Siły rosyjskie twierdzą, że niepotwierdzono zdobycie Niu-York na wschodzie Ukrainy
Wojsko rosyjskie twierdzi, że zajęło małe miasteczko na wschodzie Ukrainy, zwane Niu-York, w ramach ofensywy na duże skupiska ludności w obwodzie donieckim.
Wojsko Ukrainy nie potwierdziło straty Niu-York, mówiąc jedynie, że siły rosyjskie atakują w pobliżu miasta i innych obszarów. Armia zadała atakom „godny odpór… a walki trwają”, jak podano.
Mimo że Niu-York to tylko mała osada, przejęcie nad nią kontroli stanowiłoby kolejny krok w kierunku dwóch donieckich ośrodków: Torecka i Pokrowska.
Uważa się, że jednym z celów zajęcia przez Ukrainę terytorium w obwodzie kurskim jest zmuszenie Rosji do wycofania części swoich sił z działań na wschodzie.
Jak dotąd nic nie wskazuje na to, że tak się stanie, pomimo że głównodowodzący siłami Ukrainy Ołeksandr Syrski rości sobie obecnie prawo do kontroli nad 93 rosyjskimi wioskami i miastami.
Prezydent Wołodymyr Zełenski opisał sytuację na wschodzie jako trudną, ale powiedział, że wojska ukraińskie robią wszystko, co w ich mocy, aby zniszczyć siły rosyjskie. Szef armii powiedział na odprawie, że Rosja wysyła dodatkowe wojska na linię frontu na wschodzie.
W oświadczeniu rosyjskiego ministerstwa obrony napisano, że aktywne działania jednostek grupy sił Centrum pokonały wojska ukraińskie, odnosząc się do Niu-York jako „jednej z największych osad aglomeracji Toretsk i strategicznie ważnego węzła logistycznego”. Miasto nazwano również rosyjską nazwą Nowogródskoje.
Rosyjscy blogerzy wojskowi opublikowali w poniedziałek wieczorem nagranie, na którym widać rosyjską trójkolorową flagę wywieszoną na dachu szkoły w Niu-York, podczas gdy ukraińska flaga leży na ziemi.
Jednak nagranie po raz pierwszy pojawiło się dwa tygodnie temu, a 8 sierpnia ukraińskie siły wysadziły flagę i uszkodziły dach przy użyciu drona.
Niu-York leży na południe od górniczego miasta Toreck, a w poniedziałek siły rosyjskie poinformowały, że zdobyły również miasto Zalizne, na południowy wschód od Torecka.
Siły ukraińskie poinformowały, że wciąż stawiają opór w Zaliznem, a lokalne źródła podały, że kontrolują nadal 20% Niu-York, choć dysponują znacznie mniejszymi rezerwami niż Rosjanie.
W poniedziałek władze Ukrainy zarządziły ewakuację Pokrowska, gdyż wojska rosyjskie nadal zbliżają się do miasta.
Według odprawy wojskowej we wtorek, Rosja skierowała ponad jedną trzecią ze swoich 87 ataków w ciągu dnia na Pokrovsk. Lokalni urzędnicy twierdzą, że wojsko rosyjskie znajduje się teraz około 10 km (6 mil) od obrzeży miasta.
Szef regionu Wadym Filaszkin poinformował, że w Pokrowsku nadal mieszka 53 tys. osób, w tym prawie 4 tys. dzieci.
Szef ukraińskiego rządu poinformował, że kontrofensywa w obwodzie kurskim w Rosji posunęła się już o 28–35 km poza granicę, a obszar pod kontrolą Ukrainy to 1263 km kw., na terenie którego znajduje się łącznie 93 skupiska ludności.
Minister obrony Rosji Andriej Biełousow poinformował, że utworzono trzy nowe zgrupowania wojskowe w celu przeciwdziałania ukraińskiej operacji w trzech rejonach przygranicznych: Kursku, Biełgorodzie i Briańsku.
Ich zadaniem miałaby być ochrona „obywateli i terytoriów przed atakami” dronów i innych środków ataku.
Rosyjscy urzędnicy zbagatelizowali sukces ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim.
Generał dywizji Apti Alaudinow, dowódca czeczeńskiej jednostki specjalnej Achmat, powiedział rosyjskiej telewizji, że ukraińska armia poniosła bardzo poważne straty.
Poproszony o ustosunkowanie się do doniesień o wysadzeniu trzech mostów nad rzeką Seym, co odcięło drogi ewakuacyjne i zaopatrzeniowe, powiedział, że „fakt, że jakiś most został wysadzony w powietrze, nic nie znaczy”.
Jednak państwowa agencja prasowa TASS podaje, że lokalna policja musi teraz korzystać z prywatnych łodzi, aby ewakuować cywilów w bezpieczne miejsce, ponieważ mosty są zerwane.
Niemiecka fotografka Nanna Heitmann powiedziała, że rozmawiała z Rosjanami w tym regionie, którzy byli wściekli, że państwowe media nie przedstawiają pełnego obrazu: „Są zszokowani, są wściekli. Wiele osób czeka, tysiące ludzi czeka w kolejkach, aby znaleźć schronienie, aby znaleźć podstawowe potrzeby, takie jak koce, poduszki itp.”
Prezydent Rosji Władimir Putin, który najwyraźniej był zaskoczony ukraińską ofensywą, porównał ją we wtorek do masakry w szkole w Biesłanie, do której doszło w 2004 roku w wyniku działań czeczeńskich bojowników, i podczas której zginęło ponad 300 osób.
Podczas wizyty w szkole i u matek ofiar w Osetii Północnej powiedział: „tak jak wcześniej walczyliśmy z terrorystami, tak teraz walczymy z tymi, którzy popełniają przestępstwa w obwodzie kurskim, Donbasie i Noworosji”. Użył przy tym starego rosyjskiego terminu imperialnego określającego obszary okupowanej Ukrainy.
Dodatkowe informacje: BBC Verify