Rozrywka

Spinoff AMC jest tylko dla fanów – The Hollywood Reporter

  • 16 czerwca, 2023
  • 7 min read
Spinoff AMC jest tylko dla fanów – The Hollywood Reporter


Kontynuując dekompresję po niedawnym ataku finałów, pozostaje zdumiewające, jak ciche zakończenie zeszłej jesieni Chodzące trupy był. Jasne, serial nie był już ulubieńcem krytyków ani juggernautem publiczności, ale Chodzące trupy spędził lata jako jeden z najczęściej dyskutowanych programów w całej telewizji, tylko po to, by chwiejnie wskoczyć w zachód słońca.

A może instynkt zdewaluował pozorny finał serialu Chodzące trupy ponieważ AMC już ogłosiło grono nadchodzących spin-offów. Jaki był sens w podniecaniu się tęsknotą za naszymi ulubionymi pozostałymi grungowymi surwiwalowcami i zombie, które uwielbiały je zjadać, skoro wiedzieliśmy, że nikogo nie będzie na długo?

The Walking Dead: Martwe miasto

Dolna linia

Więcej tego samego, przynajmniej do piątego odcinka.

Data emisji: 21:00 niedziela, 18 czerwca (AMC)
Rzucać: Lauren Cohan, Jeffrey Dean Morgan, Gaius Charles, Željko Ivanek
Twórca: Eli Jorne

Pierwszy spin-off z Walking Dead statek-matka, z którym nie należy mylić Bój się żywych trupów lub kilka niepowiązanych ze sobą spin-offów, pamiętanych tylko przez krytyków telewizyjnych i fanów franczyzy The Walking Dead: Martwe miasto. Bez częściowo zbędnych napisów, Martwe miasto może w zasadzie być początkiem sezonu 12 Chodzące trupy, a dopiero w piątym i szóstym odcinku pojawia się coś choćby trochę charakterystycznego. Więc weź to jak chcesz. Jeśli zdarzy ci się być naprawdę zmęczonym rdzeniem Walking Dead formuła, minie dużo czasu, zanim uzyskasz choćby cień twórczego odmłodzenia — a to naprawdę tylko wskazówka, więc nie rób sobie nadziei. Jeśli jednak jesteś całkowicie zadowolony, że Jeffrey Dean Morgan i Lauren Cohan wracają do telewizora, sprawiając, że zombie miażdżą…. The Walking Dead: Martwe miasto dostarcza ledwie sfałszowaną wersję tej formuły. Tak czy inaczej, trudno się ekscytować.

Osadzony w nieistotnym okresie czasu po zakończeniu oryginalnej serii, Martwe miasto zaczyna się od Maggie (Cohan) w złym emocjonalnie miejscu. Jej syn Hershel (Logan Kim) został porwany przez przerażającego przywódcę osady znanego jako Chorwat (Željko Ivanek) i zabrany do odizolowanych pozostałości Nowego Jorku. Najwyraźniej jedyną osobą zdolną pomóc Maggie jest Negan (Morgan), były kumpel Chorwata i mentor w psychopatii. Jasne, Negan tłukł męża Maggie kijem bejsbolowym na jej oczach, ale postapokaliptyczne czasy tworzą dziwnych towarzyszy. Poza tym Negan podróżuje teraz z milczącą nastolatką (Ginny Mahina Napoleon), więc może złagodniał?

Warto przeczytać!  Kalendarium Kevina Harta i Katta Williamsa Feuda

Spoiler: Negan nie złagodniał. W rzeczywistości jest poszukiwany za kwintet morderstw i ścigany przez Perlie Armstrong (Gaius Charles), marszałka z Nowego Babilonu, spokojniejszej osady o surowych zasadach prawa i porządku.

Wkrótce Maggie i Negan udają się do Nowego Jorku w poszukiwaniu Chorwata, a Armstrong jest w drodze na Manhattan w poszukiwaniu Negana. Nowy Jork roi się od zombie, ale – i to jest kolejny wielki spoiler – Maggie, Negan i Armstrong wkrótce dowiedzą się, że niezależnie od tego, jak przerażające są zombie, prawdziwym zabójcą jest nieludzkość człowieka wobec człowieka.

Replika Walking Dead fani sapiąc ze zdziwienia.

Te sarkastyczne westchnienia zaskoczenia są odpowiedzią na jedyne znaczące zwroty akcji przez może dwie trzecie sezonu. Twórca Eli Jorné jest weteranem oryginalnej serii i zna rytmy serialu. Nasi dzielni bohaterowie znajdują się w różnych enklawach ocalałych, przypominając sobie, że nie ma dwóch prowizorycznych społeczeństw, które są dokładnie takie same; można ich podzielić na dwie kategorie — zasadniczo dobrych intencji, a zatem na skraju zdziesiątkowania lub pod butem autokratycznego władcy, a zatem prosperujących w sadystyczny sposób, który jest na skraju moralnej ruiny.

