Setki pracowników związkowych zbierają się solidarnie z WGA na wiecu w Los Angeles – ostateczny termin
![Setki pracowników związkowych zbierają się solidarnie z WGA na wiecu w Los Angeles – ostateczny termin](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/05/Setki-pracownikow-zwiazkowych-zbieraja-sie-solidarnie-z-WGA-na-wiecu-770x470.jpg)
![Zdjęcie ze wiecu Unions Strike Back w Los Angeles](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/05/Setki-pracownikow-zwiazkowych-zbieraja-sie-solidarnie-z-WGA-na-wiecu.jpg)
Rosy Cordero/Ostateczny termin
Stowarzyszenie Writers Guild of America West otrzymało najsilniejsze wsparcie od swoich siostrzanych związków w Los Angeles podczas rajdu „Unions Strike Back” w piątek wieczorem.
W solidarności z przewodniczącą WGAW, Meredith Stiehm, wystąpiła sekretarz-skarbnik i główny negocjator Hollywood Teamsters Local 399, Lindsay Dougherty; krajowy dyrektor wykonawczy i główny negocjator SAG-AFTRA, Duncan Crabtree-Irlandia; prezes UTLA, Cecily Myart-Cruz; Kurt Petersen, współprzewodniczący UNITE HERE Local 11; oraz między innymi sekretarz wykonawczy-skarbnik Kalifornijskiej Federacji Pracy AFL-CIO, Lorena Gonzalez.
Przed tysiącami pracowników związkowych Stiehm wygłosił pełne pasji przemówienie, gdy WGA zakończyło swój 25-dniowy strajk przeciwko AMPTP, którzy jeszcze nie zgodzili się spotkać przy stole negocjacyjnym. (Nazwała ten dzień 24.)
„Jesteśmy tutaj, ponieważ jesteśmy związkiem, tak jak wszyscy tutaj, i strajkujemy. To jest dzień 24. Stoimy na pikietach, walcząc o uczciwy kontrakt. Ale nie chodziliśmy sami” – powiedział Stiehm, gdy nad platformą przeleciały cztery helikoptery informacyjne. — Widzieliśmy cię na linii, SAG-AFTRA. Widzieliśmy cię IATSE. Widzieliśmy się, Kierowcy. Ciężarówki podjeżdżają do naszych pikiet, zawracają i każdego dnia wstrzymują produkcję”.
Zbiórka związków zawodowych przeciwko kontratakowi (Rosy Cordero/termin)
Stiehm mówił o solidarności między siostrzanymi związkami, których członkowie dołączyli do niej, a innymi strajkującymi pisarzami na pikietach odbywających się codziennie w różnych studiach w Los Angeles. Okazała swoją wdzięczność IATSE i kierowcom, którzy nie przekroczyli linii pikiet w lokalnych studiach filmowych i telewizyjnych w całych Stanach Zjednoczonych.
„Coś się tam dzieje. Coś nowego. Rodzi się siła robocza. Mamy wasze poparcie, ponieważ inne związki zawodowe i inni pracownicy widzą swoją walkę w naszej walce. Czujemy się również marginalizowani, wygłupiani i zmuszani do wykonywania jak największej ilości pracy za jak najniższe wynagrodzenie, a to nie jest w porządku. To nie jest humanitarne. To nie jest moralne. Szefowie, kierownictwo i korporacje muszą dzielić się bogactwem, które pomogliśmy stworzyć. Muszą dzielić się nią właściwie i uczciwie, a dopóki tego nie zrobią, utrzymamy linię” – powiedziała.
Senator stanu Kalifornia Maria Elena Durazo (Rosy Cordero/Deadline)
„Nie sądzę, scenarzyści, żeby studia przewidziały nadchodzącą niebieską falę. Myślę, że źle ocenili naszą siłę, wsparcie, jakie mamy z pracy w Hollywood i LA. A tak przy okazji, kiedy nadejdzie twoja kolej, będziemy tam z tobą. Nie sądzę, żeby szefowie wiedzieli, z czym mają do czynienia, kiedy nie posłuchali nas 24 dni temu. Ale powinni się rozejrzeć. Powinni spojrzeć na ten tłum i na tę jedność, a jeśli nie wiedzieli, to teraz już wiedzą. Unia teraz. Unia na zawsze” – zakończyła.
Następnie Crabtree-Ireland wygłosił własne pełne pasji przemówienie, w którym obiecał, że członkowie SAG-AFTRA będą nadal pikietować z WGA tak długo, jak to będzie konieczne.
„Twoja walka jest naszą walką. Nasza walka jest twoją walką. Wszyscy jesteśmy w tym razem. Każdy pracownik ma prawo do godziwej płacy i godziwej umowy ze swoim pracodawcą. Aktorzy są pracownikami, tak jak wszyscy inni tutaj, i nie są w stanie utrzymać zrównoważonego życia, wykonując pracę, którą kochają” – powiedział. „Jednak gigantyczne firmy medialne, które są właścicielami studiów i platform streamingowych, odnotowują miliardy dolarów przychodów i płacą swoim dyrektorom generalnym miliony dolarów, podczas gdy obsada i ekipa walczą o godne życie”.
Przypomniał również tłumowi, że SAG-AFTRA prowadzi obecnie własne głosowanie w sprawie zezwolenia na strajk przed negocjacjami z Sojuszem Producentów Filmowych i Telewizyjnych, które mają się rozpocząć 7 czerwca. Obecny kontrakt gildii wygasa 30 czerwca.
„Chociaż chciwość korporacji sprawiła, że życie klasy średniej stało się dla tak wielu osób poza zasięgiem, mamy to niesamowite narzędzie, które pomoże nam walczyć o bardziej sprawiedliwą przyszłość” – kontynuował. „I to jest jedność. Oni mogą mieć pieniądze, ale my mamy liczby. Rozejrzyj się tylko. Mamy numery. Mamy ludzi, którzy napędzają zyski tych firm, i jesteśmy zjednoczeni dla lepszej przyszłości. To jest siła związków zawodowych”.
Tłum oszalał, gdy szef zespołu, Dougherty, przejął mikrofon i zaczął skandować „Kiedy mówię związek, ty mówisz miasto…”
Lindsay Dougherty (Rosy Cordero/Deadline)
Odnosząc się do AMPTP jako „imperium zła”, Dougherty powiedział, „będziemy solidarni z SAG-AFTRA, DGA, IATSE, Hollywood Basic Crafts, AFM w każdej walce, jaką toczymy z tymi pracodawcami, ponieważ kiedy walczymy razem wygrywamy razem. Kiedy walczymy, wygrywamy”.
Dougherty poruszył także innego zatrudnionego w Hollywood, Stowarzyszenie Niezależnych Producentów Komercyjnych. „Nie chcą dawać naszym członkom godziwych zarobków, na jakie zasługują” — dodała — „Jesteśmy gotowi zrobić sobie z nimi przerwę na reklamy. Jeśli zostaniemy sprowokowani, uderzymy”.
Więcej wideo z rajdu można znaleźć poniżej.