Sondaż dotyczący wyborów do UE: konserwatyści górą, wzrost skrajnej prawicy, spadek centrolewicy, spadek liberałów
Według sondaży przeprowadzonych w ośmiu reprezentatywnych krajach UE, kolejny Parlament Europejski przesunie się na prawo. Jednak siły umiarkowane będą miały coś do powiedzenia w tworzeniu koalicji i tymczasowych sojuszy, aby zapewnić funkcjonowanie parlamentu.
W czwartek i piątek Europejczycy zaczęli oddawać głosy w Holandii, Irlandii i Czechach w prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjnych wyborach w historii UE, podczas gdy reszta krajów nie głosowała jeszcze w całej Unii w ten weekend .
Oczekuje się, że umiarkowani konserwatyści z EPP zdobędą zdecydowaną większość w ogólnym głosowaniu, jak przewiduje Euronews Super Poll obejmujący osiem krajów UE.
Przewiduje się, że drugą siłą będą socjaliści. Liberałowie z Renew Europe powinni zająć trzecie miejsce, mimo prawdopodobnej utraty znacznej liczby mandatów.
Jeśli chodzi o skrajną prawicę, pomimo jej silnego wzrostu, ankieterzy twierdzą, że nie zdominuje ona nowego Parlamentu Europejskiego.
„Zdecydowana większość europosłów przybywających do Brukseli po wyborach nadal pozostanie zdecydowanie proeuropejska. Nawet delegacje z ECR do pewnego stopnia nie będą kwestionować absolutnej istoty Unii Europejskiej” – powiedział Tomasz Kaniecki, analityk Euronews Polls Center.
Niemcy
EPL w Niemczech ma osiągnąć zasadniczy wynik nieco ponad 30% głosów. Skrajna prawica znajduje się niewygodnie na drugim miejscu, zagrożona powolnym, ale stałym wzrostem liczby socjaldemokratów pod przewodnictwem kanclerza Olafa Scholza.
AfD nieco spowolniła swój rozwój po skandalach związanych z żenującymi wyrazami współczucia dla weteranów Waffen-SS nazistowskich Niemiec przez jej byłego głównego kandydata w wyborach do Parlamentu Europejskiego Maksymiliana Kraha oraz aferach szpiegowskich z Chinami i Rosją, w które wplątali się niektórzy jej członkowie w Parlamencie Europejskim podczas kampanii wyborczej.
Sondaże nie wykluczają, że socjaldemokraci SPD (S&D) mogą przewyższyć skrajną prawicę. Dystans pomiędzy AfD a SPD jest wciąż zbyt mały, by można go było określić.
Zieloni zajmują rozczarowujące czwarte miejsce.
Liberałowie z FDP (Renew Europe) tracą pozycję, ciągnięci przez przeciętną negatywną tendencję innych partii zrzeszonych w Renew w Europie.
Gdyby jednak te prognozy potwierdziły się po podliczeniu głosów, oznaczałoby to raczej gorzkie skutki dla obecnej, tzw. krajowej koalicji rządzącej, składającej się z SPD, FDP i Zielonych, tzw. „na światłach”. Jedynie akcjonariusze większościowi, czyli socjaldemokraci, mogli pochwalić się częściowo akceptowalnym wynikiem dzięki powolnemu tempu odzyskiwania konsensusu.
Wynik CDU-CSU (PPE) można uznać za względny i obiektywny, odważny sukces odchodzącej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, historycznej członkini CDU i byłej minister obrony w rządzie Angeli Merkel.
Według ogólnoeuropejskiego przeglądu prognoz siły umiarkowane mogą zwyciężyć nad tzw. wyborcami protestu.
Jednak w poszczególnych krajach prognozy dotyczące sił skrajnie prawicowych są nadal imponujące, podobnie jak we Francji.
Francja
Oczekuje się, że Narodowy Zjazd Marine Le Pen, członkini Tożsamości i Demokracji, odniesie duże zwycięstwo, wykorzystując niezadowolenie społeczne Francuzów.
