Shubman Gill mianowany wicekapitanem, gdy Ajit Agarkar obawiał się najgorszego dla indyjskiego krykieta: „Kiedy Hardik doznał kontuzji…”
Kiedy Rohit Sharma ogłosił przejście na emeryturę z międzynarodowych rozgrywek T20, indyjski krykiet musiał zadać sobie pytanie: Kto zostanie ich następnym kapitanem T20? Powszechnie uważano, że to Hardik Pandya, ponieważ to on miał być kapitanem Indii, gdy Rohit nie grał w T20I przez rok po Pucharze Świata T20 2022. Ale czekała go niespodzianka. Zamiast obstawać przy Hardiku, selekcjonerzy wybrali Suryakumara Yadava. Było tylko jedno wytłumaczenie – kondycja Hardika i niechęć nowego trenera Gautama Gambhira do pracy z kapitanem, który miał historię kontuzji.
Ale w międzyczasie, kolejne powołanie na kapitana było pewnym zaskoczeniem, kiedy Shubman Gill został wybrany na stanowisko szefa trasy Indii po Zimbabwe. Ten ruch był zaskakujący, ponieważ Gill był preferowany nad Ruturajem Gaikwadem, ale wiara BCCI w Gilla była widoczna, gdy został mianowany wicekapitanem Indii w T20I i zastępcą Rohita w ODI, co wyraźnie wyróżniało go jako przyszłego kapitana drużyny indyjskiej. Gill wyprzedził kilku innych kandydatów – powracające trio Rishabha Panta, KL Rahula i Shreyasa Iyera. Ale powód, dla którego zarząd zawęził wybór do Gilla, został idealnie podsumowany przez przewodniczącego selekcjonerów Ajita Agarkara.
„Rishabh jest poza grą od dłuższego czasu. Trzeba sprawić, żeby grał. To jest pierwsza rzecz. Będzie kluczowy jako zawodnik. Nie grał dużo w krykieta. Widzieliśmy, co potrafi – wygrał serię testów niemal własnym kijem – więc chcemy, żeby wrócił do gry jako pierwszy. Nie chcemy obciążać kogoś, kto właśnie wraca po roku przerwy w grze. KL nie jest częścią T20 od jakiegoś czasu. Patrzysz na drogę przed sobą – najlepiej na następne Mistrzostwa Świata T20 [in 2026]mamy szansę na zresetowanie rzeczy. Mamy trochę więcej czasu”, powiedział w poniedziałek przed wyjazdem zespołu na Sri Lankę.
Gill to zawodnik trzech formatów dla Indii, mówi Agarkar
Kolejnym czynnikiem decydującym o powodzeniu Gilla było przekonanie selekcjonerów, że w 24-latku widzą zawodnika wszystkich formatów, pomimo faktu, że nie znalazł się w 15-osobowej kadrze Indii, która wygrała Puchar Świata T20 w USA i Indiach Zachodnich. Ale i tak był najlepszym wyborem, ponieważ BCCI nie mogło pozwolić sobie na kryzys w ostatniej chwili, który mógłby skazać indyjski krykiet przed Pucharem Świata T20. Hardik, były wicekapitan Indii, musiał siedzieć na ławce rezerwowych przez dobre cztery miesiące, ryzykując niemal, że Indie zostaną kapitanem, zanim Rohit uratował sytuację.
„Tym razem, gdy zbliżały się Mistrzostwa Świata T20, gdy Hardik doznał kontuzji, było to trochę wyzwanie. W tym czasie Rohit nie grał. Był w pobliżu i mieliśmy szczęście, że Rohit był dostępny, aby poprowadzić. Nie chcemy, aby taka sytuacja się powtórzyła. Shubman jest tym facetem, którego czujemy ponownie, ponieważ jest graczem trzech formatów i pokazał jakość w ciągu ostatniego roku. I usłyszeliśmy to z szatni” — powiedział Agarkar.
„Starasz się mieć kogoś, kto może się uczyć od kilku starszych facetów, którzy tam są. Surya w tym przypadku lub Rohit, który nadal jest w pobliżu, abyśmy nie musieli stawiać czoła tym samym wyzwaniom, (które) nagle (wy) próbujecie szukać kapitana na wypadek kontuzji lub utraty formy gdzieś. Wykazał się przyzwoitymi cechami przywódczymi. Chcemy spróbować zapewnić mu doświadczenie, które może wnieść. W życiu nie ma gwarancji, ale w tym momencie, tak właśnie jest”.