Świat

„Smukła egzystencja”: mężczyzna utknął w Turcji po tym, jak odmówiono mu wjazdu do Wielkiej Brytanii

  • 12 marca, 2023
  • 4 min read
„Smukła egzystencja”: mężczyzna utknął w Turcji po tym, jak odmówiono mu wjazdu do Wielkiej Brytanii


ANKARA, 12 marca (Reuters) – Osierocony w Turcji od czasu, gdy ponad dwa miesiące temu zabroniono mu wejścia na pokład samolotu do Wielkiej Brytanii, Siyabonga Twala spędził w sobotę swoje 34. urodziny z dala od syna i rodziny w nieznanym mieście.

Twala posiada obywatelstwo Republiki Południowej Afryki, mieszka w Wielkiej Brytanii od 2004 roku i jest ojcem brytyjskiego syna. Ale 29 grudnia on i jego rodzice, syn i dwoje rodzeństwa wracali do Wielkiej Brytanii po podróży do Republiki Południowej Afryki, kiedy zatrzymano go przed wejściem na pokład samolotu w Stambule.

„Po prostu odciągnęli mnie na bok i powiedzieli, że zostaliśmy poinformowani, że nie możemy dziś wejść na pokład. To wszystko, co mogli mi wtedy powiedzieć” – powiedział Reuterowi w swoim pokoju hotelowym w Ankarze, gdzie przebywa od początek stycznia.

Twala powiedział, że nie widział nakazu deportacji, ale był on związany z wyrokiem skazującym za posiadanie konopi indyjskich z zamiarem dostarczania, za co w 2018 r. otrzymane.

Najnowsze aktualizacje

Zobacz jeszcze 2 historie

Honor Twala, brat Siyabongi, powiedział, że charakter jego brata był oceniany na podstawie jednego błędu. „To nieludzkie myśleć, że tylko dlatego, że ktoś popełnia jeden błąd, daje ci to prawo do obalenia jego życia” – powiedział, rozmawiając z Reutersem z Chester.

Warto przeczytać!  Chiny walczą z nową falą wariantu Covid, może zobaczyć 65 milionów przypadków tygodniowo: raport

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie odpowiedziało na prośbę Reutersa o komentarz w sobotę.

Polityka imigracyjna rządu brytyjskiego znalazła się w ostatnich dniach pod globalną kontrolą po tym, jak spotkała się z krytyką nowego prawa, które zabraniałoby wjazdu osobom ubiegającym się o azyl, które przybywają do kraju na małych łodziach przez kanał La Manche. Prawnicy i organizacje charytatywne powiedzieli, że plany naruszyłyby konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie uchodźców.

’ZŁY SEN’

Twala powiedział, że jego syn, Mason, był w szoku, gdy usłyszał, że jego ojciec nie może wejść na pokład samolotu. „W tamtym czasie po prostu czułem się, jakby cały mój świat się skończył. Po prostu czułem się, jakbym właśnie popełnił kolejną zbrodnię” – powiedział Twala.

Powiedział, że jego syn wciąż o niego pytał. „Wiele razy próbuję go chronić przed tym, co się dzieje. Walczę z tym, ponieważ chcę być w jego życiu”.

Twala, który ma zezwolenie na pobyt w Wielkiej Brytanii, bezskutecznie odwołał się od doręczonego mu dokumentu, w którym stwierdzono, że jest odpowiedzialny za deportację, ale powiedział, że władze poinformowały go, że nie zostanie deportowany.

Warto przeczytać!  policja tłumi protesty w Gruzji

Po otrzymaniu orzeczenia sądu rodzinnego dotyczącego opieki nad synem w niepełnym wymiarze godzin, Twala powiedział, że wierzy, że może podróżować poza granice kraju.

Twala powiedział, że próbuje odwołać się od decyzji o deportacji za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, powołując się na brak funduszy na hotel i obawy dotyczące bezpieczeństwa osobistego z powodu poważnych trzęsień ziemi, które nawiedziły Turcję w zeszłym miesiącu.

Powiedział, że próbował udać się do ambasady brytyjskiej w Ankarze, ale został odrzucony, a jego przedstawiciel został poinformowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, że opuścił kraj dobrowolnie.

Twala powiedział, że Chester jest jego domem i cała jego rodzina tam jest, dodając, że „nie ma dokąd pójść”, jeśli nie pozwolono mu wrócić.

„Po prostu czuję się, jakbym był w złym, złym śnie” – powiedział Twala, dodając, że przez cały czas, który spędził w Turcji, miał „mroczne” myśli. „Prowadzę teraz bardzo szczupłą egzystencję. Jestem po prostu sam”.

Reportaż Ali Kucukgocmena

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło