Świat

Siły izraelskie uratowały 2 zakładników podczas dramatycznego nalotu na Gazę, w którym zginęło co najmniej 67 Palestyńczyków

  • 12 lutego, 2024
  • 8 min read
Siły izraelskie uratowały 2 zakładników podczas dramatycznego nalotu na Gazę, w którym zginęło co najmniej 67 Palestyńczyków


RAFAH, Strefa Gazy (AP) – Siły izraelskie uratowały dwóch zakładników wczesnym rankiem w poniedziałek, szturmując silnie strzeżone mieszkanie w Strefie Gazy i wydobywając jeńców pod ostrzałem w dramatycznym nalocie, który był małym, ale symbolicznie znaczącym sukcesem Izraela. Według palestyńskich urzędników odpowiedzialnych za służbę zdrowia na oblężonym terytorium w wyniku operacji zginęło co najmniej 67 Palestyńczyków, w tym kobiety i dzieci.

Aby pomóc siłom ratowniczym, ciężkie naloty uderzyły w obszar w pobliżu mieszkania w Rafah, mieście na południowym krańcu Strefy Gazy, gdzie 1,4 miliona Palestyńczyków uciekło, uciekając przed walką w innym miejscu wojny Izrael-Hamas.

Nalot ten uczczono w Izraelu jako zwycięstwo w powolnej bitwie o uwolnienie zakładników, w której Hamas i inni bojownicy z Gazy nadal przetrzymują ponad 100 jeńców, i na krótko podniósł na duchu naród wciąż nie mogący się otrząsnąć po ubiegłorocznym nalocie Hamasu na granicę rok.

Jednak w Gazie, gdzie ludność cywilna poniosła oszałamiające żniwo od wybuchu wojny 7 października, operacja wywołała kolejną tragedię wojenną, w wyniku której zginęło lub zostało rannych wielu Palestyńczyków.

Ministerstwo Zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy podało w poniedziałek, że w wojnie Izraela z Hamasem zginęło ponad 12 300 nieletnich Palestyńczyków – dzieci i nastolatków. Oznacza to, że nieletni stanowią około 47% całkowitej liczby 28 176 Palestyńczyków zabitych dotychczas. Wśród zabitych było także około 8400 kobiet.

Ministerstwo, które nie rozróżnia kombatantów od ludności cywilnej, na prośbę Associated Press przedstawiło zestawienie nieletnich i kobiet. Izrael twierdzi, że zabił tysiące bojowników Hamasu.

Los zakładników głęboko wstrząsnął Izraelczykami, a rząd uznał uwolnienie dziesiątek pozostałych jeńców za główny cel swojej wojny, wraz ze zniszczeniem zdolności militarnych i rządzenia Hamasu. Jednak w miarę jak walki przeciągają się, trwa już piąty miesiąc, ich wolność pozostaje nieuchwytna, a w Izraelu pojawiły się rozłamy co do najlepszego sposobu zakończenia ich męki.

Premier Izraela Benjamina Netanjahu upierał się, że utrzymująca się presja wojskowa zapewni im wolność – stanowisko to powtórzył w poniedziałek – mimo że sprzeciwiali się temu inni najwyżsi urzędnicy, twierdząc, że porozumienie jest jedynym sposobem zapewnienia ich uwolnienia.

Warto przeczytać!  Jak naprawić haubicę: Stany Zjednoczone oferują linię pomocy ukraińskim żołnierzom

Izrael określił Rafah jako ostatnią pozostałą twierdzę Hamasu w Gazie i zasygnalizował, że jego ofensywa lądowa może wkrótce wycelować w gęsto zaludnione miasto. Jak poinformował w niedzielę Biały Dom Prezydent Joe Biden ostrzegł Netanjahu, że Izrael nie powinien prowadzić operacji wojskowej przeciwko Hamasowi w Rafah bez „wiarygodnego i wykonalnego” planu ochrony ludności cywilnej.

