Rozrywka

Shelley Duvall jest pamiętana jako idealna ofiara. Ale była o wiele bardziej

  • 13 lipca, 2024
  • 5 min read
Shelley Duvall jest pamiętana jako idealna ofiara. Ale była o wiele bardziej


20th Century Fox/Getty Images

Shelley Duvall czesze włosy dłońmi w scenie z filmu „3 kobiety” z 1977 r.



CNN

W materiałach poświęconych pamięci aktorki Shelley Duvall, która zmarła w tym tygodniu w wieku 75 lat, wiele uwagi poświęcono jej przedłużającej się nieobecności w blasku fleszy po przełomowych hitach kinowych lat 70. i początku lat 80.

Co najważniejsze, na zawsze będzie kojarzona z rolą Wendy Torrance, kruchej i torturowanej ofiary szalonego pisarza Jacka Nicholsona w kultowej adaptacji klasyki Stephena Kinga „Lśnienie” w reżyserii Stanleya Kubricka z 1980 roku, która następnie rzekomo zniknęła z życia publicznego.

Niestety, tożsamość ofiary została wzmocniona dopiero w połowie lat 2010., kiedy Duvall pojawił się w odcinku „Dr. Phil”, który uznano za wyzyskujący i wysoce problematyczny.

Ale tak jak każdy inny, gwiazdy filmowe – nawet niechętne, jak Duvall – są warte więcej niż ich ostatnie wrażenia lub postrzegane niedociągnięcia. Niestety, nieobecność Duvall w sferze publicznej ostatecznie przyćmiła jej talent i zdolności.

Wiele napisano o trudnych przeżyciach Duvall na planie „Lśnienia”, gdzie spędziła większą część wyczerpujących zdjęć – często po 16 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu – doprowadzając się do takiego stanu histerii, że jej ciało fizycznie buntowało się pod wpływem nieustannego stresu i płaczu.

Warto przeczytać!  Shakira łamie zasady w hicie „Bizarrap Session Vol. 53' – Billboard

W 2021 roku w The Hollywood Reporter opublikowano jeden z licznych artykułów w stylu „gdzie ona była przez cały ten czas?”, w którym Anjelica Huston – która w czasie kręcenia filmu spotykała się z Nicholsonem – wspominała, jak Duvall zdecydował się zamieszkać w pobliżu odosobnionego planu zdjęciowego na obrzeżach Londynu, zamiast wynająć mieszkanie w mieście i dojeżdżać do pracy.

„Nikt tego nie robi” – powiedział wówczas Huston. „Jeździsz tam i z powrotem z Londynu, nawet jeśli możesz utknąć w dwugodzinnym korku wjeżdżając i wyjeżdżając. Ale Shelley robiła to przez dobry półtora roku. Znalazła sobie mieszkanie i tam mieszkała, ponieważ była po prostu strasznie oddana i nie chciała oszukiwać siebie ani nikogo innego, nie poświęcając się w pełni swojemu zobowiązaniu”.

To zaangażowanie było widoczne w gotowym produkcie, w którym rola Wendy – niezdarnej i przerażonej żony pisarza-alkoholika, która rozpada się, gdy ich rodzina zostaje zamknięta w nawiedzonym hotelu w Kolorado podczas surowej zimy – stała się ważnym punktem odniesienia w kulturze popularnej.

Po „Lśnieniu” Duvall zajęła się kilkoma innymi udanymi projektami, ale żaden z nich nie osiągnął poziomu sławy tego filmu ani jej wcześniejszych dokonań, w szczególności chwalonej współpracy z filmowcem Robertem Altmanem.

Warto przeczytać!  TikToker powiedział, że połowa ich gości nie pojawiła się na weselu

Kilkadziesiąt lat później, gdy Duvall pojawiła się w kontrowersyjnym odcinku „Dr. Phil” z tytułem mającym na celu podniesienie oglądalności, 67-letnia wówczas aktorka wygłosiła mylące twierdzenia i najwyraźniej zmagała się ze swoim zdrowiem psychicznym.

Richard Hewett/TVG/Showtime/Everett Collection

Shelley Duvall i Herve Villechaize na planie „Rumplestiltskin” w maju 1982 r. dla „Faerie Tale Theatre”.

Odcinek wywołał ogromną reakcję i gniew zarówno widzów, jak i gwiazd Hollywood. Mia Farrow zaapelowała w mediach społecznościowych o ochronę „osób chorych psychicznie przed drapieżnikami telewizyjnymi, takimi jak @DrPhil”, a Vivian Kubrick – córka zmarłego Stanleya Kubricka – określiła pokaz jako „przerażająco okrutny” i „jaskrawą rozrywkę”.

(Dr Phil ze swojej strony nigdy nie przeprosił za ten odcinek i zamiast tego powiedział Chrisowi Wallace’owi z CNN w zeszłym roku: „Nie żałuję tego, co zrobiłem”. Przyznał jedynie, że program był „promowany w sposób, który ludzie uznali za niestosowny”).

Ostatecznie incydent ten tylko podsycił ciekawość wokół Duvall, która, jak zauważył New York Times na początku tego roku, zachowała oddaną bazę fanów. Jej kadencja jako gospodyni antologii Showtime z lat 80. „Faerie Tale Theatre” – wczesnego, ale solidnego hitu w rodzącej się erze telewizji kablowej premium, która trwała sześć sezonów – miała ogromny wpływ na młodsze pokolenie X i millenialsów, takich jak ten autor.

Warto przeczytać!  Czas odejść od drogi „Teda Lasso” po rozdętym sezonie

Spektakl fantasy przedstawiał klasyczne baśnie w formie zabawnych, ale wciągających epizodów nakręconych w studiu dźwiękowym i przyciągnął niesamowitą grupę utalentowanych aktorów – w tym Helen Mirren, Jamesa Earla Jonesa, Treata Williamsa, Terri Garr i Genę Rowlands, żeby wymienić tylko kilka, nie wspominając o imponującej pracy reżyserskiej takich artystów, jak Francis Ford Coppola i Tim Burton.

Podtrzymywała go jednak na duchu Duvall, której wyjątkowy urok i dziecięca fantazja jako prowadzącej i prezentującej każdą opowieść były idealnym magicznym pyłem. Była również producentką serialu.

Niedługo po „Baśniowej opowieści” Duvall zagrała Dixie, sprytną powiernicę Steve’a Martina, w ujmującej adaptacji Cyrano de Bergeraca z 1987 roku, „Roxanne”. W pewnym momencie komedii opowiada zagadkę zakochanemu, wielkonosemu bohaterowi Martina, pytając: „Na czym możesz siedzieć, spać i myć zęby?”. Podczas gdy Martin próbuje znaleźć w swoim umyśle coś nieuchwytnego jako odpowiedź, Duvall powoli i nieśmiało ją podaje: „Krzesło, łóżko i szczoteczka do zębów”.

„Czasami odpowiedź jest tak oczywista, że ​​jej nie widzisz” – kontynuuje. Przypomnienie, aby nie skupiać się tak bardzo na jej nieuchwytność, ale na spuściźnie pracy Duvalla, która była obecna przez cały czas.


Źródło