Rozrywka

Skandal #Metoo Gérarda Depardieu wyjaśnia się w cieniu Weinsteina

  • 30 kwietnia, 2024
  • 6 min read
Skandal #Metoo Gérarda Depardieu wyjaśnia się w cieniu Weinsteina


Francuski aktor Gérard Depardieu stanął przed sądem za rzekomą napaść na tle seksualnym na dwie kobiety na planie filmowym trzy lata temu, co oznacza ostatnią eskalację prawa w sprawie 75-letniej gwiazdy filmowej, która stała się centralną postacią francuskiego ruchu #MeToo.

Ogłoszenie zbiega się z trwającą od lat walką pomiędzy Depardieu i kilkanaście kobiet, które w trakcie jego kariery oskarżały go o napaść na tle seksualnym. Zarzuty obejmują prawie dwie dekady i 11 zestawów produkcyjnych. Niektóre kobiety, w tym aktorzy, charakteryzatorzy i pracownicy produkcji, rzekomo zarzucają Depardieu rzucanie sprośnych uwag i obmacywanie ich.

Paryska prokuratorzy ogłosili, że Depardieu stanie przed sądem w poniedziałek, zaledwie kilka godzin po wyjściu aktora z komisariatu policji w 14. dzielnicy Paryża, gdzie podobno odpowiadał na pytania dotyczące postawionych mu zarzutów.

Dla niektórych ekspertów prawnych zarzuty Depardieu wydają się niesamowicie podobne do początków dziejów najbardziej zhańbionego filmowego tytana Hollywood.

„Sprawa Depardieu jest podobna do [Harvey] Weinstein” – powiedziała The Daily Beast była prokurator federalna Neama Rahmani. „Obydwaj to starsi mężczyźni, którzy na przestrzeni dziesięcioleci rzekomo nadużyli swojej pozycji w branży rozrywkowej, aby dokonać napaści na tle seksualnym na wiele kobiet. Obaj mężczyźni w końcu staną przed sądem karnym po ruchu w stylu #MeToo, w którym jedna ofiara zachęcała kolejne ofiary do zgłaszania się”.

Depardieu to jedna z najbardziej płodnych gwiazd filmowych w historii Francji, zagrała w prawie 250 produkcjach i może pochwalić się pełną sukcesów karierą w Stanach Zjednoczonych. Zagrał u boku Andie MacDowell w hicie z 1990 roku Zielona Kartaudostępnił sceny z królową Latifą w jej komedii romantycznej z 2006 roku Ostatnie wakacjei odegrał rolę w Życie Pi. Za rolę w filmie był nawet nominowany do Oscara Cyrano de Bergerac w 1991 r.

Warto przeczytać!  Jennifer Lopez pozuje przed billboardem „Don't F with JLo” wśród plotek o rozwodzie

Tymczasem Weinstein był szanowany za produkcję niektórych z największych kultowych amerykańskich klasyków, m.in Pulp Fikcja, Zakochany SzekspirI Seks, kłamstwa i kasety wideo. Jednak jego status jednego z najważniejszych nazwisk Hollywood gwałtownie spadł w 2017 r., kiedy New York Timesa I Nowojorczyk obie opublikowały szokujące artykuły, w których kilkanaście kobiet oskarża Weinsteina o molestowanie seksualne i napaść.

Rahmani zauważył, że podobnie jak Weinstein Depardieu zaprzeczył wszelkim nadużyciom. „Obydwaj mężczyźni przyznają, że doszło do zachowań seksualnych, ale twierdzą, że doszło do nich za obopólną zgodą” – powiedział. „To trudna obrona, gdy wiele ofiar twierdzi, że padły ofiarą napaści”.

W oświadczeniu dla The Daily Beast rzecznik Weinsteina dodał, że jego klient „jest zasmucony, jeśli sprawił, że ludzie poczuli się niekomfortowo”. „Zawsze wierzył, że związki i przyjaźnie, które miał, opierały się na obopólnej zgodzie, a całe to doświadczenie załamało mu serce” – dodała Juda Engelmayer. „Harvey wierzy, że nigdy w życiu nie zrobił nic nielegalnego ani przymusowego z żadną osobą”.

Gerarda Depardieu.

Gerard Depardieu pozuje podczas sesji zdjęciowej do drugiego sezonu francuskiego programu telewizyjnego Marsylia 18 lutego 2018 r. w Marsylii w południowej Francji.

