Rozrywka

„Spider-Verse” powraca na pierwsze miejsce, gdy „The Flash” spada o 73%, a „No Hard Feelings” Jennifer Lawrence otwiera się na 15 milionów dolarów

  • 25 czerwca, 2023
  • 5 min read
„Spider-Verse” powraca na pierwsze miejsce, gdy „The Flash” spada o 73%, a „No Hard Feelings” Jennifer Lawrence otwiera się na 15 milionów dolarów


W innym wszechświecie „Flash”, niegdyś reklamowany przez własne studio jako „jeden z najwspanialszych filmów o superbohaterach wszechczasów”, z łatwością górowałby nad kasą w drugi weekend premiery.

Ale w tym wszechświecie widzowie zdecydowanie odrzucają film Warner Bros., w którym występuje Ezra Miller jako tytułowy, biegnący wzdłuż osi czasu speedster. Zamiast zwycięskiego okrążenia, przygoda z komiksem plasuje się na trzecim miejscu za wstrzymanymi „Spider-Man: Across the Spider-Verse” i „Elemental” Pixara i ledwo ląduje przed nową komedią Jennifer Lawerence „No Hard” Uczucia.

Więcej z Variety

W weekend „The Flash” zarobił 15,3 miliona dolarów z 4265 kin w Ameryce Północnej, co oznacza brutalny spadek o 73% w stosunku do niezbyt imponującego debiutu za 55 milionów dolarów. To znacznie większy spadek niż ostatnie adaptacje DC, w tym „Czarny Adam” (59%) i „Shazam: Fury of the Gods” (69%), które zakończyły się ogromnymi stratami finansowymi dla studia.

W przypadku „Flasha” jest to katastrofalny wynik dla budżetowego 200-milionowego tyczka, ponieważ sygnalizuje, że sprzedaż biletów nie odbije się w trakcie jego kinowej emisji. Jak dotąd wygenerował marne 67 milionów dolarów w kasie krajowej i 123,3 miliona dolarów na arenie międzynarodowej, co daje łączną sumę na całym świecie do 210,9 miliona dolarów.

Częścią problemu jest to, że nowi przywódcy DC, James Gunn i Peter Safran, mają wspólne plany zresetowania uniwersum komiksów, pozostawiając filmy takie jak „The Flash” wiszące na włosku. Co gorsza dla wymachującego DC, planowane są dwa dodatkowe słupy namiotowe na 2023 rok. „Blue Beetle” z Xolo Maridueñą w roli obcego symbionta otwiera się 18 sierpnia, a „Aquaman and the Lost Kingdom” Jasona Momoa jest ustawiony na grudzień. 20.

Warto przeczytać!  Twórca „Riverdance” Michael Flatley walczy z „agresywną formą raka”

Ogólnie rzecz biorąc, jest to chaotyczny weekend w kasie, ponieważ „Spider-Man: Across the Spider-Verse” Sony powrócił na pierwsze miejsce (nie mniej w czwarty weekend premiery) z potężnymi 19,3 milionami dolarów. Do tej pory wygenerował 316 milionów dolarów w Ameryce Północnej i 560 milionów dolarów na całym świecie.

Na krajowych listach przebojów drugi film „Spider-Verse” nieznacznie pokonał animowany „Elemental” Disneya i Pixara, który pozostał na drugim miejscu z kwotą 18,5 miliona dolarów. Daje to krajowy wynik do 65 milionów dolarów, a globalny do 121 milionów dolarów. Sprzedaż biletów na jego drugi występ była wyższa niż oczekiwano, spadając tylko o 37% w porównaniu z poprzednim weekendem. Na nieszczęście dla „Elemental” wylądował (jak dotąd) najgorszy start we współczesnej historii Pixara. Będzie więc musiał pozostać de facto wyborem dla widzów rodzinnych, aby uzasadnić cenę 200 milionów dolarów i przywrócić trochę zaufania do marki Pixar.

Sprośna komedia Lawrence’a „No Hard Feelings”, również od Sony, otworzyła się na czwartym miejscu z 15 milionami dolarów z 3208 miejsc. Nie jest to zły wynik jak na współczesną komedię teatralną, ale analitycy spodziewali się więcej po filmie z budżetem 45 milionów dolarów, w którym występuje jedno z największych nazwisk w Hollywood. Na początku tego roku dziki kokainowy niedźwiedź Universalu z oceną R zebrał 23,2 miliona dolarów w weekend otwarcia bez obietnicy nazw gospodarstw domowych na namiocie.

Warto przeczytać!  „Funny Girl” zamyka się na Broadwayu — Lea Michele nie wyjeżdża

Gene Stupnitsky wyreżyserował „No Hard Feelings”, w którym Lawrence wciela się w pechowego kierowcę Ubera, który przyjmuje reklamę Craigslist, by „umówić się” z zamkniętym w sobie 19-latkiem (nowicjusz Andrew Barth Feldman), zanim pójdzie do Szkoła Wyższa. Widzom najbardziej podobał się film, który otrzymał ocenę CinemaScore „B+”.

„Zarobienie „No Hard Feelings” nie było tanie i kosztowało 45 milionów dolarów bez uwzględnienia kosztów marketingu — mówi David A. Gross, który prowadzi filmową firmę konsultingową Franchise Entertainment Research. „To duża liczba na tych poziomach kasowych”.

Zamykając pierwszą piątkę, „Transformers: Bunt bestii” Paramount dodał 11,6 miliona dolarów z 3523 kin, co oznacza spadek o 44% w trzeci weekend. Do tej pory siódma część „Transformatorów” zarobiła 122,9 miliona dolarów w kasie krajowej i 218 milionów dolarów na arenie międzynarodowej. Kosztował 200 milionów dolarów.

Gdzie indziej w kasie krajowej „Asteroid City” Wesa Andersona zarobiło 9 milionów dolarów, ponieważ w weekend rozszerzyło się do 1675 kin. To szczyt kariery dla Andersona, twórcy takich filmów, jak „Królewscy Tenenbaumowie” i „Grand Budapest Hotel”. Dla porównania, jego najnowszy film fabularny „The French Dispatch” z 2021 roku przyniósł 2,5 miliona dolarów, kiedy pojawił się w podobnej liczbie kin.

Warto przeczytać!  Priscilla Presley pojawia się po raz pierwszy od śmierci Lisy Marie – The Hollywood Reporter

Akcja „Asteroid City” rozgrywa się w latach 50. XX wieku, gdy kosmiczne wydarzenie zakłóca fikcyjne pustynne miasto, w którym występują Scarlett Johansson, Jason Schwartzman, Maya Hawke, Bryan Cranston i dziesiątki innych stałych bywalców Andersona. Widzowie — 64% miało 35 lat lub mniej — przyznali filmowi ocenę tak sobie „B” CinemaScore.

„Wspaniale jest widzieć, jak najlepszy weekend, jaki kiedykolwiek miał Wes Anderson w kasie, ponownie rozpalił rynek specjalistycznych produktów” — mówi Lisa Bunnell, prezes ds. dystrybucji w Focus Features. „Otwarcie „Asteroid City” w ciągu ostatnich dwóch weekendów było niezwykle zachęcające i inspirujące”.

Najlepsze z różnorodności

Zapisz się do newslettera Variety. Aby uzyskać najnowsze wiadomości, śledź nas na Facebooku, Twitterze i Instagramie.

Kliknij tutaj, aby przeczytać cały artykuł.


Źródło