Ostrzegam widzów, aby nie inwestowali zbytnio w żadną z nowych postaci, z wyjątkiem tego, że publiczność serialu już to wie. Na szczęście nie ma absolutnie żadnych szans na zainwestowanie w którąkolwiek z nowych postaci. Armstrong, którego fantazyjny kapelusz z szerokim rondem i odlotowy czarny prochowiec dają ci znać, że ma być czymś w rodzaju archetypu w stylu Starego Zachodu, jest najbliższy w pełni rozwiniętej postaci – a może Charles po prostu ogranicza silną obecność, a może Po prostu lubię Smash Williams z Światła piątkowej nocy.

Z tych samych powodów nie mogę powiedzieć na pewno, czy po prostu cieszę się, że Ivanek wrócił do grania dziwaków po jego długim występie z wypłatą w Pani Sekretarz albo czy jest mu tutaj dobrze. Instynktownie podpowiada mi, że Chorwat nie jest wystarczająco dopracowany, aby Ivanek mógł robić coś innego niż dodanie dziwacznego wymiaru do tego, co jest w zasadzie najnowszą postacią Negana / Gubernatora serialu. Owszem, lubi torturować ludzi, ale potrafi też być rozbrajająco przyjacielski, a któż z nas nie potrafi się dogadać? To, że jego pozycja jest o włos bardziej skomplikowana, jest zupełnie nieistotne, ponieważ to wszystko, co przedstawia w czterech odcinkach.

Warto przeczytać!  Gwiazda „Love Island USA” Kendall Washington odnosi się do „niefortunnego” wycieku prywatnego wideo po finale

Największy problem związany z postaciami w serialu to taki, który został przeniesiony z oryginalnej serii. Ludzie na Chodzące trupy uwielbiają prowadzić monologi, opowiadać bolesną historię o tym, jak stracili żonę/dziecko/serce w San Francisco. Ale każdy monolog w serialu jest napisany tym samym głosem i wygłaszany tym samym przerywanym szeptem, więc kiedy skończysz oglądać opinię postaci na temat ich osobistej tragedii przez minutę lub dwie, jedyne, co wiesz, to to, że przegrali ktoś, co jest jakoś mniej niż pouczające w serialu, w którym każdy stracił wielu kogoś.

Od czasu do czasu w jednym z tych monologów jest coś przejmującego, ale są one tak ogólnie wymienne, że przyznam, że przegapiłem pół-główną informację w Martwe miasto ponieważ po trzecim lub czwartym monologu tego samego rodzaju w jednym odcinku wyłączyłem się. Są postacie, które Martwe miasto przedstawia jako możliwych stałych bywalców, którzy nie trwają długo i żadna z ich śmierci nie ma żadnego wpływu — co zdecydowanie nie miało miejsca we wczesnych szczytowych sezonach Chodzące trupy.

Wielka ewolucja w Martwe miasto miała być jego świeża lokalizacja i wykorzystanie przestrzeni miejskiej, przy czym ta ostatnia wymagała zapomnienia o sezonach pierwszym i drugim Walking Dead bardzo dobrze wykorzystał ruiny Atlanty. Ten nowy program został nakręcony niejasno w plenerze, ale tak wiele dystopizacji Nowego Jorku musiało zostać wykonane cyfrowo, że autentyczność jest pochowana pod pikselami komputerowymi lub projektem produkcji. Ustawienia zmieniają się między nadmiernie powiększonymi wersjami rozpoznawalnych punktów orientacyjnych Wielkiego Jabłka oraz opuszczonych uliczek i ciemnych tuneli, które mogą być dowolnym miastem (lub sceną dźwiękową). Dodajmy do tego, jak niewytłumaczalnie pozbawieni inspiracji są sami spacerowicze – pomimo zwykłego udziału zespołu Grega Nicotero – i trudno znaleźć coś przerażającego.

Warto przeczytać!  Burt Bacharach, autor takich klasycznych popowych hitów, jak „Raindrops Keep Fallin' on My Head”, umiera w wieku 94 lat

Jest jednak zmiana w piątym i szóstym odcinku. Nie jest od razu jasne, czemu przypisać tę zmianę, chociaż myślę, że zasługuję na przybycie reżysera Gandji Monteiro (Zupełnie nowy smak wiśni). Nagle obowiązkowe poruszanie się po wypełnionym zombie metrem lub tunelami kanalizacyjnymi nabiera halucynacji. Ogólna narracja staje się fragmentaryczna w bardziej wymagający sposób i otwiera rzeczy na drobną niespodziankę lub dwie. Jest co najmniej jedna odmiana szwendacza, której jestem prawie pewien, że nie rozpoznałem z poprzednich przygód, w wyniku czego mnie to przeraziło. A szósty odcinek, ostatni z tego bardzo mikro sezonu, przenosi serial w nowe miejsce, kończąc ostatnim ujęciem, które jest skuteczne i mrożące krew w żyłach.

Aż do tego momentu? The Walking Dead: Martwe miasto jest niesiony przez dziką intensywność Cohana (i niespójność jej południowego akcentu) i tylko nieco zahartowaną manię Morgana, ponieważ serial zbyt często ma nadzieję, że zapomnisz, co zrobił Glennowi, i po prostu uznasz Negana za drania, zabójczego łobuza. Jeśli to ci wystarczy na początku, wiedz, że pod koniec sezonu nastąpi poprawa. Jeśli nie, AMC prawdopodobnie nie kusiło cię z powrotem Chodzące trupy W każdym razie.


Źródło