Rozrywka

Sprawa Jonathana Majorsa skierowana do sądu, sędzia odrzuca wniosek o oddalenie – The Hollywood Reporter

  • 25 października, 2023
  • 6 min read
Sprawa Jonathana Majorsa skierowana do sądu, sędzia odrzuca wniosek o oddalenie – The Hollywood Reporter


Sędzia Nowego Jorku Michael Gaffey odrzucił w środę wniosek obrony o oddalenie zarzutów o napaść i molestowanie postawionych aktorowi Marvela Jonathanowi Majorsowi przygotowanie drogi do procesu w dniu 29 listopada.

Obrona dodatkowo złożyła wniosek zapieczętowany, żądając, aby pewne materiały dowodowe nadal były zapieczętowane i poza widokiem publicznym. Obrona argumentowała, że ​​dowody te zawierają „wrażliwe informacje”, które mogą zagrozić prawu majora do sprawiedliwego procesu. Stan nie zajął stanowiska w sprawie wniosku, a Gaffey powiedział prasie na sali sądowej, że do 6 listopada mogą złożyć dokumenty sprzeciwiające się temu wnioskowi.

Majors pojawił się w sądzie wirtualnie, ponieważ sędzia wspomniał, że obecnie przebywa poza stanem.

Majors usłyszał cztery zarzuty o wykroczenie dotyczące molestowania i napaści po aresztowaniu w następstwie rzekomego incydentu związanego z przemocą domową, który miał miejsce 25 marca. Policja odpowiedziała na wezwanie pod numer 911, pod którym 30-letnia kobieta, zidentyfikowana od tego czasu jako Grace Jabbari, zgłosiła, że ​​została zaatakowana przez Majors, a policja odnotowała, że ​​odniosła lekkie obrażenia. Majors został zwolniony z aresztu policyjnego później tego samego dnia.

W czerwcu Loki aktor złożył pozew wzajemny przeciwko Jabbari, twierdząc, że zaatakowała go tej nocy. Jego prawniczka, Priya Chaudhry, w imieniu swojego klienta zaprzeczyła wszelkim nieprawidłowościom i stwierdziła, że ​​zadzwonił pod numer 911 w trosce o zdrowie psychiczne Jabbari. Sędzia Gaffey powiedział w środę, że wyda nowy nakaz ochrony, zabraniający majorom i Jabbariemu utrzymywania kontaktów.

Warto przeczytać!  Susan Backlinie, pierwsza ofiara ataku rekina w „Szczękach”, umiera w wieku 77 lat

Zgodnie z dokumentami sądowymi złożonymi w związku ze sprawą, pod koniec czerwca Jabbariemu wydano także kartę śledczą, zwaną I-Card, która nie jest nakazem aresztowania, ale dokumentem nowojorskiej policji ostrzegającym funkcjonariuszy, że istnieje prawdopodobna przyczyna aresztowania. w związku ze skargą wzajemną. Jednakże prokuratorzy zajmujący się tą sprawą poinformowali policję, obronę i Jabbari, że nie będą ścigać Jabbariego w związku z incydentem, powołując się na spóźniony charakter zarzutów, a także proces oceny skarg wzajemnych w sprawach dotyczących przemocy domowej.

12 września Chaudhry złożył wniosek o oddalenie sprawy, który wraz z odpowiedzią stanu został rozpatrzony w środę przez sędziego Sądu Karnego Nowego Jorku.

We wniosku obrony stwierdzono, że państwo zataiło i zakopało dowody, które potwierdzałyby twierdzenia Majors o niewinności i potencjalnie rzucały podejrzenia na Jabbari podczas jej zeznań, a także ingerowało w śledztwo nowojorskiej policji w sprawie Jabbari. Zarzucali również, że stan nie ujawnił korespondencji z nowojorską policją ani żadnych omawianych korzyści w związku z niewniesieniem oskarżenia przeciwko Jabbariemu, a obrona zarzuciła między innymi brak wezwań pod numer 911.

