Nauka i technika

Sprawdzanie wszystkich pól legislacyjnych

  • 23 marca, 2023
  • 8 min read
Sprawdzanie wszystkich pól legislacyjnych


Rolnictwo płynie we krwi rodziny Van den Brink. Obecny właściciel, Marinus van den Brink, przejął od swoich rodziców w 1980 r. gospodarstwo rolne. „Kiedy dorastałem, mieliśmy krowy mleczne, maciory i tuczniki oraz oczywiście naszą firmę niosek” — powiedział. „W tamtym czasie doradcy ds. rolnictwa wpadli na pomysł, że jeśli chce się rozwijać jako firma rolnicza, droga naprzód będzie specjalizacja. Więc to właśnie zrobiliśmy. Zaczęliśmy specjalizować się w odchowie niosek kosztem innych gatunków w gospodarstwie”.

Rodzina Van den Brink zdecydowała się zainwestować iw 2001 roku wybudowała 2 nowe chlewnie dla kur niosek. Mogli w nich pomieścić do 60 000 ptaków. Rodzina Van den Brink hodowała głównie kury nioski LSL i Bovans.

Mimo że systemy klatkowe były jeszcze legalne w momencie inwestowania w nowe domy, właściciele spoglądali za horyzont. Dużo mówiono o zakazie klatkowym, dlatego odchów kur niosek umieszczono w systemie wolierowym Farmer Automatic. Kilka lat po wybudowaniu nowych 2 budynków odchowu krowy mleczne ostatecznie opuściły gospodarstwo. Van den Brink trzymał tylko 20 sztuk byków mięsnych. 1 stycznia 2022 r. kuzyni Marinusa, Jan i Alex van den Brink, przejęli fermę drobiu od swojego wuja. Jednak Marinus jest nadal mocno zaangażowany w codzienną działalność.

Przełącz na rodziców niosek hodowlanych

W 1995 r. obora dla loch w gospodarstwie została przekształcona w kurnik dla początkowego chowu bateryjnego 12 500, a później 4 500 brojlerów rasy Hubbard. Van den Brink przeszedł 5 lat temu z hodowli niosek na stada rodzicielskie niosek. Według następcy, Jana van den Brinka, głównym powodem było zapotrzebowanie ze strony ich organizacji hodowlanej Hendrix Genetics.

„Chcieli, żebyśmy przestawili się na hodowlane stada rodzicielskie, a rekompensata była również nieco wyższa, więc to oczywiście miły bonus”. W tej chwili wychowują głównie rodziców Isa Brown i Dekalb, po 10% samców. Powodem, dla którego firma Hendrix Genetics wybrała tę lokalizację holenderskiego hodowcy, jest również to, że w okolicy znajduje się stosunkowo niewiele innych ferm drobiu. Ponadto pojemność 60 000 ptaków była również korzystna dla organizacji hodowlanej. – I oczywiście fakt, że jesteśmy dobrym hodowcą – śmieje się Jan.

Warto przeczytać!  Dr Fatima Cody Stanford dołącza do administracji Bidena
Rodzina Van den Brink ma wymiennik ciepła w oczyszczaczu powietrza, Air2-DS, firmy ITB Climate, aby zachować zgodność z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska.  Zdjęcie: Dick van Doorn
Rodzina Van den Brink ma wymiennik ciepła w oczyszczaczu powietrza, Air2-DS, firmy ITB Climate, aby zachować zgodność z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Zdjęcie: Dick van Doorn

W 2001 roku rodzina Van den Brink zdecydowała się na system wolierowy Farmer Automatic o wysokości 3 poziomów. W tym czasie Marinus van den Brink wraz ze specjalistami z wylęgarni piskląt i fermy drobiu „Het Anker” udał się do Niemiec i innych ferm w Holandii, aby zobaczyć, który system wolierowy będzie najodpowiedniejszy. Oprócz dobrego systemu wolierowego, wiele innych rzeczy odgrywa rolę w odchowie dobrej kury.

Marinus van den Brink: „Uważnie obserwuję kurę podczas odchowu. Jakie jest upierzenie? Jak wygląda pobór paszy i wody? Jak wygląda obornik? Wchodzę do stodoły od 3 do 5 razy dziennie, aby to sprawdzić”.

Według najnowszej generacji na farmie Van den Brink, każdy wiek wymaga uwagi podczas odchowu kur. Ptaki rodzicielskie przybywają na fermę jako jednodniowe pisklęta. Przez pierwsze dni są karmione ręcznie na papierze dla piskląt. „Podczas pierwszych dni na farmie Alex i ja naprawdę musimy być na szczycie naszej gry. W trakcie i bezpośrednio po umieszczeniu piskląt możemy coś zmienić dzięki naszej wiedzy i doświadczeniu”.

Wyjątkowe jest to, że rodzina Van den Brink zawsze sprawdza wielkość cząstek mieszanki paszowej po jej dostarczeniu. Van den Brink: „Zawsze pobieram próbkę z silosu i od razu przepuszczam ją przez sitko. Miska z coraz drobniejszym sitem pokazuje dokładnie, w jakim zakresie wielkości cząstek została dostarczona mieszanka paszowa. Rozmiar oczek różnych sit (5 rozmiarów) misy przesiewacza jest podzielony od mniejszych niż 0,5 mm aż do większych niż 3,0 mm.

