Rozrywka

Shane Gillis w monologu odnosi się do swojego zwolnienia z „SNL”.

  • 25 lutego, 2024
  • 3 min read
Shane Gillis w monologu odnosi się do swojego zwolnienia z „SNL”.


Ponad cztery lata po wyrzuceniu z „Saturday Night Live” za rasistowskie komentarze Shane Gillis powrócił do programu w sobotę, wzywając widzów, aby nie zastanawiali się nad przyczyną zwolnienia przed pierwszym dniem pracy.

Komik był gospodarzem „SNL” 24 lutego po zwolnieniu z obsady w 2019 r. Gillis odniósł się do tego na początku swojego monologu, nie dając jednak widzom wskazówki, że obraźliwe, rasistowskie komentarze spowodowały jego usunięcie.

„Większość z Was prawdopodobnie nie ma pojęcia, kim jestem” – powiedział. „Właściwie wyrzucono mnie z tego programu jakiś czas temu, ale proszę, nie szukaj tego. Jeśli nie wiesz, kim jestem, proszę, nie wyszukuj tego w Google. W porządku. Nawet się tym nie martw .”

Dodał: „Szczerze mówiąc, prawdopodobnie nie powinienem tu być”.

Gillis został zatrudniony jako członek obsady „SNL” w 2019 roku, ale został zwolniony kilka dni później, zanim pojawił się w jednym odcinku. Spotkał się wówczas z ostrymi reakcjami w związku z klipem podcastu z 2018 roku, w którym użył antyazjatyckiego obelgi. Producent wykonawczy Lorne Michaels powiedział, że nie wiedział o klipie, kiedy zatrudniał Gillisa, i uważa, że ​​język, którego użył komik, był „obraźliwy, bolesny i nie do przyjęcia”. Gillis powiedział wówczas, że jest „komikiem, który przesuwa granice” i „z radością przeprosi każdego, kto poczuje się urażony czymkolwiek, co powiedziałem”.

Warto przeczytać!  Martin Scorsese tworzy „oszałamiający i genialny kryminał” – GoldDerby

Nowy członek „SNL” Shane Gillis przeprasza za użycie antyazjatyckich sformułowań w udostępnionym filmie

Dalsza część monologu Gillisa, podczas którego żartował również, że „każdy mały chłopiec jest najlepszym przyjacielem swojej mamy” i wspomniał o tym, że w jego rodzinie są członkowie rodziny z zespołem Downa, wywołała mieszane reakcje na sali. W pewnym momencie Gillis powiedział, że studio było tak dobrze oświetlone, że „widział, że jego żarty na widowni „nie podobały się wszystkim”.

„Wiesz, to najbardziej zdenerwowany, jaki kiedykolwiek byłem” – powiedział.

„SNL” zwalnia Shane’a Gillisa z powodu rasistowskich komentarzy cztery dni po zatrudnieniu

Gillis również wydawał się zaskoczony, że nie wywołał więcej śmiechu, gdy żartował o swoim ojcu, który był na widowni, jako „ochotniczy asystent trenera koszykówki w liceum”.

„Pomyślałem, że to zabawne” – powiedział Gillis. „W porządku. Nie sądzisz, że to zabawne przyprowadzać tu mojego tatę, żeby naśmiewał się z niego za to, że jest trenerem koszykówki dziewcząt w liceum? W porządku. Pomyślałem, że to świetnie, nieważne. Myślałem, że to będzie wielki hit Tutaj.”

Warto przeczytać!  Film z trasy Eras Tour będzie miał premierę w Chinach

Gillis został zatrudniony w 2019 roku w tym samym czasie co Bowen Yang. Pod koniec odcinka Gillis, który powiedział, że „to dla mnie wiele znaczy, że tu jestem”, widziano przytulającego Yanga na scenie, gdy pojawiały się napisy końcowe.

„SNL” podrabia złote tenisówki Donalda Trumpa

Przez resztę programu Gillis miał okazję pochwalić się wrażeniem Donalda Trumpa w szkicu kpiącym ze złotych tenisówek byłego prezydenta sygnowanych marką Trump, które zostały niedawno zaprezentowane na konwencji w Filadelfii.

W szkicu, będącym zwiastunem filmu podobnego do „Like Mike”, zatytułowanego „Biali ludzie potrafią Trump”, Gillis zagrał mężczyznę, który po założeniu tenisówek zaczyna wyglądać i zachowywać się jak Trump.

Ale zamiast sprawić, że będzie dobry w koszykówkę, postać Gillisa wyjaśnia, że ​​buty „dały mi moc powiedzenia, że ​​jestem dobry w koszykówkę, a potem powtarzania tego, aż ludzie naprawdę zaczną w to wierzyć”.


Źródło