Świat

Shapps „rozczarowany” sprzeciwem Netanjahu wobec państwa palestyńskiego

  • 21 stycznia, 2024
  • 4 min read
Shapps „rozczarowany” sprzeciwem Netanjahu wobec państwa palestyńskiego


Źródło obrazu, JEFF OVERS/BBC

Utworzenie dwóch oddzielnych państw to jedyne rozwiązanie pozwalające zakończyć konflikt między Izraelem a Palestyńczykami, powiedział sekretarz obrony.

Grant Shapps stwierdził, że odrzucenie tego pomysłu przez premiera Izraela jest „rozczarowujące”.

Stanowisko Benjamina Netanjahu nie było „niespodzianką” – powiedział BBC.

Shapps stwierdził jednak, że Palestyńczycy „zasługują” na suwerenne państwo i dodał: „Naprawdę nie widzę innego rozwiązania”.

W następstwie sobotniej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA Joe Bidenem biuro Netanjahu wydało oświadczenie, w którym stwierdził, że „ponowił swoją politykę, zgodnie z którą po zniszczeniu Hamasu Izrael musi zachować kontrolę bezpieczeństwa nad Gazą, aby zapewnić, że Gaza nie będzie już stanowić zagrożenia dla Izraela, wymóg, który jest sprzeczny z żądaniem suwerenności Palestyny”.

Shapps stwierdził, że komentarze były „bardzo rozczarowujące”.

„Palestyńczycy zasługują na suwerenne państwo, Izrael zasługuje na pełną zdolność do obrony, swojego własnego bezpieczeństwa.

„Jeśli nie będziecie dążyć do rozwiązania dwupaństwowego, naprawdę nie widzę innego rozwiązania”.

Dodał, że w izraelskim rządzie istnieje wiele różnych poglądów, „dlatego bardzo odróżniamy poglądy poszczególnych osób od naszego ogólnego wsparcia dla Izraela jako kraju”.

Partia Pracy określiła także uwagi Netanjahu jako „całkowicie nie do przyjęcia”.

Sekretarz spraw wewnętrznych cieni Yvette Cooper powiedziała Sky News: „Państwowość narodu nie jest darem sąsiada, jest to prawo narodu i jest to prawo narodu palestyńskiego”.

Wydaje się, że uwagi Netanjahu pogłębiły podział opinii publicznej w stosunku do Stanów Zjednoczonych.

W rozmowie z reporterami po rozmowie telefonicznej obu przywódców Biden upierał się, że rozwiązanie w postaci dwóch państw jest nadal możliwe, gdy urzęduje Netanjahu.

„Istnieje wiele rodzajów rozwiązań dwupaństwowych. Istnieje wiele krajów będących członkami ONZ, które… nie mają własnych sił zbrojnych” – powiedział.

W odpowiedzi Izrael przeprowadził ataki powietrzne i inwazję lądową na Strefę Gazy.

Według kierowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia w Gazie od początku konfliktu na tym terytorium zginęło ponad 25 000 osób.

W programie pojawił się także pierwszy minister Szkocji Humza Yousaf, którego teściowie na początku wojny byli uwięzieni w Gazie przez ponad trzy tygodnie, ponowił swoje wezwanie do natychmiastowego zawieszenia broni.

Zapytany, czy jego zdaniem ludzie czasami przywiązują inną wagę do życia Palestyńczyków, odpowiedział: „Bez cienia wątpliwości. Jeśli rozmawiasz z kimkolwiek, kto jest Palestyńczykiem, rozmawiasz z wieloma osobami w społeczności muzułmańskiej, mają oni poczucie, że palestyńska krew jest bardzo tani.”

Podpis wideo,

Obejrzyj: Grant Shapps ostrzega przed „bardziej niebezpiecznym światem”

W swoim wywiadzie Shapps powiedział również, że Wielka Brytania musi być przygotowana na „bardziej niebezpieczny świat”.

W poniedziałkowym przemówieniu ostrzegł przed rosnącym ryzykiem, jakie stwarzają takie kraje, jak Chiny, Rosja, Iran i Korea Północna, a także grupy terrorystyczne.

Jednakże zapytany, kiedy rząd osiągnie swój cel, jakim jest wydanie 2,5% produktu krajowego brutto (PKB) – miary wielkości gospodarki – na obronę, Shapps powiedział, że nie może podać dokładnej daty.

Powiedział BBC, że trajektoria jest „już w górę”, a wydatki „wygodnie przekraczają 2%” i że cel zostanie osiągnięty, „kiedy pozwolą na to warunki ekonomiczne”.

Orzeczenie to nadeszło po tym, jak były szef armii brytyjskiej, gen. Lord Dannatt, ostrzegł, że Wielkiej Brytanii grozi powtórka z lat trzydziestych XX wieku, kiedy „żałosny stan” jej sił zbrojnych nie odstraszył Hitlera, chyba że Wielka Brytania zainwestuje więcej w swoje wojsko.

W piątek w „The Times” skrytykował zmniejszanie się liczebności armii i wezwał rząd do zobowiązania się do wydawania 3% PKB na obronę.

Zakwestionowany pytaniem, dlaczego zmniejsza się liczebność armii w sytuacji wzrostu zagrożeń dla Wielkiej Brytanii, Shapps powiedział: „Nie liczy się sama liczba ludzi, liczy się śmiertelność, ale zdolność naszych systemów do obrony”.


Źródło