Sport

Sourav Ganguly wyjdzie na ulicę z żoną i córką, aby zaprotestować przeciwko horrorowi RG Kar

  • 20 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Sourav Ganguly wyjdzie na ulicę z żoną i córką, aby zaprotestować przeciwko horrorowi RG Kar


Sourav Ganguly Protest w Kalkucie RG KAR

Sourav Ganguly. (Źródło: X)

Zdjęcie: Twitter

Były kapitan indyjskiej drużyny krykieta Sourav Ganguly oświadczył, że weźmie udział w proteście w środę przeciwko przerażającemu incydentowi w RG Kar Medical College and Hospital. Jego żona, Dona Gangulyi jej akademia tańca, Dikshamanjari, również będą obecne na proteście. Protest jest koordynowany przez Diksha Manjari, grupę taneczną Dony Ganguly. Marsz protestacyjny ma rozpocząć się w Behala Chowrasta około 19:30.

„Dziewczyny z mojej szkoły tańca chciały dołączyć do ruchu protestacyjnego RG Kar, domagając się sprawiedliwości. Wspierałam je. Ja również będę protestować. Planujemy iść pokojowo, nie robiąc zbyt wiele hałasu” – zacytowała ją stacja ETV Bharat.

Źródła bliskie Souravowi Ganguly’emu poinformowały Times Network, że Ganguly był bardzo zdenerwowany po tym, jak jedna z jego informacji na temat incydentu w RG KAR (ogłoszona w sobotę, gdy brał udział w wydarzeniu w Kalkucie) została błędnie zinterpretowana, a on (wraz ze swoją rodziną) stał się celem ataków w mediach społecznościowych.

Wcześniej, 19 sierpnia, Ganguly zmienił swoje zdjęcie profilowe na czarne i dołączył do tysięcy użytkowników mediów społecznościowych, aby okazać wsparcie lekarzowi stażyście z RG Kar Medical College and Hospital, który został zamordowany w makabrycznej zbrodni.

Warto przeczytać!  Abhishek Sharma pokonuje Virata Kohli w konkursie sześciu uderzeń, pozostawiając Sehwaga i Cumminsa oniemiałych | Wiadomości IPL

Stało się to po tym, jak były prezydent BCCI wzbudził kontrowersje w sprawie RG Kar swoimi komentarzami w mediach. „Nie sądzę, że wszystko powinno być oceniane na podstawie jaskrawego incydentu. Nie ma miejsca na myślenie, że wszystko lub wszyscy nie są bezpieczni z powodu tego (incydentu). Takie wypadki zdarzają się na całym świecie. Błędne jest myślenie, że dziewczyny nie są bezpieczne. Nie tylko w Bengalu Zachodnim, ale wszędzie w Indiach kobiety są bezpieczne. Tam, gdzie mieszkamy, jest najlepsze miejsce. Nie powinno się oceniać na podstawie jednego incydentu” — powiedział Ganguly podczas wydarzenia w Kalkucie w zeszłą sobotę.

„Nie sądzę, że wszystko powinno być oceniane na podstawie odosobnionego incydentu. Nie ma miejsca na myślenie, że wszystko lub wszyscy nie są bezpieczni z tego powodu. Takie wypadki zdarzają się na całym świecie. Dlatego błędne jest myślenie, że dziewczyny nie są bezpieczne. Nie tylko w Bengalu Zachodnim, ale wszędzie w Indiach kobiety są bezpieczne. Tam, gdzie mieszkamy, jest najlepsze miejsce. Nie powinno się oceniać na podstawie jednego incydentu” – powiedział Ganguly.

Warto przeczytać!  Kolkata Knight Riders vs Sunrisers Hyderabad, droga do finału IPL 2024: występ Narine dla KKR; Klucz Head-Abhishek dla SRH

Ganguly wkrótce spotkał się z negatywną reakcją w mediach społecznościowych za swój komentarz, zwłaszcza gdy wspomniał, że Bengal Zachodni nie powinien być oceniany na podstawie jednego incydentu. Jednak w niedzielę Ganguly wydał wyjaśnienie, mówiąc, że jego wcześniejsze oświadczenie zostało błędnie zinterpretowane. „Nie wiem, jak zinterpretowano lub zinterpretowano to, co powiedziałem w zeszłą niedzielę. Powiedziałem to wcześniej, że (przestępstwo) to straszna rzecz. Teraz CBI (i) policja badają tę sprawę. To, co się stało, jest bardzo haniebne” — powiedział 52-latek.

Źródła poinformowały również Times Now, że Ganguly był bardzo zdenerwowany całym incydentem RG KAR — sam będąc synem, ojcem i mężem. Po sobotnim wydarzeniu w Kalkucie Ganguly wyjechał do pracy do Mumbaju. Dziś wrócił z Mumbaju do Kalkuty.

Ganguly i jego zespół rozważali zorganizowanie protestu w związku z tym incydentem przez ostatnie kilka dni, ale ponieważ przebywał w Mumbaju i jego kontrowersyjne oświadczenie wywołało oburzenie opinii publicznej, czekał na uspokojenie się sytuacji.

Jutro w końcu wyjdzie na ulicę.




Źródło