aby żadne zagrożenie terrorystyczne nie pochodziło już nigdy ze Strefy Gazy ani z Zachodniego Brzegu”.

Co najmniej 1200 osób, głównie cywilów, zginęło, a około 240 zostało uprowadzonych, gdy bojownicy Hamasu najechali południowy Izrael 7 października.

Według kierowanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia Gazy, które w liczbie nie rozróżnia cywilów i bojowników, w izraelskiej kontrofensywie zginęło co najmniej 12 300 Palestyńczyków.

Na początku tygodnia CBS News dowiedziała się, że Izrael rozważał propozycję oznaczałoby to uwolnienie przez Hamas części zakładników przetrzymywanych przez palestyńską grupę bojowników w Gazie w zamian za zawieszenie broni na trzy do pięciu dni. W ramach propozycji można również uwolnić nieokreśloną liczbę palestyńskich kobiet i dzieci przetrzymywanych obecnie w izraelskich więzieniach, powiedział CBS News urzędnik mający wiedzę na temat negocjacji.

W sobotę rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson powiedziała CBS News, że „jeszcze nie osiągnięto porozumienia, ale nadal ciężko pracujemy, aby je osiągnąć”.

Podczas sobotniej konferencji prasowej Netanjahu wskazał, że wywiera „silną presję” ze strony Stanów Zjednoczonych i innych światowych przywódców, aby zgodzili się na zawieszenie broni.

„Naciskali na nas, abyśmy zgodzili się na pełne zawieszenie broni – odmówiliśmy i wyraziłem się jasno: zgodzimy się jedynie na tymczasowe zawieszenie broni i tylko w zamian za powrót naszych zakładników” – powiedział Netanjahu. „Razem z moimi kolegami odrzucam te naciski i mówię światu: będziemy nadal walczyć aż do zwycięstwa – dopóki nie zniszczymy Hamasu i nie sprowadzimy naszych zakładników z powrotem do domu”.

Tysiące Izraelczyków przyłączyło się w sobotę do marszu z Tel Awiwu do Jerozolimy, aby wesprzeć rodziny zakładników. Wielu było wściekłych na Netanjahu, obwiniając go za błędy w zakresie bezpieczeństwa, które doprowadziły do ​​ich uprowadzeń.

„To niemożliwe, żeby było 240 porwanych osób, a rząd, nasz rząd, z nimi nie rozmawia, nie mówi im, co się dzieje, co jest na stole, jakie są oferty, jakie są powody za lub przeciw” Nic. Nikt z nimi nie rozmawia” – powiedział CBS News protestujący Stevie Karem.


CBS News zabrane wraz z izraelskim wojskiem do szpitala Al-Shifa

03:34

Dziesiątki zabitych w nalotach na północną i południową Strefę Gazy

W innym miejscu północnej Gazy dziesiątki osób zginęło w miejskim obozie dla uchodźców Jabaliya, gdy świadkowie opisali jako izraelski nalot uderzył w zatłoczony schron ONZ w głównej strefie działań bojowych. Spowodowało to ogromne zniszczenia w obozowej szkole w Fakhoura – oświadczyli ranni, którzy przeżyli, Ahmed Radwan i Yassin Sharif.

„Sceny były przerażające. Na ziemi leżały zwłoki kobiet i dzieci. Inni krzyczeli o pomoc” – powiedział Radwan przez telefon. Zdjęcia AP z lokalnego szpitala pokazały ponad 20 ciał owiniętych w zakrwawione prześcieradła.

Izraelskie wojsko, które w poście w mediach społecznościowych po arabsku ostrzegło mieszkańców Dżabaliji i inne osoby, aby opuścili ten teren, stwierdziło jedynie, że jego żołnierze byli aktywni na tym obszarze „w celu uderzania w terrorystów”. Rzadko komentuje pojedyncze ataki, stwierdzając jedynie, że jego celem jest Hamas, próbując zminimalizować szkody wśród ludności cywilnej.

„Otrzymujemy przerażające obrazy i nagrania dziesiątek osób zabitych i rannych w innej szkole UNRWA, w której schroniły się tysiące wysiedleńców” – powiedział na X, dawniej Twitterze, Philippe Lazzarini, komisarz generalny Agencji ONZ ds. Uchodźców Palestyńskich (UNRWA).

Według lekarza ze szpitala, w którym zabrano ciała, w południowej Gazie izraelski nalot uderzył w budynek mieszkalny na obrzeżach miasta Khan Younis, zabijając co najmniej 26 Palestyńczyków.

„Nie wiemy już, jak być smutnym” – powiedział agencji Reuters Iyad Zaim z Khan Younis, który stracił ośmiu członków rodziny. „Teraz łzy prawie nie płyną”.

Wydaje się, że Izrael rozszerzył operacje wojskowe na południową Gazę

Minister obrony Yoav Gallant powiedział, że siły izraelskie rozpoczęły działania we wschodniej części Gazy, kontynuując jednocześnie swoją misję na obszarach zachodnich.

„Z każdym dniem jest coraz mniej miejsc, w których terroryści Hamasu mogą działać” – powiedział, dodając, że bojownicy dowiedzą się tego w południowej Gazie „w nadchodzących dniach”.

Jego komentarze były jak dotąd najwyraźniejszą wskazówką, że wojsko planuje rozszerzyć swoją ofensywę na południową Strefę Gazy, dokąd Izrael na początku wojny nakazał palestyńskim cywilom uciekać. Strefa ewakuacji jest już wypełniona wysiedlonymi cywilami i nie było jasne, dokąd udadzą się, jeśli ofensywa się zbliży.

Izrael rzadko komentuje indywidualne ataki, stwierdzając jedynie, że jego celem jest Hamas i stara się uniknąć krzywdy dla ludności cywilnej. W wielu izraelskich atakach wśród ofiar były kobiety i dzieci.

Netanjahu powiedział w czwartek, że Izrael dołoży wszelkich starań, aby zakończyć operację w Gazie „przy minimalnych ofiarach cywilnych”.

„To właśnie staramy się osiągnąć, minimalizując straty wśród ludności cywilnej. Ale niestety nie udaje nam się to” – powiedział Netanjahu Norah O’Donnell z CBS Evening News, obwiniając za nieudane wysiłki swojego wojska bezpośrednio Hamas, który nazwał „ teologiczny, szalony kult”, który oskarżył o celowe łapanie palestyńskich cywilów za swoimi bojownikami w celu wykorzystania ich jako ludzkich tarcz.

Większość ludności Gazy znajduje obecnie schronienie na południu, w tym setki tysięcy ludzi, którzy posłuchali wezwań Izraela do ewakuacji miasta Gaza i północy, aby uniknąć jego ofensywy lądowej.


Źródło

Warto przeczytać!  Tajwańska Lai Ching-te wzywa armię do porzucenia nacjonalistycznego dziedzictwa, aby stawić czoła zagrożeniu ze strony Chin