Sport

Śmierć Davida Johnsona i przygnębiająco niechlubna niepewność krykieta | Wiadomości krykieta

  • 22 czerwca, 2024
  • 7 min read
Śmierć Davida Johnsona i przygnębiająco niechlubna niepewność krykieta |  Wiadomości krykieta


Kilka lat temu, nie mogąc znieść nagłej ciszy swojego życia po przejściu na emeryturę w swoim domu w Meerut w stanie Uttar Pradesh, były indyjski krykiecista Praveen Kumar, pogrążony w klinicznej depresji, postanowił to wszystko zakończyć. Pewnej zimowej nocy, gdy jego żona i dzieci spały głęboko w ciepłych kołdrach, wkradł się do samochodu, niosąc ze sobą licencjonowaną broń, powstrzymując się od chęci zobaczenia po raz ostatni swojej rodziny.

Będąc na autostradzie, magiczne palce, które ukrywały rzadką sztukę poruszania piłką do krykieta zgodnie z jego wolą, umieściły broń na jego własnej skroni. W samą porę, zanim zamknął oczy i pogrążył się w wiecznej ciemności, zobaczył na desce rozdzielczej samochodu zdjęcie swoich uśmiechniętych dzieci.

Obecnie PK można zobaczyć w studiach, gdzie mówi się o zdrowiu psychicznym. Chłopiec Jaat z UP drwi z niewłaściwego machizmu polegającego na ukrywaniu niespokojnych emocji i wychwala zalety dzielenia się ze światem swoimi słabościami. Kazanie PK było proste: nie było w porządku, gdyby superbohaterowie narodów byli ludźmi. Wielu członków społeczności krykieta poszło drogą PK, dzieląc swoje bliskie spotkanie z depresją i samozniszczeniem. Ale niestety nie wszystkie.

Śmierć indyjskiego speedstera Davida Johnsona z lat 90. w podejrzanych okolicznościach – policja w Bangalore podejrzewa, że ​​było to samobójstwo – udowadnia, że ​​wiele osób ukrywa swój ból. Niektórzy mogą nawet krzyczeć o pomoc, ale te prośby albo nie są wysłuchiwane, albo po prostu ignorowane. Niepokojące jest to, że jest ich wiele na krawędzi, a są to bardzo lubiane i sławne nazwiska domowe.

Około rok po wyznaniach PK, kolejny zawodnik UP, Mohammad Shami opowiedział, jak kontuzja, niezgoda małżeńska, wściekłość mediów i wypadek drogowy, który niemal zakończył się śmiercią, doprowadziły go na krawędź. Powiedział, że rodzice nie zostawią go samego, ponieważ w tym okresie trzykrotnie próbował odebrać sobie życie.

Warto przeczytać!  Reakcja 14-miesięcznej córki Heinricha Klaasena na szóstki ojca przeciwko MI wprawia internet w tryb aww | Krykiet

Oferta świąteczna

Nawet silni są słabi

Później, nawet odnoszący największe sukcesy odbijający w historii, najlepiej zarabiający odbijający w historii Virat Kohli powiedział, że w pewnym momencie on także pomyślał, że „to koniec świata”. Był też zawsze uśmiechnięty otwieracz Robin Uthappa, który opowiadał o najciemniejszym etapie swojego życia. Jako doświadczony profesjonalista powiedział, że często siedział na kanapie w swoim salonie i walczył z mózgiem, który nieustannie namawiał go, by skoczył z balkonu. „Jakoś się powstrzymałem” – mówi. Jeśli wierzyć policji, Johnson, podobnie jak Uthappa, nie mógł powstrzymać swoich nóg przed wykonaniem śmiertelnego skoku.

W Bangalore jego przyjaciele cicho rozmawiają o jego kłopotach finansowych. Policja wspomniała o leczeniu uzależnienia od alkoholu. Łzawiący melonik – najbardziej znany z jednej kiepskiej piłki, która wywołała fatalny strzał Michaela Slatera, ale zapadł w pamięć dzięki oszałamiającemu jednoręcznemu chwytowi Mohammada Azharuddina nad głową – nie wydawał się gotowy na problemy w świecie rzeczywistym, poza piłką stadion.

Nie był pierwszy. Właściwie krykiet można nazwać samobójczą stolicą świata sportu. To twierdzenie poparte statystykami. W żadnym innym sporcie tak wielu graczy nie akceptuje śmierci tak chętnie, jak krykiet. W swojej przełomowej książce na ten temat – Cisza serca – pisarz i historyk krykieta David Frith przedstawia liczby, a także zastanawia się nad przyczynami. W porównaniu ze średnią krajową Wielkiej Brytanii wynoszącą blisko 1 procent, wskaźnik samobójstw wśród angielskich krykieta był bliski 2. Firth w swojej książce zajmuje się złożonym pytaniem dotyczącym gry. „Czy ta gra stopniowo przekształca nieostrożnych chłopców kochających krykieta w ponurych, niepewnych siebie i ostatecznie autodestrukcyjnych mężczyzn, gdy najlepsze dni już miną?” – pyta na początku książki.