Anne-Christine Poujoulat/AFP za pośrednictwem Getty Images

Najnowsze zarzuty karne postawione Depardieu wysuwają dwie niezidentyfikowane kobiety, które oskarżyły aktora o napaść na tle seksualnym na planie Les Volets VertsLub Zielone okiennicew 2021 r. Depardieu toczy się także śledztwo w związku z podejrzeniem gwałtu i napaści na tle seksualnym w związku z incydentem, który miał miejsce w sierpniu 2018 r. z udziałem aktorki Charlotte Arnould – dodali prokuratorzy. New York Timesa poinformował, że śledztwo w sprawie Arnoulda zostało zakończone w tym miesiącu, ale nie jest jeszcze jasne, gdzie i kiedy stanie on przed sądem.

Warto przeczytać!  Critics' Choice Awards 2023: Czego nie widziałeś w telewizji

Ostatni kwiecień, Mediapart opublikowała śledztwo, w którym 13 kobiet oskarżyło Depardieu o napaść na tle seksualnym w latach 2004–2022. W artykule szczegółowo opisano, że scenograf Zielone okiennice rzekomy Depardieu obmacywał jej „talię i brzuch, podnosząc się do góry”. [her] piersi”, gdy opuszczała plan.

Kilka miesięcy później Depardieu napisał list otwarty, w którym zaprzeczył wszelkim nadużyciom. „Nigdy, przenigdy nie molestowałem kobiety” – napisał. „Zranienie kobiety byłoby jak kopnięcie własnej matki w brzuch”.

Podział kulturowy wokół Depardieu osiągnął punkt kulminacyjny w grudniu po nakręceniu filmu dokumentalnego Depardieu: Upadek ogra został wyemitowany w lokalnej telewizji. Dokument pokazał materiał filmowy, na którym Depardieu robi niestosowne komentarze i nieczułe żarty podczas podróży do Korei Północnej w 2018 roku, Różnorodność zgłoszone. Ujawniono również, że inny aktor złożył na niego skargę za rzekomą napaść na tle seksualnym podczas kręcenia hitu z 2007 roku. Dyskoteka. (Skarga ta została oddalona w styczniu ze względu na upływ terminu przedawnienia.)

„To było ogromne wydarzenie medialne, wszyscy o tym mówili od miesiąca. Podobnie jak w przypadku Harveya Weinsteina zaczęło się od 13 kobiet, które oskarżyły go o molestowanie seksualne, z czego trzy to gwałt” – powiedziała francusko-amerykańska krytyczka filmowa Iris Brey Różnorodność w styczniu.

Warto przeczytać!  Recenzja „3 Body Problem”: adaptacja Netflix jest znakomita

W przeciwieństwie do Weinsteina miał kilku wokalnych zwolenników.

W obliczu ostrej reakcji na dokument około 50 osobistości francuskich mediów napisało list otwarty z poparciem dla Depardieu, nazywając tę ​​ostrą reakcję „linczem”. „Nie chcemy wdawać się w dyskusję i zostawiamy wymiar sprawiedliwości, aby wykonał swoją pracę” – czytamy w liście opublikowanym w „Dzienniku”. Le Figaro Czytać. „Nie możemy milczeć w obliczu ostrej reakcji na niego, potoku nienawiści, jaki się na niego wylewa bez niuansów, z największą pogardą i pogardą dla domniemania niewinności, z której by skorzystał, gdyby nie był gigantem kina, jakim jest.”

Kontrowersje wywołał także prezydent Francji Emmanuel Macron, który bronił Depardieu, nazywając go „geniuszem swojej sztuki” i sugerując, że aktor padł ofiarą polowania na czarownice. „Rozsławił Francję na całym świecie. I mówię to jako prezydent i obywatel, napawa on Francję dumą” – powiedział Macron.

Podobnie jak w przypadku silnego amerykańskiego ruchu #MeToo, opublikowano otwarty kontralist podpisany przez 600 francuskich osobistości ze świata sztuki i rozrywki, w którym potępiono wsparcie dla Depardieu. W liście nazwano wsparcie policzkiem wymierzonym ofiarom przemocy na tle seksualnym.

„To złowroga i doskonała ilustracja świata, który nie pozwala, aby wszystko się zmieniło” – czytamy w liście opublikowanym w Mediapart.

Los Weinsteina i Depardieu wciąż wisi na włosku. W zeszłym tygodniu Sąd Apelacyjny w Nowym Jorku uchylił przełomowy wyrok z 2020 r., który zdefiniował proces #MeToo, co oznacza, że ​​obaj potentaci medialni będą mogli wkrótce zobaczyć wnętrze sal sądowych w swoich krajach.

„Ale to różne rodzaje bestii” – powiedział Brey. „Harvey Weinstein stworzył Hollywood, ale nie był kochany przez ludzi, natomiast Depardieu ukształtował kino francuskie i jest uwielbiany przez Francuzów, w tym przez naszego prezydenta”.


Źródło