Armia zidentyfikowała uratowanych zakładników jako 60-letniego Fernando Simona Marmana i 70-letniego Louisa Hara uprowadzonych przez bojowników Hamasu z kibucu Nir Yitzhak w transgranicznym ataku 7 października, który wywołał wojnę. Biuro Netanjahu poinformowało, że posiadają oni również obywatelstwo argentyńskie.

Byli wśród około 250 osób wziętych do niewoli podczas oszałamiającego nalotu Hamasu na granicę, w którym według władz izraelskich zginęło około 1200 osób, głównie cywilów. Oprócz tysięcy zabitych, odwetowa izraelska ofensywa powietrzna i naziemna spowodowała przesiedlenie ponad 80% populacji i wywołała masowy kryzys humanitarny.

W listopadzie podczas tygodniowego zawieszenia broni uwolniono ponad 100 zakładników. Izrael twierdzi, że w niewoli Hamasu pozostaje około 100 zakładników, a Hamas posiada także szczątki około 30 innych osób, które albo zostały zabite 7 października, albo zmarły w niewoli. Trzej zakładnicy zostali omyłkowo zabici przez armię po ucieczce od porywaczy w grudniu.

„Tylko kontynuacja nacisku militarnego, aż do całkowitego zwycięstwa, doprowadzi do uwolnienia wszystkich naszych jeńców” – oznajmił Netanjahu w oświadczeniu.

DRAMATYCZNY RAJD

Rzecznik izraelskiej armii Read Adm. Daniel Hagari powiedział, że siły specjalne włamały się pod ostrzałem do mieszkania na drugim piętrze w Rafah o 1:49 w poniedziałek, a minutę później towarzyszyły im naloty na okolice. Powiedział, że zakładników pilnują uzbrojeni bojownicy Hamasu i że członkowie zespołu ratunkowego osłonili zakładników swoimi ciałami, gdy w kilku miejscach jednocześnie wybuchła ciężka bitwa z uzbrojonymi bojownikami Hamasu.

Zakładników zabrano do pobliskiego „bezpiecznego obszaru”, poddano szybkiemu badaniu lekarskiemu i przewieziono drogą lotniczą do Centrum Medycznego Sheba w środkowym Izraelu. Według ustaleń ich stan zdrowia jest dobry. To dopiero drugi i trzeci zakładnik, którego udało się bezpiecznie uratować; w listopadzie uratowano żołnierzkę.

Warto przeczytać!  Joe Biden „optymistyczny” w sprawie porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy – Liban twierdzi, że sześć osób zginęło w wyniku izraelskiego ataku | Wiadomości ze świata

Akcja ratunkowa, która według Hagariego opierała się na precyzyjnych informacjach wywiadowczych i była zaplanowana na jakiś czas, podnosi morale Izraelczyków, ale stanowi mały krok w stronę uwolnienia pozostałych zakładników, którzy prawdopodobnie są rozproszeni i ukryci w tunelach, prawdopodobnie w słaba kondycja.

Har i Marman zostali porwani z domu w południowym Izraelu wraz z trzema innymi krewnymi, którzy zostali uwolnieni na mocy porozumienia z końca listopada. Izraelskie media podały, że w Gazie nie ma już innych członków ich rodzin.

Zięć Hara, Idan Begerano, który widział uwolnionych jeńców w szpitalu, powiedział, że obaj mężczyźni byli szczupli i bladzi, ale dobrze się porozumiewali i byli świadomi otoczenia. Begerano powiedział, że Har powiedział mu natychmiast po zobaczeniu go: „Masz dzisiaj urodziny, mazal tov”.

DZIESIĄTKI ZABITYCH W ATAKACH

Naloty, które wspierały siły izraelskie, uderzyły w zatłoczone Rafah w środku nocy, a około godziny 2 w nocy można było usłyszeć dziesiątki eksplozji. Ashraf al-Qidra, rzecznik Ministerstwa Zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy, powiedział co najmniej 67 ludzie zginęli w strajkach.

