Polska

Spięcie Donalda Tuska z pracownikiem TVP. „Proszę wyjąć rękę z kieszeni, jak pan do mnie mówi”

  • 21 listopada, 2023
  • 3 min read
Spięcie Donalda Tuska z pracownikiem TVP. „Proszę wyjąć rękę z kieszeni, jak pan do mnie mówi”


Na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu Sejmu Donald Tusk odpowiadał na pytania dziennikarzy. Na miejscu obecnych było dwóch pracowników TVP: Adrian Borecki i Miłosz Kłeczek.

Ten pierwszy zapytał lidera KO o doniesienia, że za rok miałby wyjechać do Brukseli i objąć stanowisko w strukturach Unii Europejskiej. Donald Tusk stwierdził w odpowiedzi, że „jedną z niewielu sensownych decyzji Morawieckiego w Europie było poparcie Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej”.

— Rząd polski oraz węgierski bardzo zaangażowały się w jej poparcie. Ja byłem sceptyczny. (…) Brzmiałyby sensacyjnie informacje, gdybym powiedział, co robił Morawiecki, żeby przypodobać się większym graczom w UE — dodał Tusk.

Lider PO podkreślił, że „nigdzie się nie wybiera”. — Czytałem te informacje, wiem, kto je nakręca. Znam tę waszą propagandę. Ponieśliście klęskę w trakcie tej kampanii, bo większość Polaków wam nie uwierzyła — dodał.

Warto przeczytać!  Rodzinna tragedia w Inowroc³awiu. Jej sprawca wyst±pi³ w znanym programie TVN

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Donald Tusk spiął się z Miłoszem Kłeczkiem. Podszedł do niego po konferencji

Następnie doszło do spięcia z Miłoszem Kłeczkiem. Pracownik TVP dopytywał o plany zmian w mediach publicznych. — Ja się ciągle dziwię, kiedy słyszę sposób zadawania pytań przez funkcjonariuszy mediów publicznych. Dziwię się, jak to mogło trwać przez tyle lat. Jednym z powodów, dla których będziemy używali twardych metod, rozwiązując sytuację w mediach publicznych, jest to, co mówił ostatnio „agent Tomek” — podkreślił Tusk.


Źródło