Oczekuje się, że lista RN, na której czele stoi Jordan Bardella, niemal podwoi liczbę renesansowych liberałów Valérie Hayer z Renew Europe.* Oczekuje się, że grupa prezydenta Emmanuela Macrona w Parlamencie Europejskim poniesie porażkę wyborczą, jak prognozują sondaże.
Popularność Macrona jest niska ze względów politycznych. Grupą referencyjną Pałacu Elizejskiego w Strasburgu jest Renew Europe. Francuscy eurodeputowani z Partii Renesansu stanowią trzon wielkiej koalicji pomimo jej liczebnej mniejszości w porównaniu z jej starszymi partnerami, EPP i S&D.
Makronizm został uznany przez umiarkowanych w całej Europie za dynamiczną propozycję polityczną, która mogłaby ożywić UE po kryzysie finansowym i brexicie, ale według sondaży raczej nie powtórzy się to w nowej kadencji.
Francuscy Socjaliści (S&D) Raphaëla Glucksmana, podobnie jak ich pary w innych dużych krajach europejskich, powoli i delikatnie wracają do zdrowia i wciąż mają nadzieję wyprzedzić Odnowić i zająć drugie miejsce.
Włochy
Wojna i pokój oraz kwestia ukraińska staną się prawdopodobnie najważniejszymi tematami przyszłej legislatury UE. Aby stawić czoła temu głównemu wyzwaniu geopolitycznemu, siły polityczne Parlamentu Europejskiego zostaną poproszone o przezwyciężenie podziałów, dlatego też wyniki wyborów europejskich we Włoszech wydają się istotne dla następnej kadencji.
Tam skrajnie prawicowa partia premier Giorgii Meloni odniesie duże zwycięstwo. Jej Bracia Włosi, w skrócie FdL, są członkiem grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR), która mogłaby poprzeć siły umiarkowane w celu stworzenia większości funkcjonalnej.
Ankieterzy i „bucherzy” polityczni UE obstawiają rozłam pomiędzy radykalną prawicą ECR a wiodącą partią Le Pen „Tożsamość i Demokracja”.
Jeśli tak się stanie, obecna koalicja wielkiego namiotu, która prawdopodobnie odrodzi się, będzie liczyć głosy ECR, aby Parlament Europejski funkcjonował.
Najważniejszymi postaciami ECR są FdI Meloniego i PiS Kaczyńskiego z Polski. Obie strony są otwarcie pronatowskie i prozachodnie. UE mogłaby na nich liczyć przy podejmowaniu kluczowych decyzji dotyczących Ukrainy.
Steven Van Hecke, profesor polityki UE w Ku Leuven, wyjaśnił: „Nadal istnieje duża przepaść, nawet pomiędzy ECR a Grupą Tożsamość i Demokracja. Dlatego wolałbym, aby EPP współpracowała z ECR przy negocjowaniu porozumień z socjaldemokratami i liberałami, niż ci dwaj zajmujący się tożsamością i demokracją”.
Sondaże przewidują, że PD (S&D) podwyższyła swoje notowania dwukrotnie w stosunku do Legi Salviniego.
Hiszpania
Drugim po Niemczech bastionem EPP w tych wyborach jest Hiszpania. Wybory mają wygrać umiarkowani konserwatyści PP. Jednak w sondażach socjaliści premiera Sancheza są tuż za nimi, a wynik jest nadal zbyt bliski, aby rozstrzygnąć.
Euronews Super Polls potwierdzają, że skrajnie prawicowy Vox (ECR) osiągnie całkiem dobry wynik, choć nie tak mocny, jak oczekiwali jego przywódcy i zwolennicy.
Unijni wyborcy jednak wyraźnie przesuną równowagę unijną w prawo, co odbije się echem w instytucjach UE i wpłynie na rzeczywistość w całym bloku na poziomie krajowym.
Polska
Polska jest politycznie specyficzna, jak twierdzą ankieterzy, centrolewica i lewica prawie nie istnieją. Do starcia gigantów w środkowoeuropejskim państwie dojdzie pomiędzy Koalicją Premiera Donalda Tuska, KO (EPP) a ultrakonserwatystami z PiS (ECR).
W sondażach przewagę nad KO* prowadzi PiS, choć prognozy w dalszym ciągu wskazują na zbyt bliski wyniku.