Spielberg, „Top Gun” wyróżniony przez National Board of Review
NOWY JORK (AP) — Nagroda dla najlepszego filmu roku w konkursie National Board of Review Awards przypadła filmowi „Top Gun: Maverick”. Najwięcej trofeów zgarnęli „Zjawy Inisherin” Martina McDonagha. Ale noc należała do jej najlepszego reżysera, Stevena Spielberga, i parada hołdów złożonych 76-letniemu filmowcowi.
Pochwały dla Spielberga były tak wylewne, że Colin Farrell, który miał odebrać nagrodę dla najlepszego aktora za rolę w „The Banshees of Inisherin”, powiedział, że przeżycie pierwszego oglądania „ET” było najbardziej euforyczne w jego życiu, oceniając je nawet nad narodzinami dwojga jego dzieci.
„Cieszę się, że to nie jest transmitowane w telewizji” — powiedział Farrell.
Pomimo braku transmisji z 42 Street Ciprianiego na środkowym Manhattanie, National Board of Review Awards od dawna jest regularnym i gwiazdorskim przystankiem w hollywoodzkim sezonie nagród. Tegoroczna ceremonia, której gospodarzem w niedzielę po raz siódmy był Willie Geist, znalazła się w samym środku baterii wielkich dat w kalendarzu Oscarów. Złote Globy są we wtorek, nominacje do Screen Actor Guild są w środę, a głosowanie na Oscary rozpoczyna się w czwartek.
Oznaczało to nagrody NBR, przyznawane przez długoletnią grupę entuzjastów filmu, była okazją do podsycenia szumu i dopracowania przemówień akceptacyjnych. Ułatwia to także National Board of Review, ogłaszając z wyprzedzeniem zwycięzców i sparowanie każdego z wystawnym wprowadzeniem od współpracownika lub przyjaciela. Spielberga, który zdobył nagrodę dla najlepszego reżysera za film-pamiętnik „The Fabelmans”, przedstawiła gwiazda „West Side Story”, Ariana DeBose.
DeBose przypomniała sobie, jak była w salonie kosmetycznym, kiedy „Steven (przekleństwo) Spielberg” zadzwonił z pytaniem, czy dołączy do obsady.
„To, co najbardziej pamiętam z tego momentu, poza świadomością, że krew jednocześnie napływa mi do głowy i do stóp, to myślenie: Wow, co za dżentelmeński, pełen szacunku, hojny telefon” – powiedział DeBose . „Poprosić kogoś, aby dołączył do ciebie w przygodzie”.
Gabriel LaBelle, który gra fabularyzowaną wersję młodego Spielberga w „The Fabelmans” i został uhonorowany za przełomową kreację wraz z Danielle Deadwyler z „Till”, podobnie opisał zmieniający życie charakter telefonu od Spielberga.
„Czuję, że mam dług, jakbym był ci coś winien, jakbym był ci winien moje pierworodne dziecko czy coś w tym stylu” — powiedział LaBelle, wciąż wyraźnie niedowierzając w swój obrót losu. „Nie wiem, jak ci się kiedykolwiek odwdzięczę”.
Kiedy Spielberg wszedł na scenę, tłum wstał w owacjach na stojąco.
„Cała moja kariera we wszystkich filmach, które wyreżyserowałem – moja praca, tak jak to widziałem – polega na byciu akompaniatorem i dyrygentem dla każdego lub czegokolwiek, co powinno być w centrum twojej uwagi” – powiedział. „Ale kiedy nadszedł czas, aby usiąść z Tonym Kushnerem i zbadać możliwości historii, która stała się „Fabelmanami”, po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że nie mogę ukryć się za statkiem-matką, T-Rexem ani wielki mechaniczny rekin, który nigdy nie działał”.