Al-Kidra powiedział, że ratownicy nadal przeszukują gruzy; dziennikarz Associated Press naliczył co najmniej 50 ciał w szpitalu Abu Youssef al-Najjar w Rafah.

Krążący w mediach społecznościowych materiał filmowy ze szpitala w Rafah w Kuwejcie przedstawia martwe lub ranne dzieci. Materiału filmowego nie można było od razu zweryfikować, ale był zgodny z doniesieniami AP.

Ranni leżeli na podłodze szpitala, a lekarze próbowali ich opatrzyć. Jeden ranny mężczyzna leżał na ziemi, a obok niego leżało dwoje zakrwawionych dzieci. „Uratuj dziewczynę” – krzyknął.

Widziano także młodego mężczyznę niosącego ciało niemowlęcia, które według niego zginęło w atakach. Powiedział, że dziewczynka, córka jego sąsiada, urodziła się i zaginęła w czasie wojny.

„Niech Netanjahu przyjdzie i zobaczy: czy to jest (niemowlę) twój bank celów?” – powiedział. „Za co ona jest winna?”

Warto przeczytać!  Oczekuje się, że nowy pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy będzie wart około 1 miliarda dolarów

OBAWY O RAFAH

Netanjahu powiedział, że wysłanie wojsk lądowych do Rafah jest niezbędne do osiągnięcia celów wojennych Izraela. Biden nalegał, aby Izrael zachował szczególną ostrożność przed wkroczeniem. Ponad połowa z 2,3 miliona mieszkańców Gazy jest obecnie stłoczona w Rafah, gdzie setki tysięcy mieszkają w rozległych obozach namiotowych i przepełnionych schroniskach ONZ.

Uwagi Bidena wygłoszone późną niedzielą podczas rozmowy telefonicznej z Netanjahu były jego najmocniejszym jak dotąd językiem na temat możliwej operacji.

Jak powiedział wyższy rangą urzędnik amerykańskiej administracji, dyskusja na temat możliwości zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni pochłonęła większość rozmów, a po tygodniach rozmów dyplomatycznych „w zasadzie” istnieją już „ramy” porozumienia, które może skutkować publikacją pozostałych zakładników przetrzymywanych przez Hamas w zamian za więźniów palestyńskich i zaprzestanie walk.

Urzędnik, który mówił pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić negocjacje, przyznał, że „pozostają luki”, ale odmówił podania szczegółów. Urzędnik powiedział, że presja militarna na Hamas w mieście Khan Younis na południu w ostatnich tygodniach pomogła zbliżyć tę grupę do zaakceptowania porozumienia.

Biuro Netanjahu odmówiło komentarza w sprawie rozmowy. Stacja telewizyjna Hamasu Al-Aksa zacytowała wcześniej anonimowego urzędnika Hamasu, który powiedział, że jakakolwiek inwazja na Rafah „wysadzi” rozmowy, w których pośredniczą Stany Zjednoczone, Egipt i Katar.

Biden i Netanjahu rozmawiali po tym, jak dwóch egipskich urzędników i zachodni dyplomata powiedzieli, że Egipt zagroził zawieszeniem traktatu pokojowego z Izraelem, jeśli wojska zostaną wysłane do Rafah. Porozumienia pokojowe z Camp David od ponad 40 lat stanowią kamień węgielny stabilności regionalnej. Egipt obawia się masowego napływu uchodźców palestyńskich, którym być może nigdy nie uda się powrócić.

___

Federman donosił z Jerozolimy, a Magdy z Kairu. Współpracująca pisarka prasowa Colleen Long z Waszyngtonu przyczyniła się do powstania tego raportu.

___

Więcej informacji o zasięgu AP można znaleźć na stronie


Źródło