Rozrywka

„Sok z żuka” „Sok z żuka” przygotowuje się do otwarcia 81. Festiwalu Filmowego w Wenecji

  • 28 sierpnia, 2024
  • 5 min read
„Sok z żuka” „Sok z żuka” przygotowuje się do otwarcia 81. Festiwalu Filmowego w Wenecji


WENECJA, Włochy (AP) — 81. edycja Festiwal Filmowy w Wenecji rozpoczyna się w hollywoodzkim stylu światową premierą filmu „Sok z żuka” „Sok z żuka” w środę wieczorem na kanale Lido.

Aby nakręcić kontynuację, Tim Burton ponownie zaprosił do współpracy kilku kluczowych członków obsady horroru komediowego z 1988 r., w tym Michaela Keatona w roli tytułowej upiorki, Catherine O’Hara, oraz Winonę Ryder w roli Lydii, obecnie matki swojej ponurej nastolatki, granej przez Jennę Ortegę.

„Nie zamierzam robić wielkiego sequela dla pieniędzy” – powiedział Burton kilka godzin przed premierą, mając obok siebie obsadę. „Chciałem to zrobić z bardzo osobistych powodów”.

Powodem, jak powiedział, było to, że w ciągu ostatnich kilku lat rozczarował się przemysłem filmowym. „Sok z żuka” był kopniakiem, którego potrzebował, aby ponownie zakochać się w tym procesie.

„Właśnie zdałem sobie sprawę, że jeśli mam coś zrobić jeszcze raz, chcę to zrobić z serca. Coś, co chciałem zrobić” – powiedział Burton. „To trochę jak z postacią Lydii. Czasami twoje życie trochę się zmienia, idziesz inną ścieżką. Trochę się zgubiłem”.

Film powstał 36 lat po tym, jak widzowie po raz pierwszy spotkali rodzinę Deetz. Chociaż oryginalny „Sok z żuka” był hitem, dziesiątym najbardziej dochodowym filmem 1988 roku i nadal jest uwielbianym elementem, Burton powiedział, że nigdy do końca nie zrozumiał, dlaczego odniósł taki sukces. Właściwie nawet nie obejrzał go, aby przygotować się do nakręcenia tego filmu. Dobrze pamiętał ducha.

Warto przeczytać!  Blake Lively reaguje na zamach terrorystyczny podczas trasy koncertowej Taylor Swift Eras w Wiedniu

„Jest tak mało okazji, żeby zagrać w czymś, o czym można powiedzieć, że jest w 100% oryginalne i wyjątkowe” – powiedział Keaton, który zażartował na temat ewolucji swojej postaci.

„Myślę, że moja postać dojrzała” – powiedział Keaton. „Jakkolwiek uprzejmy i wrażliwy był w pierwszej części, myślę, że w tej jest jeszcze bardziej”.

„Sok z żuka” „Sok z żuka”, który Warner Bros. wejdzie na ekrany kin na całym świecie w przyszłym tygodniu, może być produkcją dużego hollywoodzkiego studia, ale został nakręcony z improwizowaną energią, która udzieliła się zarówno obsadzie, jak i ekipie, która często na miejscu budowała kukiełki.

„Nie zdobędzie żadnych Oscarów za efekty specjalne” – zaśmiał się Burton. „To nie ma znaczenia. To część DNA projektu”.

Film przedstawia Lydię Ryder, obecnie prowadzącą tandetny program telewizyjny o polowaniu na duchy, jej macochę Delię (O’Hara) i Astrid Ortegi, które wracają do starego domu Winter River po śmierci Charlesa. Astrid jest niechętną obecnością: jej postać jest równie opryskliwa jak Lydia jako nastolatka, ale w przeciwieństwie do swojej matki nie wierzy w duchy.

Warto przeczytać!  SDCC 2023: Marvel ogłasza swoje następne duże wydarzenie crossover — wojnę gangów

„Byłem wielkim fanem pierwszego” — powiedział Ortega, który poznał Burtona podczas pracy nad popularnym serialem Netflixa „Wednesday”. „To ktoś, komu ogromnie ufam”.

Ryder, która miała 15 lat, gdy po raz pierwszy wcieliła się w rolę Lydii, stwierdziła, że ​​doświadczenie z sequelem jest bardzo podobne, nawet po ponad 30 latach.

„To było tak wyjątkowe doświadczenie, pierwsze, i samo to, że mogłam do niego wrócić, było spełnieniem marzeń” – powiedziała Ryder. „Moja miłość i zaufanie do Tima są tak głębokie. Jest w tym poczucie zabawy, kiedy możesz próbować różnych rzeczy i wiesz, że jeśli coś jest złe, on tego nie wykorzysta… Czujesz się bezpiecznie i całkowicie swobodnie”.

Oprócz Ortegi, nowymi postaciami w świecie „Sok z Żuka” są Justin Theroux, który gra podejrzanego chłopaka i menedżera Lydii, Willem Dafoe jako martwy policjant/aktor, a także Monica Belluci jako wysysający dusze duch, pragnący zemścić się na jej byłym, „Sok z Żuka”.

Theroux zauważył, że na planie panowała atmosfera zabawy, bez „typowej presji, jaka panuje w filmach studyjnych”.

A wszystko w filmie „Sok z żuka” było dla Burtona wyjątkowe, począwszy od muzyki, a skończywszy na odniesieniach i hołdach dla kina włoskiego i hiszpańskiego oraz „głupich filmów”, które uwielbia.

Warto przeczytać!  „Evil” kończy produkcję sezonu 4 wcześniej z powodu strajku, pogotowia rodzinnego – różnorodność

„(To) było powracanie do rzeczy, które kocham robić, sposobu, w jaki kocham je robić, i ludzi, z którymi kocham je robić. Zrozumiałem, że to jedyny sposób, aby odnieść sukces. Muszę kochać to robić. Nie miało znaczenia, jak to się skończyło. Po prostu cieszyłem się i kochałem to robić ze wszystkimi tymi ludźmi” – powiedział Burton. „To jak dziwny film rodzinny”.

„Sok z żuka” będzie miał premierę na festiwalu poza konkursem, rozpoczynając pracowite 10 dni na Lido, w którym wkrótce pojawi się mnóstwo gwiazd filmowych, od George’a Clooneya i Brada Pitta, po Lady Gagę i Angelinę Jolie.

Festiwal Filmowy w Wenecji potrwa do 7 września.

___

Więcej informacji na temat Festiwalu Filmowego w Wenecji w 2024 r. można znaleźć na stronie https://apnews.com/hub/venice-film-festival.




Źródło