Filmy

„Spider-Man 4” będzie premierą pierwszoplanową dla Toma Hollanda

  • 23 kwietnia, 2024
  • 3 min read
„Spider-Man 4” będzie premierą pierwszoplanową dla Toma Hollanda


Przez chwilę, Spider-Man: Nie ma drogi do domu zdawało się oznaczać koniec tytułowego bohatera, przynajmniej w Marvel’s Cinematic Universe. Choć film z 2021 r. był punktem kulminacyjnym dla serii i postaci, który sprowadził go z powrotem do podstaw w najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu, gwiazda Tom Holland głośno wyrażał swoje zastrzeżenia co do czwartego filmu o Spideyu.

W wywiadzie z Reporter z HollywoodHolland przyznał, że „trochę się obawia” kontynuacji historii Spider-Mana. „We wszystkich seriach czwarta część cieszy się pewnym piętnem” – powiedział. „Czuję się, jakbyśmy zdobyli home run z naszą pierwszą serią i część mnie chce odejść z podniesioną głową i przekazać pałeczkę kolejnemu szczęśliwcowi, któremu uda się ożywić tę postać”.

Te komentarze wydawały się ciosem dla całego impetu, jaki Holland nabrał jako webslinger, ale nie zrezygnował całkowicie z serialu. Wręcz przeciwnie: od Nie ma drogi do domu trafił do kin trzy lata temu, był bardziej zaangażowany niż kiedykolwiek wcześniej. Brał udział w spotkaniach poświęconych rozwojowi gry, przekazując „kilka notatek i pomysłów”, a w niedawnym wywiadzie wyraził nowe zaangażowanie w franczyzę.

Wbrew wcześniejszym komentarzom Tom Holland nadal chce kręcić filmy o Spider-Manie.

Termin realizacji/obrazy Getty

„Zawsze będę chciał to zrobić Człowiek Pająk filmów” – powiedział Holland Termin ostateczny w tym tygodniu. „Zawdzięczam swoje życie i karierę Człowiek Pająk. Zatem prosta odpowiedź brzmi: tak. Zawsze będę chciał zrobić więcej.”

Wygląda na to, że aktor przezwyciężył potrzebę przekazania pałeczki (choć nie odmówił współpracy z nowym Spider-Manem, takim jak Miles Morales, w przyszłym filmie). To powiedziawszy, pozostaje jeszcze kilka komplikacji do pokonania, zanim Spidey będzie mógł ponownie przemierzać ulice Nowego Jorku.

„Najlepsi w branży pracują nad jakąkolwiek historią. Ale dopóki go nie rozwiążemy, mamy dziedzictwo, które musimy chronić” – powiedział Holland. „Trzeci film był tak wyjątkowy pod wieloma względami, że musimy upewnić się, że postępujemy właściwie”.

„Każdy chce, aby tak się stało” – mówi Holland Spider-Man 4. „Chcemy jednak mieć pewność, że nie przesadzamy z tymi samymi rzeczami”.

Studia Marvela

Wersja MCU na Spider-Mana to trzecie wcielenie na dużym ekranie, jakie widzieliśmy, więc Holland i jego współpracownicy muszą uważać na bieżnikowanie znanego terytorium. Jednak biorąc pod uwagę ponad 60 lat materiału, z którego można wyciągnąć wnioski, znalezienie nowej drogi naprzód nie powinno być zbyt trudne. Przynajmniej Holland jest optymistą co do przyjęcia bardziej aktywnej roli:

„Po raz pierwszy w tym procesie brałem udział w tworzeniu tak wcześnie. To po prostu proces, podczas którego obserwuję i uczę się. To dla mnie naprawdę fajny etap. Jak mówiłem, każdy chce, żeby tak się stało. Chcemy jednak mieć pewność, że nie przesadzimy z tymi samymi rzeczami”.

Ponieważ Holland pracuje za kulisami, aby stworzyć najlepszą możliwą historię, wydaje się, że mniej kwestią jest to, czy kiedykolwiek powróci jako Spider-Man, a bardziej kiedy. Zgadza się to z jego najnowszymi nastrojami na temat serii, ale wydaje się, że teraz jest jeszcze bardziej zaangażowany niż kiedykolwiek wcześniej. Chociaż pomysły na Spider-Man 4 wciąż nabierają kształtu, przynajmniej MCU nie straci w najbliższym czasie swojego czołowego człowieka.


Źródło

Warto przeczytać!  Inwestor, aktywista Disneya, Nelson Peltz, kwestionuje „Obudzenie” filmów Marvela