Wiele powiedziano o tym, że „Fabelmanowie” to najbardziej osobisty film Spielberga, a tej klasyfikacji nie kwestionował. Chociaż zauważył, że każdy film, niezależnie od gatunku, może być osobisty dla reżysera, Spielberg powiedział, że kręcenie jego najnowszego filmu „było jak powrót do moich rodziców i sióstr”.
– Mówisz, że nie możesz wrócić do domu? O nie. To jest źle. Możesz wrócić do domu – powiedział.
Chociaż Spielberg jest znany jako twórca hitów, „The Fabelmans” walczył o rozpalenie w kasie z zaledwie 15,1 miliona dolarów na całym świecie, podkopując część rozpędu Oscara.
Tymczasem nagrody mają nadzieję na parę teatralnych sukcesów — „Top Gun: Maverick” i „Wszystko wszędzie i wszystko naraz” — wzrosły. Gwiazda „Top Gun”, Tom Cruise, nie pojawił się w niedzielę, ale producent Jerry Bruckheimer oklaskiwał go, przyjmując nagrodę za najlepszy film.
„Mówiąc prosto: jest siłą natury” — powiedział Bruckheimer. „Człowiek, który ma jeden cel: zabawiać publiczność”.
Po tym, jak Awkwafina, współpracowniczka z „Bajecznie bogatych Azjatów”, gwiazda „Everything Everywhere All at Once” Michelle Yeoh odebrała nagrodę dla najlepszej aktorki. Urodzona w Malezji Yeoh zauważyła, że jest pierwszą Azjatką, która zdobyła tę nagrodę od prawie pięciu dekad, co skłoniło ją do zastanowienia się nad swoją podróżą z Hongkongu do Hollywood.
„Pewnego dnia Hollywood przyszło z telefonem. To było absolutne spełnienie marzeń. Wszyscy chcieliśmy pojechać do Hollywood – dopóki tam nie dotarłem – powiedział Yeoh. „Nagle stałem się mniejszością. To znaczy, jak to się stało? Jest mnie więcej niż ciebie! Byłem typem. Nie widziałem twarzy takich jak moja na ekranie. Spotykałem się z ludźmi, którzy nie wiedzieli, gdzie jest Korea, Chiny i Japonia”.
Najlepsza aktorka drugoplanowa trafiła do Janelle Monáe za sequel kryminału „Glass Onion: A Knives Out Mystery”. Jej wprowadzenie pochodziło od samego Benoit Blanca: Daniela Craiga. „Czy ty żartujesz?” — wykrzyknęła Monáe. „Macie (przekleństwo) Jamesa Bonda?”
„Kiedy Janelle unosi się na wodzie, kiedy wślizguje się do pokoju, chemikalia w powietrzu zmieniają się” — powiedział Craig o swoim współpracowniku z „Glass Onion”. „Kiedy miałem przywilej pracować z nią, każdego dnia podnosiła mnie na duchu”.
Brendan Gleeson, który występuje u boku Farrella w filmie Zjawy Inisherin, nie był obecny, aby odebrać nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego, chociaż Farrell przeczytał od niego list. Gleeson tak skomentował sukces filmu Martina McDonagha: „Szczęśliwe dni dla smutnego filmu”.
McDonagh został również uhonorowany nagrodą za najlepszy scenariusz oryginalny. Oscar Isaac, który występuje w kolejnym filmie dramatopisarza, przedstawił McDonagha, wspominając swoje pierwsze spotkanie z nim w londyńskim pubie, spotkanie, które zakończyło się dzieleniem się grzybami. Kiedy dotarł na scenę, McDonagh podziękował Izaakowi „za ujawnienie tylko jednej z moich preferencji narkotykowych”.
Następnie McDonagh wygłosił jedną z najbardziej celnych uwag tego wieczoru, oklaskując dystrybutora jego filmu, firmę Searchlight Pictures, za to, że nie dał mu żadnych notatek do scenariusza: „Prawdopodobnie dlatego jestem tu dziś wieczorem”.
___
Śledź scenarzystę filmowego AP Jake’a Coyle’a na Twitterze pod adresem: