Świat

Śmierć w ramach pomocy żywnościowej w Gazie wśród izraelskich ostrzałów: co wiemy o tym incydencie

  • 1 marca, 2024
  • 10 min read
Śmierć w ramach pomocy żywnościowej w Gazie wśród izraelskich ostrzałów: co wiemy o tym incydencie




CNN

Jedna z najgorszych tragedii, jaka wydarzyła się podczas wojny Izraela z Hamasem, miała miejsce w czwartek, kiedy dziesiątki Palestyńczyków zginęło, próbując uzyskać dostęp do pomocy żywnościowej w mieście Gaza.

Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia w Gazie co najmniej 112 osób zginęło, a 760 zostało rannych w wyniku incydentu, w którym żołnierze Izraelskich Sił Obronnych (IDF) użyli ostrego ognia, gdy głodni i zdesperowani palestyńscy cywile gromadzili się wokół ciężarówek z żywnością. CNN nie jest w stanie niezależnie potwierdzić tych liczb.

Do zdarzenia doszło w atmosferze ogromnego głodu i skrajnej biedy w oblężonej enklawie, gdzie pomoc żywnościowa była tak rzadka, że ​​często wywoływała panikę, gdy nadeszła.

Istnieją jednak konkurencyjne narracje na temat zniszczeń przedstawione przez Izrael i naocznych świadków na miejscu.

Oto, co wiemy.

Do śmierci doszło pośród scen chaosu na ulicy Haroun Al Rasheed w zachodniej części miasta Gaza, gdzie tłumy głodnych Palestyńczyków zebrały się po pomoc żywnościową.

Według naocznych świadków, w czwartek około godziny 4:30 rano przybył konwój co najmniej 18 food trucków, wysłany przez kraje regionu, w tym Katar, Arabię ​​Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Cywile tłoczyli się wokół nowo przybyłych ciężarówek z pomocą w nadziei na zdobycie żywności i sił izraelskich wkrótce zaczął strzelać – mówią świadkowie.

Ciężarówki z pomocą próbowały uciec z tego obszaru, przypadkowo staranując inne osoby, powodując dalsze ofiary śmiertelne i obrażenia – dodali naoczni świadkowie dla CNN. Karetki pogotowia miały trudności z dotarciem do potrzebujących, ponieważ gruz blokował drogę, powiedział CNN jeden ze świadków, Ahmad Abu Al Foul.

Według lokalnego dziennikarza w Gazie, Khadera Al Za’anouna, do większości ofiar doszło w wyniku staranowania ludzi przez ciężarówki z pomocą humanitarną próbujące uciec przed izraelskim ogniem.

Al Za’anoun, który był na miejscu zdarzenia i był świadkiem zdarzenia, powiedział, że chociaż tłumy czekały na rozdawanie żywności z ciężarówek z pomocą humanitarną, chaos i zamieszanie, które doprowadziły do ​​potrąceń ludzi przez ciężarówki, rozpoczęły się dopiero, gdy izraelscy żołnierze otworzył ogień.

„Większość zabitych została staranowana przez ciężarówki z pomocą humanitarną podczas chaosu i podczas próby ucieczki przed izraelskimi ostrzałami” – powiedział Al Za’anoun.

Dawoud Abo Alkas/Anadolu/Getty Images

Po incydencie ranny Palestyńczyk otrzymuje pomoc medyczną w szpitalu Al-Shifa.

Izrael przedstawił zmieniającą się relację z incydentu w miarę upływu dnia.

W swoich pierwszych komentarzach IDF stwierdziło, że incydent rozpoczął się, gdy Palestyńczycy próbowali splądrować ciężarówki. „Dziś wczesnym rankiem, podczas wjazdu ciężarówek z pomocą humanitarną do północnej Strefy Gazy, mieszkańcy Gazy otoczyli ciężarówki i splądrowali dostarczane zaopatrzenie. Podczas incydentu dziesiątki Gazańczyków zostało rannych w wyniku popychania i deptania” – powiedział CNN IDF.

Warto przeczytać!  Izraelscy lekarze odrzucają uwagi sojuszników Netanjahu skierowane przeciwko LGBTQ

Później w czwartek rzecznik izraelskiego wojska oświadczył na odprawie, że w czwartek w Gazie miały miejsce dwa odrębne incydenty z udziałem ciężarówek z pomocą humanitarną.

Po pierwsze, powiedział, że ciężarówki wjechały do ​​północnej Gazy i zostały rozpędzone przez tłum, a ciężarówki przejechały po ludziach. Następnie, powiedział, grupa Palestyńczyków zbliżyła się do sił izraelskich, które następnie otworzyły ogień do Palestyńczyków.

„Ciężarówki pojechały na północ, potem była panika, a potem doszło do wydarzenia przeciwko naszym siłom. Tak też się stało dziś rano” – powiedział rzecznik.