Van den Brink: „Często próbka z najmniejszymi częściami (do 0,5 mm) jest zbyt pełna. Kiedy w paszy jest zbyt dużo „pyłu” lub bardzo małych części, ogranicza to pobranie paszy. Jeśli wielkość cząstek nie jest dobrze rozłożona, oczywiście przekażemy informację zwrotną firmie produkującej mieszanki paszowe”.

Rodzina Van den Brink zawsze sprawdza mieszankę paszową pod kątem wielkości cząstek.
Rodzina Van den Brink zawsze sprawdza mieszankę paszową pod kątem wielkości cząstek. „Zbyt wiele bardzo małych cząstek w paszy ogranicza spożycie paszy”. Zdjęcie: Dick van Doorn

Presja legislacyjna

Według Van den Brink system wolierowy Farmer Automatic z 2001 roku wymaga obecnie wymiany. „Marinus odwiedził już wielu innych hodowców w Holandii i Niemczech, aby zobaczyć, który system będzie dla nas najlepszy. W tym procesie szukamy głównie metrów kwadratowych powierzchni dostępnej dla każdego systemu lub marki. Dzieje się tak dlatego, że Unia Europejska jest w trakcie zmiany przepisów dotyczących gęstości obsady w nadchodzących latach. Maksymalna liczba zwierząt będzie ograniczona w zależności od faktycznej dostępnej powierzchni.”

Tak więc w tej chwili rodzina ma 60 000 kur niosek hodowlanych, ale po wejściu w życie tych przepisów będzie można trzymać tylko o pewien procent mniej kur niosek w 2 kurnikach, w zależności od układu i wyposażenia kurnika. Mogli w zasadzie rozbudować domy i/lub je nieco podnieść. Niestety ich możliwości są ograniczone, ponieważ przez gospodarstwo przebiegają linie wysokiego napięcia. Dlatego na razie nie będą się rozwijać.

Stado rodzicielskie pozostaje własnością Hendrix Genetics. Samce i samice są przenoszone do gospodarstw hodowlanych w celu rozmnażania. Według Van den Brinka przedstawiciele Hendrix Genetics nie są stałymi gośćmi na farmie. „W naszej długoterminowej relacji ufają jakości naszej pracy. Jednocześnie zależy nam na jak najmniejszej liczbie gości w naszych obiektach, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób zwierzęcych.”

Jan van den Brink: „Zawsze prosimy i otrzymujemy informacje zwrotne od Hendrix Genetics po dostawie do hodowcy”.

Jakiś czas temu po otrzymaniu informacji zwrotnej dostosowali harmonogram oświetlenia. „Słyszeliśmy, że hodowca zauważył, że ptaki niechętnie wchodzą do gniazda, więc się dostosowaliśmy” – powiedział Van den Brink. Po dostosowaniu harmonogramu oświetlenia w rodzinie Van den Brink wszystko poszło dobrze dla klienta z kolejnym stadem. Rodzina Van den Brink jest obecnie jednym z gospodarstw zajmujących się stałą hodowlą wylęgarni piskląt i fermy drobiu „Het Anker” i jest z tego bardzo dumna.

Jan van den Brink: „Przewiduje się zmianę prawodawstwa UE.  Maksymalna liczba ptaków dozwolona na fermie zostanie ponownie ustalona na podstawie dostępnej powierzchni.”  Zdjęcie: Dick van Doorn
Jan van den Brink: „Przewiduje się zmianę prawodawstwa UE. Maksymalna liczba ptaków dozwolona na fermie zostanie ponownie ustalona na podstawie dostępnej powierzchni.” Zdjęcie: Dick van Doorn

70% redukcja amoniaku

Rodzina Van den Brink ma wymiennik ciepła w oczyszczaczu powietrza, Air2-DS, od ITB Climate od holenderskiej firmy Boxmeer. Dzięki Air2-DS zmniejsza się nie mniej niż 70% amoniaku i 50% cząstek stałych. Van den Brink: „Oznacza to również redukcję azotu o 70%, co jest obecnie bardzo ważne w Holandii w związku z nowymi i przyszłymi przepisami rządowymi”.

System Air2-DS działa w pełni automatycznie w oparciu o temperaturę i podciśnienie. Wilgotność za oczyszczaczem powietrza jest oczywiście wysoka, więc wymiennik ciepła działa również jako łapacz kropel. Energia uwalniana podczas skraplania powietrza wylotowego przyczynia się do ogrzewania powietrza nawiewanego.

Van den Brink: „Poziomy rurowy wymiennik ciepła jest kompaktowy, dzięki czemu można go łatwo umieścić na oczyszczaczu powietrza w istniejących i nowych oborach”.

Zdaniem właściciela gospodarstwa, połączenie spełniania wymagań prawnych teraz iw przyszłości, wraz z inwestowaniem w sprzęt spełniający wymagania rolnika i parametry wydajnościowe, sprawia, że ​​ich działalność jest nastawiona na przyszłość.


Źródło