Wszystko to ingerowało również w prawo Majorsa do szybkiego procesu, stwierdziła obrona, który wymaga, aby stan był gotowy w ciągu 90 dni od rozpoczęcia postępowania. Twierdzą, że stan naliczył ponad 100 dni podlegających opodatkowaniu. W środę sędzia Gaffey orzekł, że minęło zaledwie 71 dni.

Warto przeczytać!  Horoskop miłości i związku na 10 grudnia 2023 r. | Astrologia

Wśród zarzutów obrona twierdziła również, że państwo początkowo nie dostarczyło kopii I-Card upoważniającej do aresztowania Jabbariego w czerwcu, a także nie ujawniło, co według obrony było „rzekomą próbą” państwa „dezaktywowania” otwartego NYPD I. -Udokumentuj i nalegaj, aby nowojorska policja nie prowadziła dochodzenia ani nie stawiała zarzutów Jabbari, a także wszelkim innym korzyściom przyznanym Jabbari.

W odpowiedzi prokuratorzy oświadczyli, że nowojorska policja najpierw poinformowała obrońcę, że 23 czerwca zatwierdziła I-Card upoważniającą do aresztowania ofiary, ale policja poinformowała prokuraturę dopiero pod koniec sierpnia. Ponadto prokuratorzy odparli, że ulotka z listem gończym wydana w związku z I-Card, zawierająca zdjęcie Jabbari dostarczone przez obronę, co dowodzi, że zespół był świadomy istnienia I-Card.

Ponadto zaprzeczyli jakimkolwiek zarzutom dotyczącym nakazania nowojorskiej policji wydania lub dezaktywacji I-Card.

Jeśli chodzi o potencjalne świadczenia oferowane Jabbari, prokuratura ujawniła, że ​​pokryje koszty podróży i zakwaterowania Jabbari, która jest rezydentką Wielkiej Brytanii, aby mogła zeznawać na rozprawie. Decyzja o niewnoszeniu oskarżenia przeciwko Jabbariemu, która została ujawniona państwu, nie jest korzyścią, jak argumentowała obrona, ale raczej rutynową decyzją stanowiącą część sprawy – twierdzą.

Prokuratorzy kwestionowali również upływ czasu, twierdząc, że upłynęły jedynie 34 dni podlegające opodatkowaniu, a nie 100, o które twierdzi obrona, oraz że stan argumentował, że przedstawił wszystkie istotne dowody, w tym zapisy rozmów telefonicznych, dokumentację medyczną, nagrania wideo z monitoringu z ośmiu lokalizacji, zdjęcia i SMS-y wysłane przez świadków i że nie został zakopany, ale odpowiednio oznakowany.

Warto przeczytać!  „Zaginiony” mąż Carole Baskin z Tiger King… został odnaleziony żywy

Ogólnie rzecz biorąc, obie strony nie zgadzają się co do sprawców zdarzenia. Choć Chaudhry utrzymuje, że jej klientka jest niewinna, a Jabbari był agresorem, władze stanowe twierdzą, że wydarzenia z 25 marca rozpoczęły się, gdy oboje jechali samochodem, a Jabbari zobaczył na telefonie Majorsa wiadomość o treści: „Szkoda, że ​​cię nie pocałowałem”. teraz” i sięgnął po telefon. Następnie Majors rzekomo chwycił ją za rękę, wykręcił jej przedramię, uderzył w ucho, a później „wrzucił ją z powrotem do środka” samochodu, gdy wyszła. Z dokumentów sądowych wynika, że ​​Jabbari „odczuwała znaczny ból, w tym złamany palec, siniaki na ciele, ranę szarpaną za prawym uchem i guz na głowie”.

W czerwcu Chaudhry oświadczyła, że ​​wnioskuje o wyznaczenie szybkiego terminu rozprawy dla majorów, aby przyspieszyć sprawę. Majors pojawiał się w sądzie, zarówno wirtualnie, jak i osobiście, przez ostatnie kilka miesięcy.

6 września prokuratorzy oświadczyli, że są gotowi do rozprawy i złożyli zaświadczenie o zgodności, ale prawnicy specjalizujący się w sprawach zawodowych stwierdzili braki w zaświadczeniu, co skłoniło ich do złożenia wniosku o oddalenie wyroku.


Źródło