Kalendarium to bezpośrednio zaprzecza relacjom naocznych świadków, z których wynika, że ​​izraelskie wojsko otworzyło ogień do osób w pobliżu ciężarówek, co spowodowało, że kierowcy w panice zaczęli uciekać.

Podczas czwartkowej odprawy rzecznik IDF Daniel Hargari zaprzeczył, jakoby doszło do ataku na konwój. Powiedział, że izraelskie czołgi oddały strzały ostrzegawcze, aby rozproszyć tłum wokół konwoju z pomocą w Gazie, po tym, jak zobaczyły, że ludzie są tratowani.

Upierał się, że czołgi przybyły tam, aby „zabezpieczyć korytarz humanitarny”, aby konwój z pomocą mógł dotrzeć do celu.

IDF opublikowało krótki film, który wydaje się pokazywać czołg jadący równolegle do tłumu, kilka metrów dalej.

„Jak widać na tym filmie, czołgi, które przybyły, aby zabezpieczyć konwój, widzą stratowanie Gazańczyków i ostrożnie próbują rozproszyć tłum kilkoma strzałami ostrzegawczymi” – powiedziała Hagari.

Dodał, że kiedy tłum zaczął się powiększać i „sytuacja wymknęła się spod kontroli”, czołg wycofał się, aby uniknąć wyrządzenia krzywdy Gazańczykom.

„Myślę, że jako wojskowy cofali się bezpiecznie, ryzykując własne życie, a nie strzelając do tłumu” – powiedział.

Agencje Organizacji Narodów Zjednoczonych ostrzegła we wtorek, że ponad pół miliona mieszkańców Gazy jest na skraju głodu, podczas gdy wojna w enklawie trwa już prawie pięć miesięcy.

Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej stwierdziło, że co najmniej 576 000 ludzi w całej Strefie Gazy „staje w obliczu katastrofalnego poziomu ubóstwa i głodu”. Tymczasem Światowy Program Żywnościowy ONZ (WFP) ostrzegł „przed realną perspektywą klęski głodu do maja, w której w przypadku urzeczywistnienia się zagrożenia 500 000 ludzi będzie zagrożonych”.

„Dziś pomocy żywnościowej potrzebuje niemal cała populacja licząca 2,2 mln osób. Gaza odnotowuje najgorszy poziom niedożywienia dzieci na świecie” – powiedział Radzie Bezpieczeństwa Carl Skau, zastępca dyrektora wykonawczego WFP, podczas jej wtorkowej sesji. „Jedno na szóste dziecko w wieku poniżej 2 lat jest poważnie niedożywione”.

Warto przeczytać!  Izraelski atak zabił trzydniowe bliźnięta i matkę w centralnej części Strefy Gazy, twierdzą palestyńscy urzędnicy

Pomoc była tak skąpa, że ​​jeśli była dostępna, często wywoływała panikę. Jan Egeland, Sekretarz Generalny Norweskiej Rady ds. Uchodźców, podczas wywiadu z Christiane Amanpour z CNN, który odbył się na początku tego tygodnia, ostrzegł przed chaotycznymi scenami wokół ciężarówek z pomocą w Gazie.

„To prawda, chaos wokół linii pomocy staje się coraz większy, ponieważ pomoc napływa tak mało” – powiedział.

„Dziś jestem właściwie wstrząśnięty tym, co zobaczyłem” – kontynuował. „W chwili, gdy przekroczyliśmy granicę… widać ciężarówki z pomocą humanitarną jadące ulicą z pełną prędkością, ścigane przez gangi młodych ludzi, którzy wskoczyli na ciężarówki i na naszych oczach zrabowali materace, koce, żywność itp. zdesperowanym ludziom na zewnątrz którzy chcą uzyskać pomoc.”

Departament Stanu USA złożył kondolencje z powodu ofiar śmiertelnych i rannych oraz stwierdził, że Stany Zjednoczone naciskają na Izrael, aby udzielił odpowiedzi.

„W trakcie tego konfliktu zginęło zdecydowanie zbyt wielu niewinnych Palestyńczyków, nie tylko dzisiaj, ale w ciągu ostatnich prawie pięciu miesięcy” – powiedział na konferencji prasowej rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.

„Od wczesnego ranka kontaktowaliśmy się z rządem Izraela i rozumiemy, że dochodzenie jest w toku” – powiedział.

Miller powiedział, że Stany Zjednoczone są świadome „sprzecznych raportów” na temat tego, co się wydarzyło, i powiedziałby jedynie, że Stany Zjednoczone wiedzą, że pomoc dostarczał konwój handlowy niezwiązany z ONZ.

