Świat

Siły rosyjskie zwiększają presję na froncie wschodnim Ukrainy

  • 5 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Siły rosyjskie zwiększają presję na froncie wschodnim Ukrainy


Ukraina ostrzegła w piątek, że kluczowe miasto na linii frontu znajdzie się pod „ciągłym ostrzałem” nacierających wojsk rosyjskich, po tym jak Moskwa oświadczyła, że ​​zajęła kolejną małą wioskę.

Postęp Rosji na polu bitwy nastąpił po tym, jak Ukraina oświadczyła, że ​​zniszczyła co najmniej sześć samolotów wojskowych w rosyjskiej bazie lotniczej w jednym z największych nocnych ataków dronów od tygodni.

Podbudowane przewagą w sile roboczej i uzbrojeniu siły rosyjskie rozpoczynają ofensywę.

Ich kolejnym głównym celem wydaje się ukraińskie miasto Chasiv Yar we wschodnim obwodzie donieckim.

„Miasto stało się jeszcze bardziej niebezpieczne” – powiedział w piątek AFP szef administracji wojskowej Chasiv Yar Sergiy Chaus podczas wywiadu w pobliskim Kramatorsku.

„Jeżeli wcześniej były chwile, kiedy w mieście słychać było ciszę, to teraz ciszy nie ma… Jest ciągły ogień” – powiedział.

Zarówno ukraińscy, jak i rosyjscy blogerzy wojskowi mający powiązania z siłami zbrojnymi podali w piątek, że wojska rosyjskie dotarły na obrzeża miasta.

Chaus odmówił komentarza w sprawie tych doniesień. Powiedział, że nadal mieszka tam około 770 osób.

„Żaden budynek nie pozostał nienaruszony” – dodał.

Chasiv Yar to ważny węzeł logistyczny dla sił kijowskich, położony kilka kilometrów na zachód od Bachmutu, który został zrównany z ziemią przez miesiące ostrzału artyleryjskiego, zanim został zajęty przez Rosję w maju ubiegłego roku.

Warto przeczytać!  Doświadczony brytyjski lewicowy niszczyciel George Galloway wygrywa wybory specjalne zdominowane przez wojnę w Gazie

Rosja niedawno zapewniła sobie pierwsze zdobycze terytorialne od czasu zajęcia Bachmuta i obecnie próbuje nacierać przeciwko jednostkom ukraińskim, utykanym przez opóźnienia w dostawach niezbędnej zachodniej pomocy wojskowej.

– Zaatakowano bazę lotniczą –

Dalej na południe wojsko rosyjskie oświadczyło w piątek, że zajęło małą wioskę Vodiane na obrzeżach Doniecka.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek, że jego siłom „udało się ustabilizować nasze pozycje” i wstrzymało rosyjski natarcie pomimo „niedoboru amunicji i znacznego spowolnienia dostaw”.

Jak wynika z nagrania wideo opublikowanego w piątek przez jego biuro, Zełenski przeprowadził inspekcję budowanych fortyfikacji wojskowych w północnym obwodzie Czernihowa.

Ponieważ jego wojska znajdują się w defensywie, Kijów nasilił ataki powietrzne na terytorium Rosji, obierając za cel zarówno obiekty wojskowe, jak i obiekty energetyczne, próbując odciąć rosyjskie dostawy paliwa i sprzętu potrzebnego do inwazji.

Kijów wystrzelił w nocy ponad 50 dronów na terytorium Rosji, podało w piątek ministerstwo obrony Rosji, co jest jednym z największych ataków od tygodni.

Źródło bezpieczeństwa w Kijowie powiedziało AFP, że w ataku drona na bazę lotniczą Morozowsk w południowym obwodzie rostowskim na południu Rosji zniszczono co najmniej sześć rosyjskich samolotów, a „kolejnych osiem zostało poważnie uszkodzonych”.

Warto przeczytać!  Niezależni powiązani z PTI obejmują prowadzenie w wyborach w Pakistanie, ponieważ odliczanie dobiega końca | Wiadomości o wyborach

„To ważna operacja specjalna, która znacznie zmniejszy potencjał bojowy Rosjan” – podało źródło.

Nie było natychmiastowej reakcji ze strony Moskwy, a AFP nie była w stanie zweryfikować tych twierdzeń.

Rosja podała, że ​​44 z 53 dronów wystrzelonych przez Kijów w ciągu nocy wycelowały w południowy obwód rostowski, który graniczy z Ukrainą i gdzie znajduje się kilka obiektów wojskowych, w tym kwatera dowodzenia inwazją na Ukrainę.

Gubernator Rostowa Wasilij Gołubiew powiedział w piątek, że śledczy odnieśli obrażenia podczas kontroli drona, który został zestrzelony w pobliżu bazy lotniczej.

„W obwodzie morozowskim, niedaleko lotniska, około południa w jednym ze zestrzelonych dronów eksplodował ładunek wybuchowy, raniąc według wstępnych danych osiem osób” – poinformował w poście na Telegramie.

Powiedział wcześniej, że atak spowodował jedynie „nieznaczne szkody” w elektrowni i wybił okna w budynku mieszkalnym.

Rosja rzadko komentuje ukraińskie zapewnienia o udanych atakach.

– 'Całkowicie zniszczony’ –

Obie strony zgłosiły także ostrzał i obrażenia w miastach i wioskach na linii frontu.

Organizacja humanitarna Lekarze bez Granic (MSF) stwierdziła, że ​​rosyjski atak rakietowy o godzinie 3:00 w kontrolowanym przez Ukraińców mieście Pokrovsk „całkowicie zniszczył” jej biuro w tym mieście.

W poście na portalu X MSF stwierdziło, że „potępia ten atak na biuro, które wspiera jego medyczną pomoc humanitarną w nagłych wypadkach”.

Warto przeczytać!  Rosyjscy marines właśnie podjęli kolejną próbę frontalnego ataku na ukraińskie pozycje wokół Pawłówki. Rezultat był przewidywalnie krwawy.

Ukraińska policja podała, że ​​w wyniku strajku rannych zostało pięciu cywilów.

Inne ukraińskie ataki dronów, które miały miejsce we wczesnych godzinach piątkowych, wymierzone były w przygraniczne regiony Biełgorodu i Kurska w Rosji, a także Saratów i Krasnodar.

W Saratowie gubernator powiedział, że dron wycelował w Engels, miasto położone około 500 kilometrów od granicy.

W Engels znajduje się duża rosyjska baza lotnicza, która została wcześniej zaatakowana. Tymczasem w rosyjskim strajku w ukraińskim mieście Zaporoże zginęły co najmniej trzy osoby, a kolejnych 13 zostało rannych – poinformował w piątek gubernator regionu.

Wcześniej ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że w ciągu nocy Rosja wystrzeliła na ich terytorium pięć rakiet i 13 dronów.

Kijów powiedział, że zestrzelił 13 dronów, ale nie wspomniał nic o rakietach, które wycelowały w północno-wschodni region Charkowa.

Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w piątek, że niedawna fala ataków na Ukrainę stanowi „odwet” za próby uderzenia przez Kijów własnych zakładów energetycznych.

Natomiast prorosyjski separatystyczny region Mołdawii oświadczył w piątek, że trzy tygodnie po podobnym incydencie wybuchowy dron uderzył w bazę wojskową, nie powodując obrażeń ani większych szkód.

Urzędnicy w separatystycznym regionie Naddniestrza stwierdzili, że prawdopodobnie celem ataku była instalacja radarowa, nie obwiniając bezpośrednio Ukrainy.

brw-bur-jc/cad/gil/gv


Źródło