Warto przeczytać!  Mauricio Pochettino rozgrzesza graczy Chelsea z winy za żenującą porażkę z Arsenalem

W intrygującym wywodzie psychoanalizuje zawodników bezdusznego sportu, który nie daje prawdziwej drugiej szansy. Golf ma 18 dołków, tenis ma pięć setów, piłka nożna ma drugą połowę, w krykiecie tylko jeden błąd może sprawić, że gracz przestanie walczyć – nalega. „…nie tylko odbijający czekają i czekają. Meloniki napięły się, napięte umysły i ścięgna dokonują groteskowego spustoszenia długością i kierunkiem. Może się zdarzyć, że samo połączenie tego, co bierne i aktywne, podczas przedłużających się meczów krykieta i karier, powoduje obciążenie nerwów, co jest czymś wyjątkowym w sporcie… Długie okresy nudy przeplatane ostrym napięciem mogą być żrące” – pisze.

Ciarki niepewności

W swojej przedmowie najmądrzejszy kapitan Anglii i wyszkolony guru umysłu Michael Brearley pisze: „…niepewność związana z krykietem nie zawsze jest chwalebna i ekscytująca. Może to powodować rozczarowanie i niepokój. Wielu byłych graczy w krykieta prawdopodobnie uważa, że ​​życie, w którym praca polega na robieniu tego, co wielu robi dla hobby i wiąże się z życiem w pewnym stylu w oczach opinii publicznej, jest poważnym upadkiem”. W książce znajduje się wymowny cytat gracza testowego Sama Palmera, opisujący życie krykieta po zawieszeniu butów – takie, jakie PK prowadził w Meerut. „Problem z uczynieniem gry zawodem polega na tym, że jesteś na szczycie zbyt młodo. Pozostała część trasy to łagodny zjazd w dół. Czasami nie tak delikatnie. Sprawia, że ​​człowiek czuje się rumiany, bezużyteczny i stary”.

Choć napisany w kontekście angielskim, odnosi się to również do indyjskiego ekosystemu krykieta. Ponieważ BCCI ma dobrze zorganizowany system grup wiekowych, krykieciści od najmłodszych lat przyzwyczajają się do przebywania wśród chłopaków. W towarzystwie kumpli, niezależnych finansowo, podróżują po świecie, robiąc to, co lubią. Nie mają długoterminowych ograniczeń rodzicielskich, a zatem są wolne od wszelkich przepisów krajowych. Bilety lotnicze, rezerwacje hoteli, odnowienie paszportu, aktualizacja aadhar – mają ludzi, którzy zajmą się typowymi męskimi obowiązkami. Po przejściu na emeryturę korzyści i Męski Piątek znikają. Osoby rozpoczynające dzień od bezpłatnego śniadania w hotelu drużynowym i kończące go posiłkami w ramach obsługi pokoju nie są przygotowane do radzenia sobie z pokojówkami, hydraulikami, elektrykami i strażnikami.

Warto przeczytać!  Najlepsza jedenastka drugiego tygodnia na ławce rezerwowych

To wyjaśnia, dlaczego emerytowani krykieciści tak bardzo trzymają się pracy komentatorów, a także popularność turnieju weteranów. Dobrze im się to opłaca, utrzymuje w ruchu i pozwala im żyć życiem, które kochają. Ci, którym brakuje wzrostu lub sławy, aby zdobyć tę śliwkową pracę, są uziemieni w domu. Przy zbyt małej liczbie stanowisk pracy i zbyt dużej liczbie byłych graczy przeciętny emerytowany krykiecista znajduje się na głębokiej krawędzi, jeśli chodzi o umiejętności pływania lub kamizelki ratunkowe.

Książka Firtha nie opisuje Indii. „Ponieważ opłata za przejazd w Indiach ma charakter nieco spekulacyjny (i w każdym razie niewielki w porównaniu), nie została obliczona” – pisze. Głębokie zanurzenie się w archiwach gazet ujawnia przygnębiające wieści ukryte w niejasnych zakamarkach.

Czy nazwiska Amol Jichkar, Shivesh Ranjan Majumdar, Karan Tiwari i PK Dharma coś mówią? Nie zrobiliby tego. Są to krykieciści na szczeblu stanowym i klubowym, którzy zakończyli życie przez powieszenie się. Krykiet nie dał im oczekiwanych zysków. Wygoogluj ich nazwiska, aby odkryć historie o nierozsądnej inwestycji w restaurację emerytowanego pierwszorzędnego krykieta, złamanym sercu młodego gracza IPL lub marzycielu krykieta, który stał się alkoholikiem. Śmierć Johnsona rzuca światło na mniej romantyczną stronę gry. Krykiet nie jest zabawną grą dla tych, którzy w nią grają.

Wyślij swoją opinię na adres sandydwivedi@gmail.com




Źródło