„Jeśli jest coś, co wyraźnie pokazuje nagranie lotnicze dzisiejszego wydarzenia, to tylko to, jak rozpaczliwa jest sytuacja na miejscu” – powiedział Miller, wzywając Izrael, aby „zezwolił na przybycie większej pomocy do Gazy przez tyle punktów dostępu, ile w miarę możliwości oraz umożliwienie bezpiecznej dystrybucji tej pomocy w całej Strefie Gazy.”

ONZ potępiła incydent i stwierdziła, że ​​należy go zbadać. Sekretarz generalny ONZ António Guterres powiedział, że jest „przerażony” rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych w Gazie i ponowił wezwania do natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników w Gazie.

Jego rzecznik Stéphane Dujarric powiedział w oświadczeniu: „Zdesperowani cywile w Gazie potrzebują pilnej pomocy, w tym ci na oblężonej północy, gdzie Organizacja Narodów Zjednoczonych nie była w stanie dostarczyć pomocy od ponad tygodnia”.

Arabia Saudyjska również potępiła incydent, wzywając społeczność międzynarodową „do zajęcia zdecydowanego stanowiska i zobowiązując Izrael do poszanowania międzynarodowego prawa humanitarnego”, natomiast Zjednoczone Emiraty Arabskie wezwały do ​​„niezależnego i przejrzystego śledztwa”.

Warto przeczytać!  Widziano psy skubające części ludzkiego ciała w prawdopodobnie tajnym miejscu pochówku w Meksyku

Kolumbia ogłosiła, że ​​w związku z ofiarami śmiertelnymi zawiesi zakup broni od Izraela. „To nazywa się ludobójstwem i przypomina Holokaust, nawet jeśli mocarstwa światowe nie chcą tego uznać” – napisał w poście prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Ambasador Francji przy ONZ Nicolas de Riviere określił incydent jako „bezprecedensową katastrofę” i powiedział, że Francja będzie w dalszym ciągu pracować nad natychmiastowym zawieszeniem broni.

Czwartkowa tragedia stanowiła jeden z najkrwawszych pojedynczych incydentów w Gazie od rozpoczęcia wojny Izraela z Hamasem.

Miało to miejsce w krytycznym momencie konfliktu, kiedy negocjacje między Izraelem a Hamasem w sprawie porozumienia o wstrzymaniu walk i umożliwieniu pomocy humanitarnej do Gazy osiągnęły potencjalnie kluczowy moment.

Starszy członek Hamasu, Izzat Al-Risheq, ostrzegł, że zabijanie osób zbierających pomoc z ciężarówek w Gazie może doprowadzić do fiaska toczących się rozmów.

„Negocjacje nie są procesem otwartym” – stwierdził w oświadczeniu opublikowanym przez Hamas w Telegramie.

„Nie pozwolimy na taką ścieżkę negocjacji…[to become] przykrywką dla ciągłych zbrodni wroga wobec naszego narodu w Strefie Gazy” – powiedział Al-Risheq.

Ibraheema Abu Mustafy/Reuters

Wojna Izraela z Hamasem spowodowała wysiedlenie prawie całej populacji Gazy.

Na odprawie Departamentu Stanu Miller powiedział również, że incydent pokazał, jak konieczne było osiągnięcie „potencjalnego tymczasowego zawieszenia broni w ramach umowy z zakładnikami”, aby umożliwić większą pomoc.

„Nadal pracujemy dzień i noc, aby osiągnąć ten wynik, w tym poprzez rozmowy telefoniczne (prezydenta Joe Bidena) przeprowadzone dziś rano z prezydentem Egiptu Al Sisi i emirem Kataru szejkiem Tamimem, a także przez jednego sekretarza Blinkena, które odbyło się dziś rano z premierem Kataru Ministrze Al Thani” – powiedział Miller.

„Każdy przywódca biorący udział w tych rozmowach zgodził się, że to straszne wydarzenie podkreśla pilną potrzebę zakończenia rozmów w sprawie zakładników”.

Prezydent Biden powiedział w poniedziałek podczas wystąpienia w lodziarni w Nowym Jorku, że ma nadzieję, że w konflikcie Izrael-Hamas zostanie zawieszone „w przyszły poniedziałek”, chociaż urzędnicy z Izraela, Hamasu i Kataru – którzy pomagają w mediacji w negocjacjach – zdystansowali się od tej osi czasu.

Biden powiedział w czwartek, że jego administracja bada „istnieją dwie konkurencyjne wersje tego, co się stało”. Zapytany w czwartek w Białym Domu przez Arlette Saenz z CNN, czy obawia się, że śmierć prezydenta skomplikuje negocjacje, Biden odpowiedział: „Och, wiem, że tak się stanie”. Nadal jednak wyraził optymizm, że wkrótce uda się osiągnąć porozumienie w sprawie zakładników i potencjalne zawieszenie broni.


Źródło