Świat

Sharon Aloni Cunio: Uwolniona izraelska zakładniczka twierdzi, że była przetrzymywana w szpitalu w Gazie wraz z dziesiątkami innych osób

  • 18 stycznia, 2024
  • 6 min read
Sharon Aloni Cunio: Uwolniona izraelska zakładniczka twierdzi, że była przetrzymywana w szpitalu w Gazie wraz z dziesiątkami innych osób




CNN

Minęło ponad 50 dni, odkąd bojownicy Hamasu uwolnili Sharon Aloni Cunio i jej trzyletnie córki bliźniaczki, ale ona wciąż nie może prześladować czasu, który spędziła jako zakładniczka – z którego większość, jak twierdzi, spędziła w szpitalu w Gazie – i tęskni za jej mąż, który pozostaje w niewoli w enklawie palestyńskiej.

„Jestem teraz zarówno matką, jak i ojcem” – powiedziała w środę Andersonowi Cooperowi z CNN. Chociaż kiedy jej dzieci są poza zasięgiem wzroku, ogląda filmy i odsłuchuje wiadomości głosowe swojego męża, Davida Cunio, „aby poczuć z nim więź – ale jestem w dużej mierze przygnębiona”.

Rodzina Aloni Cunio znalazła się wśród ponad 250 osób porwanych 7 października i zabranych do Gazy podczas ataków Hamasu na Izrael, w których zginęło ponad 1200 osób.

Powiedziała Cooperowi, że chociaż jej rodzina została rozdzielona w wyniku chaosu ataków, cała czwórka połączyła się ponownie w niewoli, gdy bojownicy ukryli ich wraz z dziesiątkami innych zakładników przetrzymywanych w szpitalu Nassera w południowej Gazie.

W relacji, która potencjalnie potwierdza amerykańskie i izraelskie oceny, że szpitale były wykorzystywane do ukrywania zakładników, Aloni Cunio powiedział, że w szpitalu Nassera są trzy sale, w których przebywa od 10 do 12 więźniów i że co drugi dzień opiekuje się nimi pielęgniarz. „Wiedział, kim jesteśmy, zgodził się z tym” – powiedziała.

CNN nie może niezależnie zweryfikować konta Aloni Cunio. W czwartek po wywiadzie Hamas wydał oświadczenie, w którym zaprzecza, że ​​w największym szpitalu Khana Younisa przetrzymywano izraelskich zakładników. Grupa przyznała, że ​​Aloni Cunio była przetrzymywana jako zakładniczka i wypuszczona w czasie tymczasowego zawieszenia broni, ale „odrzuca zarzuty”, jakoby była przetrzymywana w szpitalu Al Nasser. W oświadczeniu nie podano żadnych dalszych szczegółów na temat miejsca przetrzymywania Aloni Cunio i jej rodziny, a CNN nie może niezależnie zweryfikować twierdzenia Hamasu zaprzeczającego jej zeznaniom.

Warto przeczytać!  Młodzież pakistańska wspierała Imrana Khana, wywracając do góry nogami tradycyjną politykę

34-latka powiedziała także Cooperowi, że chociaż ostatecznie została zwolniona wraz ze swoimi bliźniakami, Yuli i Emmą, podczas tygodniowego rozejmu pod koniec listopada, jej wolność była słodko-gorzka, ponieważ zmuszona była zostawić Davida.

„Nie mogłam być szczęśliwa z powodu faktu, że zostaliśmy zwolnieni ze względu na moje obawy o Davida, jego zdrowie… i stan psychiczny” – powiedziała.

Forum Rodzin Zakładników i Osób Zaginionych

3-letnia Emma Cunio została oddzielona od rodziny podczas ataku z 7 października.

Porwany i rozdzielony

7 października wędrowni bojownicy podpalili ich dom w kibucu Nir Oz, podczas gdy rodzina ukrywała się w bezpiecznym pomieszczeniu obok siostry i dziecka Aloni Cunio – Danielle Aloni i Amelii.

Wszyscy zostali porwani, gdy uciekali z płonącego domu, ale w wyniku walki wręcz Aloni Cunio i jej mąż zostali oddzieleni od jednej z bliźniaczek, Emmy, i obawiali się, że przydarzyło jej się najgorsze.

