Sport

Shivam Dube z CSK pokazuje, że bramkarze nie stanowią już dla niego zagrożenia

  • 27 marca, 2024
  • 5 min read
Shivam Dube z CSK pokazuje, że bramkarze nie stanowią już dla niego zagrożenia


To była czternasta dostawa, z którą Shivam Dube miał do czynienia we wtorkowy wieczór. Kilka sekund po tym, jak Spencer Johnson wbiegł na boisko i podał dobrze wycelowanego bramkarza sięgającego do ramion, około 33 400 widzów na stadionie Chepauk po raz kolejny tego wieczoru odchrząknęła.

Było coś w ryku, gdy Dube znalazł się w linii piłki i posłał Johnsona daleko w trybuny, tuż za głęboką, drobną nogą. Jak na odbijającego, który czuł się nieswojo w obliczu muzyki podbródkowej, Dube spisał się dobrze. Nagroda za całą ciężką pracę, którą włożył za kulisy krajowego krykieta, aby stawić czoła wyzwaniu krótkiej piłki.

Pośrodku Johnson miał pytającą minę. Reszta jego kolegów z drużyny Gujarat Titans wyglądała na zszokowaną. W wykopie Chennai Super Kings wśród personelu pomocniczego przybijano piątki. „Wiem, że będą rzucać krótkimi piłkami i jestem na to gotowy” – powiedział później Dube, który bardzo mało mówi. W ciągu nocy stanął twarzą w twarz z sześcioma krótkimi piłkami i ani razu nie wyglądał na wstrząśniętego.

Krótkie piłki i bramkarze mieli sprawić kłopoty Dube. W zeszłym sezonie IPL, gdy Dube rozbijał spinnery, kapitanowie drużyny przeciwnej nie tylko marnowali czas na wprowadzanie zawodników tempora, ale także wystawiali go na próbę krótkimi piłkami i bramkarzami.

Warto przeczytać!  „Kolejny krok” Gautama Gambhira w IPL dodaje świeżego akcentu do roli trenera w Indiach: „KKR wciąż ma 2 trofea IPL za MI, CSK”

Kręci nadgarstkami

Ponieważ w tym IPL na jednego dozwolonych było dwóch bramkarzy, Dube znalazł się wśród odbijających, których poziom komfortu w meczu ze środkowymi zawodnikami musiał zostać przetestowany. Po tym jak w zeszłym sezonie wyglądał na nieświadomego w starciu z krótkimi piłkami, teraz ma nie jedną opcję wycofania się, ale dwie. Jedna, w której utrzymuje piłkę, poruszając nadgarstkami, a druga, w której stoi wyprostowany i wykorzystuje swoją moc, aby przebić się przez płot, tak jak to zrobił w przypadku Spencera.

Oferta świąteczna

„Cóż, jeśli cofniemy jeden mecz, może dwa lata temu, drużyny przychodziły i rzucały krótkimi piłkami, a Dube albo schodził mu z drogi, albo się bronił” – powiedział trener odbijania w Chennai Mike Hussey. „I to wszystko, co miał, dopóki nie dołączył… Wtedy może mógłby oddać kilka strzałów przeciwko niemu. Teraz meloniki wciąż przychodzą z tym samym planem, ale on też był w stanie strzelić gola. Potrafił także wyznaczać granice, jeśli zajął właściwą pozycję. To świadczy o pracy, jaką włożył za kulisami… aby być gotowym na realizację ich planów” – powiedział Hussey.

Hussey miał współpracować z Dube w okresie przygotowawczym, aby rozwiązać ten problem, zwłaszcza w obliczu nowych przepisów. Jednak kontuzja, której Dube nabawił się podczas Ranji Trophy, oznaczała, że ​​dołączył do składu zaledwie dwa dni przed meczem. element otwierający. W szeregach Chennai pojawiły się nawet obawy. Ale był to przypadek, w którym było wiele hałasu o nic.

Warto przeczytać!  Lekarz z doświadczeniem w krykieta żlebowym ubiega się o stanowisko głównego trenera drużyny Indii, ponieważ BCCI udostępnia Formularze Google; internauci reagują

„Muszę przyznać Dube wiele uznania. Odszedł i pracował i pracował niestrudzenie przeciwko słabemu zawodnikowi
piłkę w swoim czasie. Zrozumiał, że jest to obszar, w którym musi się poprawić. To obszar, w którym zespoły miały go atakować, a on odszedł i wykonał wiele godzin ciężkiej pracy. Więc czapki z głów przed nim i sposobem, w jaki gra, teraz gra z pewnością siebie. A poza tym nadal jest tak samo niebezpieczny jak zawsze w starciu ze spinnerami, co widzieliśmy dzisiaj wieczorem” – powiedział Hussey.

Od czasu dołączenia do franczyzy w 2022 roku Dube jest atutem Chennai, który potrafi taktycznie otwierać sytuacje jak nikt inny. Po utracie pozycji w Royal Challengers Bengaluru i Rajasthan Royals Chennai wykorzystał go na pozycjach 4 i 5 do pokonywania spinnerów. Jak na odbijającego, który w pierwszych trzech sezonach zdobył 22 szóstki, w 2022 i 2023 roku zdobył 16 i 35. W dwóch meczach w tym sezonie ma pół tuzina szóstek.

To właśnie ta niesamowita zdolność do sześciu uderzeń, zwłaszcza w środkowych partiach, gdy drużyny przeciwne chcą wśliznąć się do kilku cichych podań za pomocą spinnerów, sprawiła, że ​​Dube stał się superhitem wśród fanów Chepauk.

Warto przeczytać!  Aktualizacje na żywo Chess Candidates 2024, runda 12: Gukesh ponownie na pozycji lidera po zwycięstwie z czarnymi; Pragg trzyma Nepomniachtchiego | Wiadomości szachowe

W poniedziałek na stadionie M Chinnaswamy, kiedy Virat Kohli uderzył Kagiso Rabadę sześcioma, poziom hałasu zarejestrowany przez nadawcę sięgnął 124 decybeli. We wtorek w Chepauk poziom głośności osiągnął 127 dB, gdy Dube wszedł do bazy po tym, jak był niespokojny w ziemiance, podczas gdy Rashid Khan i Sai Kishore zaczęli zwalniać tempo. A gdy lewy rozgrywający odrzucił Rahane’a po pierwszej piłce 11-tej, Dube nie marnował czasu i przeszedł na środek.

To był jego ulubiony pojedynek. I pokazał dlaczego. Pierwszy, uderzony z brutalną siłą, popłynął daleko. Na następny Sai Kishore odpowiedział, jadąc wolniej i tym razem Dube przekroczył środkową furtkę. Dwie kolejki później Rashid Khan chciał spróbować swoich sił w Dube. W zeszłym roku podczas dwóch ostatnich dostaw do niego w finale IPL leworęczny trafił dwie ogromne szóstki.

I tutaj, po odebraniu singla z pierwszej dostawy od Rashida, Dube wybrał googly i zdeponował go na długi czas, zanim Gujarat zwrócił się do Johnsona. A Dube zaczął pokazywać Chepaukowi, skąd ten pseudonim Aaru Saamy’ego pasuje do niego idealnie.


Źródło