Siły rosyjskie zwiększają presję na froncie wschodnim Ukrainy
Ukraina ostrzegła w piątek, że kluczowe miasto na linii frontu znajdzie się pod „ciągłym ostrzałem” nacierających wojsk rosyjskich, po tym jak Moskwa oświadczyła, że zajęła kolejną małą wioskę.
Postęp Rosji na polu bitwy nastąpił po tym, jak Ukraina oświadczyła, że zniszczyła co najmniej sześć samolotów wojskowych w rosyjskiej bazie lotniczej w jednym z największych nocnych ataków dronów od tygodni.
Podbudowane przewagą w sile roboczej i uzbrojeniu siły rosyjskie rozpoczynają ofensywę.
Ich kolejnym głównym celem wydaje się ukraińskie miasto Chasiv Yar we wschodnim obwodzie donieckim.
„Miasto stało się jeszcze bardziej niebezpieczne” – powiedział w piątek AFP szef administracji wojskowej Chasiv Yar Sergiy Chaus podczas wywiadu w pobliskim Kramatorsku.
„Jeżeli wcześniej były chwile, kiedy w mieście słychać było ciszę, to teraz ciszy nie ma… Jest ciągły ogień” – powiedział.
Zarówno ukraińscy, jak i rosyjscy blogerzy wojskowi mający powiązania z siłami zbrojnymi podali w piątek, że wojska rosyjskie dotarły na obrzeża miasta.
Chaus odmówił komentarza w sprawie tych doniesień. Powiedział, że nadal mieszka tam około 770 osób.
„Żaden budynek nie pozostał nienaruszony” – dodał.
Chasiv Yar to ważny węzeł logistyczny dla sił kijowskich, położony kilka kilometrów na zachód od Bachmutu, który został zrównany z ziemią przez miesiące ostrzału artyleryjskiego, zanim został zajęty przez Rosję w maju ubiegłego roku.
Rosja niedawno zapewniła sobie pierwsze zdobycze terytorialne od czasu zajęcia Bachmuta i obecnie próbuje nacierać przeciwko jednostkom ukraińskim, utykanym przez opóźnienia w dostawach niezbędnej zachodniej pomocy wojskowej.
– Zaatakowano bazę lotniczą –
Dalej na południe wojsko rosyjskie oświadczyło w piątek, że zajęło małą wioskę Vodiane na obrzeżach Doniecka.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek, że jego siłom „udało się ustabilizować nasze pozycje” i wstrzymało rosyjski natarcie pomimo „niedoboru amunicji i znacznego spowolnienia dostaw”.
Jak wynika z nagrania wideo opublikowanego w piątek przez jego biuro, Zełenski przeprowadził inspekcję budowanych fortyfikacji wojskowych w północnym obwodzie Czernihowa.
Ponieważ jego wojska znajdują się w defensywie, Kijów nasilił ataki powietrzne na terytorium Rosji, obierając za cel zarówno obiekty wojskowe, jak i obiekty energetyczne, próbując odciąć rosyjskie dostawy paliwa i sprzętu potrzebnego do inwazji.
Kijów wystrzelił w nocy ponad 50 dronów na terytorium Rosji, podało w piątek ministerstwo obrony Rosji, co jest jednym z największych ataków od tygodni.
Źródło bezpieczeństwa w Kijowie powiedziało AFP, że w ataku drona na bazę lotniczą Morozowsk w południowym obwodzie rostowskim na południu Rosji zniszczono co najmniej sześć rosyjskich samolotów, a „kolejnych osiem zostało poważnie uszkodzonych”.
„To ważna operacja specjalna, która znacznie zmniejszy potencjał bojowy Rosjan” – podało źródło.
Nie było natychmiastowej reakcji ze strony Moskwy, a AFP nie była w stanie zweryfikować tych twierdzeń.
Rosja podała, że 44 z 53 dronów wystrzelonych przez Kijów w ciągu nocy wycelowały w południowy obwód rostowski, który graniczy z Ukrainą i gdzie znajduje się kilka obiektów wojskowych, w tym kwatera dowodzenia inwazją na Ukrainę.
Gubernator Rostowa Wasilij Gołubiew powiedział w piątek, że śledczy odnieśli obrażenia podczas kontroli drona, który został zestrzelony w pobliżu bazy lotniczej.
„W obwodzie morozowskim, niedaleko lotniska, około południa w jednym ze zestrzelonych dronów eksplodował ładunek wybuchowy, raniąc według wstępnych danych osiem osób” – poinformował w poście na Telegramie.
Powiedział wcześniej, że atak spowodował jedynie „nieznaczne szkody” w elektrowni i wybił okna w budynku mieszkalnym.
Rosja rzadko komentuje ukraińskie zapewnienia o udanych atakach.
– 'Całkowicie zniszczony’ –
Obie strony zgłosiły także ostrzał i obrażenia w miastach i wioskach na linii frontu.
Organizacja humanitarna Lekarze bez Granic (MSF) stwierdziła, że rosyjski atak rakietowy o godzinie 3:00 w kontrolowanym przez Ukraińców mieście Pokrovsk „całkowicie zniszczył” jej biuro w tym mieście.
W poście na portalu X MSF stwierdziło, że „potępia ten atak na biuro, które wspiera jego medyczną pomoc humanitarną w nagłych wypadkach”.
Ukraińska policja podała, że w wyniku strajku rannych zostało pięciu cywilów.
Inne ukraińskie ataki dronów, które miały miejsce we wczesnych godzinach piątkowych, wymierzone były w przygraniczne regiony Biełgorodu i Kurska w Rosji, a także Saratów i Krasnodar.
W Saratowie gubernator powiedział, że dron wycelował w Engels, miasto położone około 500 kilometrów od granicy.
W Engels znajduje się duża rosyjska baza lotnicza, która została wcześniej zaatakowana. Tymczasem w rosyjskim strajku w ukraińskim mieście Zaporoże zginęły co najmniej trzy osoby, a kolejnych 13 zostało rannych – poinformował w piątek gubernator regionu.
Wcześniej ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że w ciągu nocy Rosja wystrzeliła na ich terytorium pięć rakiet i 13 dronów.
Kijów powiedział, że zestrzelił 13 dronów, ale nie wspomniał nic o rakietach, które wycelowały w północno-wschodni region Charkowa.
Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w piątek, że niedawna fala ataków na Ukrainę stanowi „odwet” za próby uderzenia przez Kijów własnych zakładów energetycznych.
Natomiast prorosyjski separatystyczny region Mołdawii oświadczył w piątek, że trzy tygodnie po podobnym incydencie wybuchowy dron uderzył w bazę wojskową, nie powodując obrażeń ani większych szkód.
Urzędnicy w separatystycznym regionie Naddniestrza stwierdzili, że prawdopodobnie celem ataku była instalacja radarowa, nie obwiniając bezpośrednio Ukrainy.
brw-bur-jc/cad/gil/gv