Aloni Cunio został zabrany traktorem do Gazy wraz z Davidem i Yuli i przetrzymywany w domu strzeżonym przez dwóch bojowników Hamasu. Dziewiątego dnia pobytu w sąsiednim domu doszło do ostrzału, a ona twierdzi, że następnie zabrano ich karetką do szpitala Nasser.

– Przywieźli karetkę [and] przebrał Dawida za zwłoki. Przebrali mnie w tradycyjne arabskie stroje, nałożyli na mnie Yuli i przykryli ją prześcieradłem” – opowiada. „Było około trzech pokoi z zakładnikami [in the hospital]. W każdym było od 10 do 12 osób, małe pokoje, 12 stóp kwadratowych. Więc nie jest zbyt dużo miejsca.”

To właśnie tam w końcu ponownie spotkała się z Emmą. Bojownicy Hamasu chcieli sfilmować rodzinę „i nagle usłyszałam za drzwiami głos płaczącego dziecka”, który brzmiał jak głos Emmy – powiedziała. Na początku myślała, że ​​ma halucynacje, ale ktoś wszedł z Emmą i wręczył ją Aloni Cunio „jak paczkę” – powiedziała.

Uspokojenie Emmy zajęło kilka nocy, ponieważ „budziła się z krzykiem i nie potrafiła się uspokoić przez wiele godzin”, co spowodowało, że bojownicy „krzyczeli na nas, żebyśmy byli cicho” – powiedziała.

Aloni Cunio mówił o trudnych warunkach życia, jakie musieli znosić w niewoli. Spali na przesiąkniętej krwią poduszce, a na zewnątrz ich pokoju znajdowała się łazienka, ale otwarcie drzwi mogło zająć wiele godzin – co było udręką, zwłaszcza gdy „wszyscy mieliśmy biegunkę i wymioty”.

W pewnym momencie dostali wiadro i szklankę do kąpieli, ale ona stwierdziła, że ​​w ciągu dwóch miesięcy ich pobytu mogła wziąć prysznic tylko pięć lub sześć razy. Ledwo byli karmieni, a ona opisała jedzenie, które otrzymali, jako spleśniałe.

Przez cały ten czas sytuacja odbijała się na rodzicach. Aloni Cunio nie brała leków na depresję i twierdzi, że „płakała prawie codziennie”. Frustracja Davida doprowadziła go do „bicia się czasami w twarz, aż do krwi” – ​​dodała.

Nawet gdy dowiedziała się, że ma zostać zwolniona, nie było powodów do radości.

Davida wyprowadzono z pokoju i Hamas powiedział mu, że umowa zawarta z Izraelem przewidywała odsyłanie jedynie kobiet i dzieci. Powiedziano mu również, że zostanie zabrany do miejsca, w którym przetrzymywani są pozostali mężczyźni.

„Po prostu siedzieliśmy tam i płakaliśmy, błagałam go, żeby nie jechał, a on powiedział, że bardzo się boi, i poprosił, żebym dla niego walczyła” – powiedziała.

Próbowała nawet przekonać Dawida, aby pozwolił jej zostać z nim i aby bliźniacy sami wrócili do Izraela. „Z obu stron mamy niesamowitą rodzinę. Wiem, że dobrze się nimi zaopiekują” – powiedziała o rozmowie, którą z nim przeprowadziła. Ale ostatecznie nie miała wyboru i 24 listopada David został zabrany.

Kilka dni później Czerwony Krzyż odwiózł Aloni Cunio i jej córki z powrotem do Izraela.

Teraz musi patrzeć z daleka, ale każde doniesienie o śmierci zakładnika w niewoli czyni ją jeszcze bardziej zdeterminowaną, aby zapewnić uwolnienie Dawida i pozostałych 104 zakładników, których Izrael według Izraela nadal przetrzymuje w Gazie.

„Trzeba zrobić wszystko, aby dojść do porozumienia i sprowadzić ich do domu” – powiedziała, dodając, że chce, aby David wiedział, że o niego walczy.

„Ponieważ na to zasługujesz, kocham cię i nie mogę się doczekać, aż cię zobaczę”.

Artykuł ten został zaktualizowany o dodatkowe zmiany


Źródło